jasdor pisze:Ostatnio na własne życzenie straciłam akumulator(zostawiłam na noc zapaloną górną lampkę) potem okazało się, że nie ma kropli płynu w chłodnicy, a oleju to tak żeby kromkę posmarować
Złośliwość rzeczy martwych nie zna granic. Mój silnik już sie dawno skończył, ja sama nie wiem dlaczego moje auto jeszcze jedzie
Siłą woli właścicielki?
