Liwia_ pisze:Czy Majeczka już całkiem załapała o co chodzi z kuwetą?

A jak Gucio, są jakieś widoki na przekonanie go, że człowiek bywa fajny...?
Maja w klatce idealnie kuwetkuje ale poza...
Dlatego większość czasu spędza jednak w klatce. Rano dostała przepustkę i leży na łóżku (przykrytym folią a na to ręcznikiem).
Leży sobie...obok ręcznika. Zdjęłam jej już kubraczek, brzusio ładnie wygojony.
Ona jest taka słodziutka, żeby jeszcze nauczyła się robić do kuwetki...
Rano zajrzałam do kartonu a tam Gucio i ... Sonia
Zaczęłam głaskać Sonię, Gucio był obok i nie warczał.
Głaskałam, głaskałam i niby niechcący ręka mi "uciekała" i kilka razy dotknęłam Gucia łapki. Zabrał łapkę ale nie warczał.
Myślę, że to krok naprzód, niewielki ale zawsze coś.