Kot ma dobre wyniki, a głaściciel histeryzuje

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 30, 2010 17:52 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Jana pisze:Co słychać :?: :!:


Chudyniu,

odezwij sie, prosze. Bardzo.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sie 31, 2010 11:19 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Dorota pisze:
Jana pisze:Co słychać :?: :!:


Chudyniu,

odezwij sie, prosze. Bardzo.

I ja proszę

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 01, 2010 18:43 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Chudyniu,

odezwij sie, prosze. Bardzo.


No, Dorotu... Toż 2 razy podziękowania Ci wysyłałem. Skonsultuj się ze swoim spamobójcą, bo widać nadgorliwy jakiś.

Z Chudynią (tą biało- i czterołapą) wszystko w porządku. W każdym razie zachowuje sie normalnie, jak przed tą całą historią. Trudno mi podać konkretny moment, ale był taki, kiedy skończyły jej się pojedyncze zrywy aktywności i zaczęła zachowywać się normalnie cały czas. Trwa to już dosyć długo i najwyraźniej się ustabilizowało. A wczoraj wieczorem przeszła samą siebie: takich biegów z wskakiwaniem na parapet i mordowania kulki od miesięcy nie widziałem.

Jedyny problem, jaki mam do rozwiązania teraz, to nadwaga. Suche żarełko średnio jej podchodzi, więc pewnie jak stopniowo wrócimy do takiego karmienia, to i z odchudzaniem żarłoka jakoś pójdzie.

chudynia

 
Posty: 53
Od: Śro lip 28, 2010 21:35

Post » Śro wrz 01, 2010 18:55 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Hehue, powodzenia z odchudzaniem :mrgreen: ... dobre wieści :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro wrz 01, 2010 19:25 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

chudynia pisze:
Chudyniu,

odezwij sie, prosze. Bardzo.


No, Dorotu... Toż 2 razy podziękowania Ci wysyłałem. Skonsultuj się ze swoim spamobójcą, bo widać nadgorliwy jakiś.

Z Chudynią (tą biało- i czterołapą) wszystko w porządku. W każdym razie zachowuje sie normalnie, jak przed tą całą historią. Trudno mi podać konkretny moment, ale był taki, kiedy skończyły jej się pojedyncze zrywy aktywności i zaczęła zachowywać się normalnie cały czas. Trwa to już dosyć długo i najwyraźniej się ustabilizowało. A wczoraj wieczorem przeszła samą siebie: takich biegów z wskakiwaniem na parapet i mordowania kulki od miesięcy nie widziałem.

Jedyny problem, jaki mam do rozwiązania teraz, to nadwaga. Suche żarełko średnio jej podchodzi, więc pewnie jak stopniowo wrócimy do takiego karmienia, to i z odchudzaniem żarłoka jakoś pójdzie.



Na odchudzanie polecam karmę "Obesity", ja mam akurat Hill'sa. Ale nie mam dobrych wieści... Kotka chudnie mało, tzn. moja schudła 10 dkg a je karmę miesiąc, ale jestem dobrej myśli, jeszcze 0,6 kg przed nami:). No a i Pańci by się przydało parę kilo zrzucić :roll:

amark

 
Posty: 160
Od: Wto lut 02, 2010 23:03

Post » Śro wrz 01, 2010 19:45 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

chudynia pisze:
Chudyniu,

odezwij sie, prosze. Bardzo.


No, Dorotu... Toż 2 razy podziękowania Ci wysyłałem. Skonsultuj się ze swoim spamobójcą, bo widać nadgorliwy jakiś..

Oki. Przepraszam.
:oops: :oops: :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn


Post » Czw wrz 02, 2010 20:29 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Kotka chudnie mało, tzn. moja schudła 10 dkg a je karmę miesiąc, ale jestem dobrej myśli, jeszcze 0,6 kg przed nami:).


Łatwiej kota wyhodować, niż go potem wychudować.

My już zaczęliśmy, trochę niespodziewanie:

Dziś ręka moja w szafce długo i głęboko
Szukała - nie znalazła... koniec gurmecika!
Sięgnąłem więc po suche zamknięte w słoikach

Na osłodę życia dodałem więc Chudyni kawałeczek wątróbki do dzisiejszej porcji suchego. Niespecjalnie pomogło, bo cały wieczór udaje, że bardzo mnie lubi, znaczy, jeszcze by coś zjadła. Pozostaje mi udawać, że nie wiem, o co chodzi.

No a i Pańci by się przydało parę kilo zrzucić


Pańcia niech się lepiej zastanowi... Jakiś czas temu przyłapałem się na tym, że jak widzę panie, że tak powiem, nieprzesadnie uwypuklone w strategicznych miejscach, to w myślach nazywam je Chudyniami. I niekoniecznie jest to komplement.

