Emilka [*]Milka w DS u Emilki77!-zdjęcia!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 08, 2010 19:19 Re: Czy Nadzieja odeszła?:((((Iwanek i Wiera u mnie

Kasieńko, szaleją, bo wieczór nastał. Poczekaj, co będzie w nocy :mrgreen: :lol:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 08, 2010 19:32 Re: Czy Nadzieja odeszła?:((((Iwanek i Wiera u mnie

Jutro im zdjęcia porobię,bo dzisiaj mają już dośc wrażeń-jeszcze im przy tych załzawionych oczkach flesz potrzebny!
Kasiulek-może beda spały-zmęczone i zestresowane!
Cieszę się,że chociaż z nimi zdążyłam!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro wrz 08, 2010 19:43 Re: Czy Nadzieja odeszła?:((((Iwanek i Wiera u mnie

Kasieńko, odpoczywaj. Spij spokojnie kochana :1luvu: Ja już na dzisiaj muszę się wylogować. Do jutra Skarbie :1luvu: Spokojnej nocy życzę Tobie i kotusiom wszystkim :P
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 08, 2010 19:45 Re: Czy Nadzieja odeszła?:((((Iwanek i Wiera u mnie

Dobrej,spokojnej nocy Kasieńko!
Ja chyba tez zaraz sie położę,bo nie wiem jak długo bedę mogla pospać!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro wrz 08, 2010 19:47 Re: Czy Nadzieja odeszła?:((((Iwanek i Wiera u mnie

Pa pa kochana :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 08, 2010 20:10 Re: Czy Nadzieja odeszła?:((((Iwanek i Wiera u mnie

Maleństwa szybko poczuły się pewniej - to zapewne dzięki Twoim fluidom (nie od dzis wiadomo, że zwierzaki szybko poznaja dobrych ludzi). :1luvu:

Jak tylko będa nowe fotki, to poproszę na maila, zaaktualizujemy ogłoszenie.

Dobrej nocy, Kasiu. Oby kociaki pozwoliły Ci zasnąć. Idę wklejać zdjęcia Rudzika z nowego domku, życzę Wierce i Iwankowi takiego domku :ok:
Ostatnio edytowano Śro wrz 08, 2010 20:31 przez Betaka, łącznie edytowano 1 raz

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro wrz 08, 2010 20:21 Re: Czy Nadzieja odeszła?:((((Iwanek i Wiera u mnie

Ojej, Kasiulku, doczytałam..Hmmm..też myślę, że cokolwiek się stało, Nadusia żyje, i tego się trzymajmy!!!!

A teraz masz słońce wesoło w domu, no no.. :D Ucałuj koteczki, wymiziaj Wierusię i Iwanka! i resztę! I życzę, żebyś się kochana wyspala!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw wrz 09, 2010 5:25 Re: Czy Nadzieja odeszła?:((((Iwanek i Wiera u mnie

Dziewuszki kochane!
Noc mineła bezproblemowo-maluchy spały do 5.55,więc jak na pierwszą noc po odstawieniu od mamy i stada-cudownie!
Obudziło mnie cichutkie miaukanie-okazało sie,że miseczka była pusta :?
Gdy nakaładalam jedzonko-małe ryjki czekały grzecznie obok,a po chwili słychac było smakowite mlaskanie!
Oczka Iwanka śliczne!-bystre,bez trzeciej powieki-leki działają!
Niestety kupa w wannie a siooo na reczniku,który został zrzucony na podłogę-kuwetka za to służy do zabawy! :?
Dzisiaj przyniosę im zwykły piasek,przeprażę w piekarniku,coby zadnych świństw nie było i wsypię,ale to dopiero po pracy.Jak na takie lesne kotki,to i tak nie ma z nimi wiekszych problemów!

Beatko-z ogłoszeniami na razie wstrzymajmy się!-Jak Iwanek nie znajdzie domku,to wtedy zaktualizujemy ogłoszenia,bo Wierka(Petronelka) ma domek,tylko póki co-musi być razem z braciszkiem,żeby nie płakał,a poza tym chcę ,żeby były całkiem zdrowe,zanim pójdą do domków-nawet nie odrobaczam na tę chwilę,bo obawiam się,że mogłoby to pogorszyć stan maluchów-za parę dni odrobaczymy-w końcu mam wetkę w klatce,to nie będę maluszków targać na drugi koniec miasta!
Dostałam od wetek nr telefonu do pana,który szuka kociaka,ale najpierw muszę do niego zadzwonić,w jaki sposób stracił poprzedniego kotka,być może jakas zakaźna choroba,albo moze wypuszczał-wtedy niestety nie ma mowy o takim domku!
Ale to tak na wszelki wypadek-w weekend sie okaże,czy ci ludzie z Olsztyna go wezmą.

Bożenko-nadzieja,że Nadia jednak wzieła los w swoje łapki i sama znalazła sobie domek,pozwala mi jakoś funkcjonować,bo wczoraj,jak chodziłam po osrodku i jej szukałam-3 godziny-to strasznie się zamartwiałam,ze znajdę jej ciałko!
Jako,że pojechałam prosto z pracy,to łaziłam w butach na obcasach -o matko,ale się umordowałam-tam jest piach,korzenie,krzaki,ale co tam!-musiałam jej poszukać!
Złapane maluszki siedzialy w tym czasie w łazience,wiec nie musiałam sie martwić,że bedę przed powrotem do domu miała problem ze złapaniem ich.
Teraz szaleją z zabawkami ,słyszę grzechot piłeczki :lol: -cudnie jest widzieć je takie radosne,w dobrej kondycji,a nie skulone w budce,z zaropiałymi oczkami!
Bałam się,że nie będą sie załatwiać,że z tym bedzie problem,ale załatwiają się-co prawda nie tam gdzie powinny,ale w końcu to łazienka i nie ma problemów ze sprzatnięciem,czy upraniem.
Lepsze to,niz zamartwianie się,że urobku nie ma! :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw wrz 09, 2010 6:39 Re: Czy Nadzieja odeszła?:((((Iwanek i Wiera u mnie

Hej kochane! :1luvu:
Kasiulek, a czy wiadomo,jak daleko kotki chodziły?Czy byłaś wszędzie, gdzie kotki chodziły?
Tak się zastanawiam cały czas, co się mogło wydarzyć, bo jeżeli nie ma kituni nigdzie gdzie bywała, to faktycznie ktoś mógł wziąć..
Trzymamy kciuki, może jak wrócę, będzie wieść, że JEST? :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw wrz 09, 2010 6:43 Re: Czy Nadzieja odeszła?:((((Iwanek i Wiera u mnie

Bożenko-przecież pisałam,że siostra jej szukała,ja wczoraj 3 godziny szukałam-a nikogo wiecej tam nie ma ,żeby pomógł!
Kotki nigdzie daleko nie odchodziły-cały czas kreciły sie wokół dwóch sasiadujacych ze sobą domków-w promieniu 5-7 metrów,ale ośrodek ogromny,jesli ją ktos zabrał,żeby sie dziecko pobawiło :evil: ,to nie trafi i nie ma szans,żebym ja odnalazła!-to wielki półwysep porosniety lasem!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw wrz 09, 2010 6:52 Re: Czy Nadzieja odeszła?:((((Iwanek i Wiera u mnie

Wiem wiem Kasiu, chodziło mi o to, czy wszędzie byłyście, mały kotek mógł się gdzieś zapałętać dalej, zwłaszcza jak mówisz rozległy teren. Mógł w sensie, że właśnie z kimś, za kimś. Jeśli tak, może się w każdej chwili zjawić!! Bądźmy dobrej myśli kochana, też mi jej strasznie żal..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw wrz 09, 2010 6:58 Re: Czy Nadzieja odeszła?:((((Iwanek i Wiera u mnie

Tam nie sposób być wszędzie Bożenko-to kilkadziesiąt hektarów osrodka ,krzaki,drzewa,domki,a wokół wieeeele hektarów normalnego lasu!-jak maja to przeszukac dwie osoby,które pracują-zwłaszcza ,że ja powinnam byc w pracy do 17-tej i nie mam auta??????-wczoraj zostawiłam wszystko i od 14 szukałam-siostra mnie zawiozła,bo ona jeszcze musiała do pracy wrócić-wróciła po mnie ok 18-tej.
Nadia była lekko dzika,ona by za człowiekiem nie poszła,trzeba było sie na nia zasadzać przy jedzeniu,zeby ja złapac-to Wierka jest oswojona.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw wrz 09, 2010 7:10 Re: Czy Nadzieja odeszła?:((((Iwanek i Wiera u mnie

Będziemy czekać, co za życie... :roll: Właśnie teraz.. A jest możliwe, że ktoś zaczął jej dawać jedzenie? I może teraz tam chodzi?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw wrz 09, 2010 7:23 Re: Czy Nadzieja odeszła?:((((Iwanek i Wiera u mnie

Bożenko-ona nie musiała jedzonka szukać-koty były regularnie karmione,a poza tym po co miałaby odchodzić od matki i rodzeństwa?-na to jeszcze była za maleńka!
Nie-to nie wchodzi w ogóle w grę!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw wrz 09, 2010 8:21 Re: Czy Nadzieja odeszła?:((((Iwanek i Wiera u mnie

Kasiu, nie zamartwiaj się, Zrobiłaś wszystko co mogłaś, aby Nadię odnaleźć. Trzeba wierzyć, że jest bezpieczna.

Ogłoszenie na allegro jest do niedzieli i nic nie zmieniam. Jak wygaśnie, to zadecydujesz co dalej robimy. A tak przy okazji, jakie umaszczenie ma Iwanek? Bo chyba przeoczyłam :oops:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 132 gości