uwaga na pewną hodowlę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 10, 2004 21:59

Barbs pisze:
Zabieg? Jaki zabieg? w zwiazku z Herpes??? 8O

Chirurgiczne usuniecie grudek.
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw lut 12, 2004 17:27

Ciekaw jestem jak Pani Booss będzie czuła się na najbliższej wystawie w Warszawie.
Tyle krzyku-prosiłem o to aby osoby pokrzywdzone zgłosiły się do mnie to może razem coś zdziałamy a tu cisza dostałem jednego maila

Ggreg

 
Posty: 14
Od: Wto lut 03, 2004 16:51

Post » Pt lut 13, 2004 8:48

Tak apropos, nie po raz pierwszy :?
Oczywiście bez rodowodu :evil:

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=225808

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt lip 09, 2004 15:28

Wracając do tematu. Ostatnio natknęłam się na prywatną stronę Pań Booss i moje przrażenie wzbudziły zdjęcia kociąt :strach:

Nie dość, że wyglądają na naprawdę zabiedzone, to jeszcxze robione są w jakimś dziwnym miejscu. Zwróćcie uwagę na ramę okienną. To wygląda na jakąś ruderę. Czyżby prawdziwe było to, że część kotek przetrzymywana jest na ogródkach działkowych. No przecież taka hodowla powinna zostać zamknięta.

A tutaj owe zdjęcia:
http://kotyrasowe.prv.pl/

Aga*

 
Posty: 749
Od: Śro kwi 14, 2004 9:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 09, 2004 17:18

Dlatego chciałabym by wprowadzono przeglądy hodowli. Obowiązkowe, przed zarejestrowaniem hodowli i potem, w razie konieczności (czytaj - skarg i uzasadnionych wątpliwości co do warunków). I wykluczanie. Dożywotnie i ze wszystkich zwiazków.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39352
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lip 09, 2004 18:19

Dopiero przeczytałam cały wątek.
Czy ktoś wie jak sprawa się potoczyła?
Może Ggreg by się odezwał?
A swoja drogą, to okno to straszne :strach: ,a koteczek też jakiś dziwny...
MamaObrazekObrazekObrazekObrazek
Prawdziwa egipska księżniczka z kairskiej ulicy....i książę o migdałowych oczach... rudy łobuz

Mayo

 
Posty: 1412
Od: Śro kwi 28, 2004 21:03
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lip 09, 2004 18:34

Właśnie przeaczytałam i niestety moje doświadczenia z hodowlami są złe. Może źle trafiłam, pech i już, ale moja jedyna kocica z hodowli to zbiór problemów zdrowotnych. "Zabawne" - pochodzi nomen omen z Łodzi, ale to syberyjka.

Ale przede wszystkim chciałam zapytać czy problem z owa hodowlą został rozwiązany. Może jest coś na ten temat w innym wątku, ale nie mogę znaleźć.

Magdagz

 
Posty: 81
Od: Śro mar 31, 2004 12:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 09, 2004 18:40

Poogladalam te zdjecia i zal mi sie zrobilo maluchow...
Przeciez one sa takie drobne i maja cos z oczkami... :(

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pt lip 09, 2004 21:45

Jak patrzę na zdjęcia tych smutnych bidulków w tym ponurym kącie to w ogóle mam wrażenie, że te zdjęcia dosadnie świadczą o "hodowli". Właściwie to nawet nie jest reklama, to antyreklama, przycież takie kociaki to chyba tylko z litości można kupić, żeby już takie smutne w tym kącie nie siedzały :roll:
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4674
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt lip 09, 2004 21:46

Magdagz pisze:Właśnie przeaczytałam i niestety moje doświadczenia z hodowlami są złe. Może źle trafiłam, pech i już, ale moja jedyna kocica z hodowli to zbiór problemów zdrowotnych. "Zabawne" - pochodzi nomen omen z Łodzi, ale to syberyjka.