Nie wszystko, co dobre dla kotów, musi być dobre dla pańć.

chudynia

 
Posty: 53
Od: Śro lip 28, 2010 21:35

Post » Czw wrz 02, 2010 21:10 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

chudynia pisze:
Kotka chudnie mało, tzn. moja schudła 10 dkg a je karmę miesiąc, ale jestem dobrej myśli, jeszcze 0,6 kg przed nami:).


Łatwiej kota wyhodować, niż go potem wychudować.

My już zaczęliśmy, trochę niespodziewanie:

Dziś ręka moja w szafce długo i głęboko
Szukała - nie znalazła... koniec gurmecika!
Sięgnąłem więc po suche zamknięte w słoikach

Na osłodę życia dodałem więc Chudyni kawałeczek wątróbki do dzisiejszej porcji suchego. Niespecjalnie pomogło, bo cały wieczór udaje, że bardzo mnie lubi, znaczy, jeszcze by coś zjadła. Pozostaje mi udawać, że nie wiem, o co chodzi.

No a i Pańci by się przydało parę kilo zrzucić


Pańcia niech się lepiej zastanowi... Jakiś czas temu przyłapałem się na tym, że jak widzę panie, że tak powiem, nieprzesadnie uwypuklone w strategicznych miejscach, to w myślach nazywam je Chudyniami. I niekoniecznie jest to komplement.

Nie wszystko, co dobre dla kotów, musi być dobre dla pańć.


Hihi tak zgadzam się, Panie Chudynie to nieciekawa sprawa. W końcu musimy się jakoś odróżniać od płci przeciwnej:).

A moja Shila też nie jest zadowolona z suchego jedzonka, zawsze sępi mięsko, ale staram się, naprawdę mocno żeby jej nie dawać. Tylko, że to takie trudne, gdy zrobi takie wielkie oczka robi miauu jakby chciała powiedzieć: "Ładnie to tak objadać się mięskiem a kota głodzić???".

Ale nie dajmy się:)

amark

 
Posty: 160
Od: Wto lut 02, 2010 23:03

Post » Czw wrz 02, 2010 21:15 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Mięsko mniej tuczy niż suche, w którym są idące w tłuszcz zbożowe węglowodany mało przydatne kotu.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15236
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw wrz 02, 2010 21:15 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Ja bardzo proszę o zmianę tytułu! :)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw wrz 02, 2010 21:46 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Jana pisze:Ja bardzo proszę o zmianę tytułu! :)


Bardzo się cieszę. :D :D :D
I tez poproszę o zmianę tytułu wątku. :D

Wawe

 
Posty: 9490
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt wrz 03, 2010 9:21 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

chudynia pisze:
No a i Pańci by się przydało parę kilo zrzucić


Pańcia niech się lepiej zastanowi... Jakiś czas temu przyłapałem się na tym, że jak widzę panie, że tak powiem, nieprzesadnie uwypuklone w strategicznych miejscach, to w myślach nazywam je Chudyniami. I niekoniecznie jest to komplement.

Nie wszystko, co dobre dla kotów, musi być dobre dla pańć.

No to ja jestem Chudynia inaczej :ryk: Żadna przesada nie jest dobra

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 09, 2010 20:29 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

A moja Shila też nie jest zadowolona z suchego jedzonka, zawsze sępi mięsko, ale staram się, naprawdę mocno żeby jej nie dawać. Tylko, że to takie trudne, gdy zrobi takie wielkie oczka robi miauu jakby chciała powiedzieć: "Ładnie to tak objadać się mięskiem a kota głodzić???".


Właśnie mam to okazję oglądać. Chudynia zjada suche, ale wyraźnie bez zapału, więc... chętnie zjadłaby coś lepszego. Na pewno inni takie jedzą. Trzeba tylko potowarzyszyć i popatrzeć wymownie. A przy tej okazji odkrywa coraz więcej rzeczy, których Tygrysy nie lubią. Wczoraj był to ryż. Dzisiaj szparagowa.

No to ja jestem Chudynia inaczej


No i bardzo dobrze! Taka dbałość o siebie jest zawsze godna pochwały. Twoich osiągnięć nie umniejsza nawet to, że dzięki mikroklimatowi masz nieco ułatwione zadanie.

Ja bardzo proszę o zmianę tytułu!


Your wish is my command. Tylko jak to się robi? Poddaję się...

chudynia

 
Posty: 53
Od: Śro lip 28, 2010 21:35

Post » Czw wrz 09, 2010 20:34 Re: Kot ma dobre wyniki, a pomału odchodzi

Edytujesz pierwszy post w tym wątku i zmnieniasz tytuł i gotowe :D

Cicha poczytywaczka Amika6
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 124 gości