Bobik i Antonetta

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 20, 2011 14:57 Re: Bobik i Antonetta

:lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro kwi 20, 2011 15:33 Re: Bobik i Antonetta

shalom pisze:Jak dobrze, że u nas nikt nie wstaje o świcie :twisted:


Hehe ;) Bobik 'zaskoczył' i wstawanie wróciło na normalne tory :)

Nie było mnie jeden dzień w domu, łącznie z nocą i porankiem więc nie karmiłam go ja tylko moja mama :)

Mówiła, że oszaleje, tak miauczał i chodził za nią ;) Nie uspokoił się nawet jak dała mu ulubioną puszkę :D Bidaczek tęsknił za mną. Aż boję się pomyśleć co będzie jak pojadę.
Tylko to jest taki paradoks. Nie da się przytulić dłużej niż 1.5 minuty a wrzeszczy jak mnie nie ma na oku :roll: Co za kot! :roll:

Antonetta

 
Posty: 296
Od: Pt sty 14, 2011 22:44

Post » Śro kwi 20, 2011 21:53 Re: Bobik i Antonetta

Koty tak właśnie dziwnie mają, niby trzymaj sie z daleka, ale też nie odchodź i nie opuszczaj mnie. Ja mam wciąż kotkę półdzikuskę, która jak mnie nie ma to ewidentnie tęskni, jest smutna i przygaszona, a jak wracam do wpycha mi się wszędzie i patrzy głeboko w oczy :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 20, 2011 22:01 Re: Bobik i Antonetta

Super kot! :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 21, 2011 7:16 Re: Bobik i Antonetta

Obrazek :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 21, 2011 11:20 Re: Bobik i Antonetta

to są niezbadane istoty po prostu :) i nieprzewidyawalne
a tej rozłąki to ci współczuję Antonetto... ale wiadomo, jak trzeba to trzeba..
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw kwi 21, 2011 11:35 Re: Bobik i Antonetta

Będę za nim mocno tęsknić :( No ale wyjścia jako tako za bardzo nie mam. Nie zamierzam brać kasy od rodziców na swoje zachciewajki a oni mają harować :/

Codziennie wykorzystuję chwile, które mamy dla siebie, bawię się z nim, przytulam jak nabiera na to ochoty, miziam i całuję po czółku :) Jest niesamowity :) Choćby tylko dlatego, że jest i że znosi nas :D

Chodzę czasem za nim i mówię, że on taaaaki słodki jest, no prawie co chwilę :)

Antonetta

 
Posty: 296
Od: Pt sty 14, 2011 22:44

Post » Czw kwi 21, 2011 12:43 Re: Bobik i Antonetta

Widzę, że nie tylko ja kocham koty, które są niezbyt wylewne w kontakcie.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 21, 2011 14:34 Re: Bobik i Antonetta

On to w ogóle nie jest wylewny jakoś specjalnie.
I właśnie uwielbiam te jego dowody na to, że jednak mnie lubi i że jestem dla niego ważna tak jak on dla mnie. Coś niesamowitego jak tworzy się taka więź z kotem lub innym zwierzęciem :)
Miałam owszem chomiki i królika ale to nie to samo :)

Antonetta

 
Posty: 296
Od: Pt sty 14, 2011 22:44

Post » Czw kwi 21, 2011 15:11 Re: Bobik i Antonetta

Tez mialam myszki, chomiki, i rozne inne . I kot to kot! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 21, 2011 16:34 Re: Bobik i Antonetta

jasne tez mialam chomiki, szczurki, myszoskoczki, papuzki , kanarki i inne rybki jeszcze :) ale kot to kot :) i to mój :) nasz znaczy 8) nasze no :D
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw kwi 21, 2011 16:43 Re: Bobik i Antonetta

No! :lol:

Do tego dodalabym weza. Tez mielismy.
:kotek:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw kwi 21, 2011 21:07 Re: Bobik i Antonetta

Koty to stworzenia niesamowite. Zachwycam się codziennie nad swoim Bobikiem. Zachwycam się nad waszymi w waszych wątkach. No po prostu uwielbiam patrzeć na te słodkie pysie czy łapusie :)
Jestem szczęśliwa, że mam Bobika, życie bez niego było puste. Teraz nie potrzebuję więcej do szczęścia, wystarczy, że on zdrowy jest, je i jest szczęśliwy :)

Przed chwilą mnie opierniczył za to, że zamknęłam mu balkon. Ciemności i zimności transylwańskie a ono chce siedzieć na balkonie! No normalnie aż mnie ofukał za to, że tak długo mu szelki zakładałam :)
Podszedł do barierki i aż mu ogon w górę strzelił :) To jest coś co Bobik uwielbia :D

Antonetta

 
Posty: 296
Od: Pt sty 14, 2011 22:44

Post » Czw kwi 21, 2011 21:47 Re: Bobik i Antonetta

Bobiczek zawladnal Twoim sercem Antonetko! :ok: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt kwi 22, 2011 7:48 Re: Bobik i Antonetta

Obrazek 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 61 gości