Robin -dżentelmen z działek szuka domku.NIEAKTUALNE

Za koteczka :ok:

I co u kotka?

Witam miałam dwa ciężkie dni , nie mogłam tu zajrzeć .Kotek ma apetyt siedzi bidulek sam ma lekki katar i sierść mu coś słabo odrasta .Ale to że lgnie do ludzi go nie opuszcza, on wręcz domaga się kontaktu z nimi.Chyba małe ma Robinek szanse na domek przy swojej chorobie i przy takiej ilości kotków zdrowych , które są do adopcji .

Ale na pewno jakieś ma - a ja podrzucę chłopaka :ok:

Trzymamy kciuki za dom do spolki z moim Leosiem - tez bialaczkowym i slodkim.

Zuza, trzymasz Leosia razem z dziewczynami?

Erin pisze:Zuza, trzymasz Leosia razem z dziewczynami?

No pewnie. Dziewczyny zostaly zaszczepione, odczekalismy ile trzeba i teraz sa razem jak ja jestem w domu, a co? (sa osobno jak wychodze, ale nie ze wzgledu na bialaczke, tylko na to, ze Szara sie go boi),

lidka02 pisze:Witam miałam dwa ciężkie dni , nie mogłam tu zajrzeć .Kotek ma apetyt siedzi bidulek sam ma lekki katar i sierść mu coś słabo odrasta .Ale to że lgnie do ludzi go nie opuszcza, on wręcz domaga się kontaktu z nimi.Chyba małe ma Robinek szanse na domek przy swojej chorobie i przy takiej ilości kotków zdrowych , które są do adopcji .

U Brysia sierść też odrasta powoli i poprawiać zaczęła sie dopiero po ustąpieniu biegunki ,gdy przyjmował antybiotyk i przeszliśmy na karmę weterynaryjną Royal Canin Gastro Intestinal i tylko to teraz otrzymuje .Po tej karmie jest lepiej.Może znajdzie się ktoś kto zechciałby dać kotu chociaż DT. :ok:

ostatnio mam cieżkie dni, wiec rzadko bywam na forum, chociaz mozecie mnie widzieć, bo loguje sie automatycznie.
Dzis tylko pozdrowienia dla wszystkich kotów i kocich mam

Zuza masz szczęście że masz koty zaszczepione przeciwko białaczce ja mam u moich te szczepienia podstawowe ale na białaczkę nie

tak to już by chłopak był już u mnie w domu .Pozdrawiam. Nie wiecie że to forum o kotach ale tak przy okazji bo dwa dni temu byłam po psa wyrzuconego w lesie błakał się od miesiąca i jak zwykle nie było nigdzie dla niego miejsca ,koto może by psiaka wziął .Najgorsze że to duży stary , bardzo chudy ze starymi bliznami na pyszczku i zaropiałymi oczami pies .Na razie jest u mnie nie mogłam go zostawić w lesie ale prawda jest taka że nie stać mnie już na kolejne zwierzę . :cry:

lidka02 pisze:Zuza masz szczęście że masz koty zaszczepione przeciwko białaczce ja mam u moich te szczepienia podstawowe ale na białaczkę nie tak to już by chłopak był już u mnie w domu .Pozdrawiam. Nie wiecie że to forum o kotach ale tak przy okazji bo dwa dni temu byłam po psa wyrzuconego w lesie błakał się od miesiąca i jak zwykle nie było nigdzie dla niego miejsca ,koto może by psiaka wziął .Najgorsze że to duży stary , bardzo chudy ze starymi bliznami na pyszczku i zaropiałymi oczami pies .Na razie jest u mnie nie mogłam go zostawić w lesie ale prawda jest taka że nie stać mnie już na kolejne zwierzę .

Oglaszaj psa, moze kogos chwyci za serce

Na facebooku, dogomanii.

Moje tez nie byly zaszczepione, kiedy sie okazalo, ze Leos jest nosicielem, dopiero je szczepilam, a on w czasie, kiedy nabieraly odpornosci, niestety siedzial w lazience.

Patrzę,że masz jak ja zbierasz wszystko co znajdziesz.Kurcze nie wiem jak pomóc ja działam tez na dogo lecz tam też jest bardzo trudno znaleźć DT dla psa.Same mamy od kilku miesięcy psa w płatnym DT i domku nie widać bo duży jest.Może chociaż mógłby ktoś wesprzeć pieska karmą by było Ci łatwiej i porobić ogłoszenia.

Dzwoniłam do weta kupiłam mu krople do oczów , przez niego wszystko przelatuje wet . kazał mi gotować kurczaka z ryżem taki kleik , kurcze on taki biedny mógł by u mnie zostać bo stary szanse na adopcje zerowe , mam też nie widomego ale mam ostatnio jednego z stacji ben..on jest młody kocha dzieci wszystko gdy by tego ktoś przygarnął to by było też super, nie wiem ręce już opadają

.Ja zaszczepić swoje koty przeciw białaczce nie mam szans bo mam ich w domu 11, wczoraj byłam w ośrodku gdzie karmie koty było ich 12 jedna kotka widać że ma młode i karmiłam wieczorem w mieście było 7 tak to wszystko nauczyłam i one czekają a samemu ciężko .Może za miesiąc się okaże po powtórnych testach że Robinek jest czysty było by super, zaraz bym go brała do domu on jest taki kochany i samotny .

To ten piesek:(

Nie pokazuje sie zdjecie, moze za duze jest?
Biedne te zwierzaki i biedna Ty z nimi

Przydaloby sie wsparcie jakies, ja kurcze jestem teraz w kiepskiej sytuacacji, no, ale moze w przyszlym miesiacu sie uda. Podaj mi na pw numer swojego konta, imie i nazwisko, popchne cos dla tych bied. Duzo tego nie bedzie, ale choc troche. MOze ktos jeszcze sie dolozy...

To tego mlodego pooglaszaj gdzie sie da w takim razie, masz racje, on ma wieksze szanse. Albo oba, zycie jest takie dziwne...

Robin -dżentelmen z działek szuka domku.NIEAKTUALNE

Kto przegląda forum