Elsiu, tak, to Rudka, juz ma domek u joi z dogomanii. Jest pod Białymstokiem. Ma pieski i kotki do towarzystwa i dwie kochające Ciotki.
Dziękuję za smajliki, cudne są. Pozdrawiam Ciebie i sorki, że na wątki nie zaglądam, ale na prawde nie mam kiedy. Ledwie do swoich się wyrabiam, a jak wiecie to zajmuje sporo czasu. A jeszcze jak net muli i trzeba czekac nie raz żeby strona sie otworzyła to już całkiem można oszaleć i dlatego czasem wszędzie nie zdążę.
Sylwek na zastrzykach, bo już nie tylko kichanie było, ale i nos zawaliło. Nie czekałam tylko wczoraj do weta, no i zapadła decyzja o leczeniu. Jak tak wszystkie po kolei będa, to chyba zwariuję. Wszystko przez to, że zagęszczenie jest. Trzeba jakimś cudem chałupę rozbudować.