Czy nadejdzie lepsze jutro? Tymczasów 7, niewidoma Bisia:(

Tak bardzo przykro .....

Śpij maleńka-tak mało życia los okrutny Ci dał :cry:

Tylko pół roczku żyłaś koteczko... :cry:

nie mam już siły o tym czytać... :cry:

nienawidzę tej choroby, nienawidzę

Ania, przykro mi...

To przykre, że mimo wszelkich prób zapewnienia im bezpieczeństwa i miłości, one od nas odchodzą.

A mial byc taki szczesliwy dzien. Dlaczego nie miaja dzien bez placzu? Dlaczego kazda z tych malutkich duszyczek tak nas opuszcza?
Zegnaj Frania [*]

tak pięknie wyrosły
tak smutno :cry:

Franiu ['][']
:cry:

Dopiero doczytałam :cry:

Aniu, trzymaj się jakoś.

Aniu jak sie czujesz? Mocno Cie usciskam.

kasia86 pisze:Frania...

A tu ze siostrzyczką Manią

[']

Mam nadzieję, że Mani nic nie będzie.

kasia86 pisze:Byłam wczoraj u kociej rodzinki.
Maluszki mają się dobrze, są przesłodkie, szczególnie ten z czarną plamką nad uszkiem i ciemnym ogonkiem, bo najwięcej się drze i najruchliwszy.

Można już czynić starania o maluszki.

Proszę jakie słodziaki są

Jednego maluszka białorudego prawie zeżarł pies kiedy pani wyszła z domu do miasta.

Biedactwo chyba musiało strasznie cierpieć, bo miało aż języczek w buzi przygryziony. :cry:

Teraz suka już jest wiązana przy drzewie jak pani wychodzi. Pani bała sie do mnie zadzwonić z ta wiadomością, a to się stało w zeszło środę i dopiero mi powiedziała jak ja dzisiaj zadzwoniłam zapytać się o dzieciaczki.

Nie no, nie mogę... :cry: