BUBA W DOMKU STAŁYM NARESZCIE MOJA KRÓLEWNA SZCZĘŚLIWA

Leczenie oczków + krople to jednak troche musi potrwać, tak zaraz to raczej nie przechodzi. A to, że sie na Ciebie gniewa, to jej przejdzie :ok:

Moja sie też gniewała, jak oczy zakrapiałam i dawałam zastrzyki, ale sie przyzwyczaiła i nawet nie protestowała już potem, a ja znowu weszłam w łaski. No dobra, troche przekupiłam jedzonkiem :mrgreen:

Zawsze po zakrapianiu dostawała cos pysznego.
Z kolegami może sie wreszcie przeprosi :ok:

jeżeli nie dochodzi do łapoczynów i ostrej wymiany ciosów, to bym sie nie przejmowała.
Za bubcię, żeby zdrowa była szybciutko :ok:

**Adopcje: 12 >>**

zagladam ,czytam ale nie mam kiedy pisać.Kciuki nieustajace i dobre mysli ciągle sa.
Sama mam biedy teraz w domu.Maluszka z zapaleniem krtani(dopiero skończył zap.płuc),drzewnego kiciorka i ostatnio malca 3-4 m-cznego zajączkowatego koloru który waży 0,8kg.Karmienie to mordęga.jeszcze sobie klacydię wyhodował dojadając chleb gołebi.Wydatki az strach.I wraca mi parka z adopcji. To sie nazywa życie :cry:

Siem usprawiedliwiłam za cisze medialna :wink:

W ogóle gapa jestem i cham ostatni, bo zapomniałam :oops:

napisać, że z formum Oridermyl też dotarł oczywiście i dziękuję ja i Pani Krysia - będzie dla kotów piwnicznych które dokarmiamy.

Słuchajcie mam staż z PUP, a Łukaszek przedszkole...

Czy mamy się cieszyć razem z Tobą ? Czy ten staż to płatny będzie ?

Staż z PUP, płatny 740 zł plus ileś tam groszy, praca od 7-15, zwrot za dojazdy, bo poza Cz-wą, mały przedszkole 250 miesięcznie, odkładam na studia 300 zł na 2 semestr i... policzcie ile mi zostaje...
Ale wyjścia nie miałam, innych ofert pracy nie było...
Będzie hardkor.
Nie pytajcie co wchodzi w zakres moich obowiązków, trzymajcie kciuku, bym przeżyła...

P.S. Buba i Fuga spały razem na krzesełku znów, a Kitka się do Buby podwala "pobaw się ze mną"

byś przeżyła :mrgreen:

Trochę się off top robi, wczoraj byłam w PUP i jestem uspokojona, że jakby okazało się, że nie nadaję się zupełnie do brudnej roboty, to mogę napisać podanie jakieś czy coś i raczej nie powinni mnie skreślać z listy bezrobotnych.
Jakby mnie skreślili, to na 3 miesiące i byłaby masakra, bo straciłabym rodzinne i szansę na stypendium socjalne na studiach.
A tak, to zarobię tyle, że nie wiem co z taką gotówką zrobić, ale cóż :evil:

Bałam się co będzie, jak koty będą dłużej same, ale chyba im taka samotność jak do tej pory na zdrowue wychodzi.
Buba uczy się bawić, rozmawia jakoś z innymi, nie buczy już ciągle, dziś bliski siebie z Azorkiem spali.
No i Buba nasza kochana nie rozumie, że koty chcą się z nią bawić

a ja się zastanawiam, czy bezdomniaki się nie bawią?

Mam złe wieści...
Wczoraj Buba miała piękne oczka, nosek też.
I wczoraj wieczorem nie daliśmy jej ani kropel, ani Oridermylu, ani Scanomune...
Nie dlatego, że wyglądała okej, ale dlatego, że TeŻet zasnął, a była jego kolej na leki i zawalił sprawę.
Buba rano dostała leki.
No i...
ZNÓW JEJ SIĘ LEJE Z OCZKÓW I NA NOSKU ZASCHNIĘTE SLADY WYDZIELINY WIDAĆ...
Jest dziś bardziej przytulińska...
Byle do poniedziałku...
Ale wściekła jestem.

P.S. właśnie wyszukałam w sieci, że gwarancję mojego telefonu szlag trafił, bo ten czujnik czy telefon był zalany zadziałał jak koty wylały picie... Teraz już go nie sprzedam w razie mega dołka finansowego

szlag by to!

Biednemu to zawsze wiatr w oczy...

Mam w posiadaniu 10 kapsułek beta glukanu. Może dałabyś Bubie? To podnosi odporność i organizm sam mobilizuje sie do walki z choroba. U mnie zadziałało. Żeby się już ten miesiąc skończył, bośmy wszyscy pod kreską już strasznie.

Buba dostaje Scanomune.

najszczesliwsza pisze:Buba dostaje Scanomune.

AAaaa, no to nie ma co sie powtarzać.

Agatko mam jeszcze gentamecynę wzf 03%-vet krople oraz synolux antybiotyk to skonsultuj się z wetem może się coś dla Buby nada skoro ma nawroty i daj znać to podam(jestem niepracująca teraz

).Głowa do góry pozdrawiam wszystkie kotki i syneczka.
A dla rozweselenia-biednemu nie tylko zawsze wiatr w oczy ale i kawa na mankiet(to z Brzyduli)też tak mam :mrgreen:

iwonac pisze:Agatko mam jeszcze gentamecynę wzf 03%-vet krople oraz synolux antybiotyk to skonsultuj się z wetem może się coś dla Buby nada skoro ma nawroty i daj znać to podam(jestem niepracująca teraz ).Głowa do góry pozdrawiam wszystkie kotki i syneczka.
A dla rozweselenia-biednemu nie tylko zawsze wiatr w oczy ale i kawa na mankiet(to z Brzyduli)też tak mam

Iwona dziękuję bardzo.
W poniedziałek Buba jedzie na wycieczkę do weterynarza, zobaczymy co powie.
Mi się śniło, że okazało się, że jest bardzo chora i nie można jej pomóc.
W ogóle mam ostatnio głupie sny, wszystko przez pracę którą rzuciłam...
Wykopuję się z dołka...

Ale na weterynarza nie mam pieniędzy :oops:

Mi się śni, że włamują mi się do domu i koty uciekają, a ja ich szukam i szukam i szukam ....
Tak bym chciała Wam wszystkim pomóc. Nie dam rady

Może w przyszłym m-cu coś kapnę , jak długi pooddaję

Ja mam sny,że gdzie się spieszę np i pakuję torbę ale nie mogę skończyć i tym podobne historie właśnie zamykam drzwi a one wciąż są otwarte albo próbuję się ubrać no sens jest taki, że nie panuję na tym co robię nie mogę skonczyć ważnej czynności i zapanować na swoim życiem :roll:

i to ciągnie się w nieskończoność w tym śnie totalna porażka

BUBA W DOMKU STAŁYM NARESZCIE MOJA KRÓLEWNA SZCZĘŚLIWA

Kto przegląda forum