Też wolę Michaszki

villemo5 pisze:Ja im daję pół roku. Serio.
Ja nie wiem, ile one mają

Ale, jeśli założymy, że pół roku to:
Urodziły się zanim opiekunowie ich matki wyjechali. Razem z matką zostali wystawieni za próg. Sąsiadów poinformowano tylko o matce, nie wspominając słowem o kociakach. Matka świetnie radziła sobie przez miesiąc, a po tym pierwszym miesiącu nagle okropnie schudła i zaczęła dramatycznie szukać pomocy ludzi (wcześniej jakoś sobie radziła i wyglądała nieźle). Jak kociaki miały około 1,5 miesiąca z wizytą kontrolną do domu przyjechał opiekun ich matki i próbował je utopić.
Jakoś nie trzyma się kupy na historia
Fakt, są duże. Ale cała reszta, z zębami i jajkami włącznie, nie pasuje
