Czy życie jest sprawiedliwe? Już w domku :)))

To sie nazywa decyzja i reakcja! Cudo.
Cierpliwie na fotki tez czekac bede. :1luvu:

Suuuper!!!
Będę chętnie obserwować wątek Anulki w nowym domu, jeśli powstanie, bo ona taka podobna do mojego Maniusia

Życzę jej dużo dobrego zdrówka i jej Dużej też

Zawiozłam wczoraj Andzi gotowanego kurczaka , widząc jak jadła to aż zazdrościłam że ja mam same niejadki no może oprócz Kajtuli-seniora.Andzia nadal będzie leczona antybiotykiem tyle że w lecznicy na Gagarina bo kupki jeszcze luzne są.Jak dostanę nowe wieści to napiszę.

Andzia bedzie pewnie jeszcze pare dni miala luzne kupki ale i tak wyprowadzilas ja na prosta.

Kasia86, to chyba czas zmienić tytuł

Strasznie i przeogromnie się cieszę, że tak się wszystko dobrze ułożyło.

Bardzo, bardzo dziękuję za pomoc tej kruszynce i mam nadzieję, że teraz już jej życie będzie szczęśliwe i już nigdy nie zazna głodu i chłodu. :1luvu:

hanunia2008

Renatko

Aniu tobie też należą się podziękowania-dziękuję :1luvu:

renatab pisze:Andzia już w swoim domku .Pojechałyśmy do lecznicy a tu nam mówią że Andziula ma już wypis.Na szczeście Hanunia miała kocyk w samochodzie a potem pojechałyśmy do mnie i pożyczyłam transporter na dalszą drogę.W tym tygodniu pojadę do Hanuni podpisać umowę adopcyjną a przy okazji zobaczę malutką.No i czekam na fotki z nowego domku.