Ale przede wszystkim chciałam zapytać czy problem z owa hodowlą został rozwiązany. Może jest coś na ten temat w innym wątku, ale nie mogę znaleźć.

Problem z hodowlą nadal jest - komuś bardzo zależy, żeby sprawę wyciszyć. Mogę się tylko domyślać, komu :?
Czy Twoja kotka nie jest czasem z hodowli pt. Vivasyberiana?

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 10, 2004 10:03

Aga* pisze:moje przrażenie wzbudziły zdjęcia kociąt :strach:

Nie dość, że wyglądają na naprawdę zabiedzone, to jeszcxze robione są w jakimś dziwnym miejscu. Zwróćcie uwagę na ramę okienną. To wygląda na jakąś ruderę. Czyżby prawdziwe było to, że część kotek przetrzymywana jest na ogródkach działkowych. No przecież taka hodowla powinna zostać zamknięta.

A tutaj owe zdjęcia:
http://kotyrasowe.prv.pl/

ja dopiero teraz przeczytalam cala dyskusje :strach:
moze ja po prostu malo rozgarnieta jestem, ale slow mi zabraklo
bardzo uwaznie przegladalam strone hodowli i oczy mi sie zaokraglily ze zdziwienia, a raczej oburzenia :evil: , jak zobaczylam te nieszczene okiennice
ale pomyslalam, ze moze to byla jakas "inwencja tworcza" fotografa i moze lepiej jak nie bede krytykowac, bo sie nie znam, wiec nie bede zabierac glosu
jednak zdjecie nr 10 ewidentnie skierowalo moje odczucia w strone przekonania, ze nie chodzi tutaj o nowatorska sylizacje :(

jak to mozlwe, ze cala sprawe udalo sie komus "wyciszyc" ?????
wiem, wiem, znowu wykazalam sie naiwnoscia, ale przeciez to wszystko nie moze sie po prostu tak skonczyc !!

moja sybiraczka Majeczka jest rowniez z Lodzi, ja moge jednak odetchnac z ulga, ze u mnie wszystko bylo ok
dziekuje, ze moge sie w Ciebie wtulic
ObrazekObrazek

Cynia

 
Posty: 190
Od: Czw sty 15, 2004 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 10, 2004 10:21

Jest to mozliwe. Fotki sa robione w domu pani hodowczyni. Bylam, widzialam.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 10, 2004 10:33

Az kluje w oczy roznica miedzy zdjeciami umieszczonymi w galerii, a zdjeciami malutkich kociakow na sprzedaz. Mnie by wstyd bylo takie zdjecia pokazac, ze o hodowaniu kotow w takich warunkach nie wspomne... :(
Obrazek

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lip 10, 2004 10:49

kinus pisze:Jest to mozliwe.

bardzo prosze, drukowanymi literami, mi to wytlumaczyc
bo ja nie rozumiem :?
wszyscy o wszystkim wiedza, wszyscy sie oburzaja, ale nie mozna z tym NIC zrobic ?
ja przepraszam, ze sie tak bulwersuje, ale tak wiele ludzi walczy o zycie bezdomnych koteczkow, a tu jest sobie Paniusia, ktora robi cos takiego i to oficjalnie i nic ??
oj, bo zaraz napisze o kilka slow za duzo :evil:
dziekuje, ze moge sie w Ciebie wtulic
ObrazekObrazek

Cynia

 
Posty: 190
Od: Czw sty 15, 2004 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 10, 2004 10:57

Cynia, skargę na hodowlę została złożona, miała być kontrola ze strony związku, po czym sprawa sie rozpłynęła.
Mam swoje domysły, dzięki komu się rozpłynęła, ale to tylko domysły.
Wierz mi, chciałabym móc coś zrobić w tej sprawie, ale nie mogę. Chociażby dlatego, że nie należe do grona osób poszkodowanych przez tę hodowlę.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, Silverblue i 131 gości