Edisia kochana kruszynka...(*)(*)(*)..4 lata bez Edisi...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 16, 2010 17:37 Re: Edison w szpitalu..może zdarzyć się wszystko..proszę o $

Sorry, że dopiero teraz :? Edisonek chyba troszeczkę więcej charczy :? Zdania wśród lecznicowego personelu są podzielone - w mojej ocenie niestety więcej niż wczoraj, ale to nie oznacza, że stan kota się pogorszył :ok: :ok: Apetyt Edison ma - dzisiaj oprócz "normalnego" lecznicowego jedzonka pojadł gerberka :D :D :D :D

Wymiziałam kocurka od wszystkich cioteczek :D :D :D :D :D :D :D

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt lip 16, 2010 18:09 Re: Edison w szpitalu..może zdarzyć się wszystko..proszę o $

Rozumiem, że weci na razie ciągle milczą co do rokowań bądź wstępnych przypuszczeń diagnozy? :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lip 16, 2010 18:24 Re: Edison w szpitalu..może zdarzyć się wszystko..proszę o $

Marzenia11 pisze:Rozumiem, że weci na razie ciągle milczą co do rokowań bądź wstępnych przypuszczeń diagnozy? :ok: :ok: :ok:


Na razie Edison leczony jest jedynie antybiotykami + lekami wspomagającymi + 2 razy dziennie podawany jest tlen - każda kolejna diagnoza wymaga badań, które mogą wywołać megastres, a który w ocenie wet Małgosi może negatywnie wpłynąć na stan zdrowia Edisona. Na całe szczęście stan zdrowia Edisonka pozwala na takie działanie - poprawiamy stan zdrowia kota i jego odporność

Jutro może uda się skonsultować kota pod kątem dalszego diagnozowania. :ok: :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt lip 16, 2010 18:28 Re: Edison w szpitalu..może zdarzyć się wszystko..proszę o $

Tak właśnie rozmawiałam tez w czerwcu z ds Edisona- o wzmacnianiu odporności, preparatch witaminowych czy innych suplementach - byli zdziwieni, gdyz wet im niczego nie proponował, Edison nawet nie dostawał probiotyku przy tych antybiotykach. Ludzie są bardzo ok, codziennie dostaję smsa z pytaniem co u kocurka, dzisiaj tez dostałam i dlatego też pospieszyłam z smsem do Ciebie :wink:
ech... zobaczymy, jak będzie, chcialabym już troche odetchnąć zamiast być ciągle w niepewności. Ale trzeba cierpliwie czekać.
Wiem jedno - gdybyśmy go nie zabrały we wtorek dzisiaj już by Edisona nie było na tym świecie. A tak to ma szansę - oby się udało ją wykorzystać :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 17, 2010 0:23 Re: Edison w szpitalu..może zdarzyć się wszystko..proszę o $

Ważne,ze los Edisonka nie jest tym ludziom obojętny.Kochają go myślą o nim,a brak kasy ,to czasem niestety wyrok!
N szczęście trafił w dobre ręce-ci weci nie postawią na Edisonku krzyżyka!-Marzenia11-dzieki Tobie i wielu ludziom dobrej woli(Ola-czy już Ci mowiłam ,że jesteś wielka?-jeśli nie,to teraz mówię-JESTEŚ WIELKA!!!!!)ten słodziak ma szansę na życie!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob lip 17, 2010 1:07 Re: Edison w szpitalu..może zdarzyć się wszystko..proszę o $

czy kiedy kotek wyzdrowieje (bo w ogóle nie zakładam innej opcji) będzie mógł wrócić do swojego domku?

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 17, 2010 8:35 Re: Edison w szpitalu..może zdarzyć się wszystko..proszę o $

dite pisze:czy kiedy kotek wyzdrowieje (bo w ogóle nie zakładam innej opcji) będzie mógł wrócić do swojego domku?



interesują się nim, pytają, więc mam nadzieje, ze dom cały czas ma :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 17, 2010 8:36 Re: Edison w szpitalu..może zdarzyć się wszystko..proszę o $

kropkaXL pisze:Ważne,ze los Edisonka nie jest tym ludziom obojętny.Kochają go myślą o nim,a brak kasy ,to czasem niestety wyrok!

Tu chyba bardziej zdecydowała rezygnacja weta z leczenia, niż tych ludzi z leczenia. Oni tylkio nie dali rady z wożeniem kota do warszawy - to zdecydowało.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 17, 2010 8:38 Re: Edison w szpitalu..może zdarzyć się wszystko..proszę o $

Wpadlam z kciukami :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 17, 2010 9:25 Re: Edison w szpitalu..może zdarzyć się wszystko..proszę o $

Marzenia11 pisze:interesują się nim, pytają, więc mam nadzieje, ze dom cały czas ma
dobrze, że pozostajecie w kontakcie

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 17, 2010 12:57 Re: Edison w szpitalu..może zdarzyć się wszystko..proszę o $

Byłam w lecznicy, ale tylko na sekundę zajrzałam do Edisona - sobota to czas operacji w lecznicy i do szpitalika dostęp ograniczony.

Edison i tak miał wtedy namiot tlenowy zrobiony więc zaglądactwo było utrudnione.

Stan Edisona bez zmian - charczonko jest, ale apetyt też ....

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob lip 17, 2010 14:45 Re: Edison w szpitalu..może zdarzyć się wszystko..proszę o $

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 17, 2010 17:46 Re: Edison w szpitalu..może zdarzyć się wszystko..proszę o $

No więc tak - w przyszłym tygodniu bardzo możliwe, że Edisonek będzie miał kompleksowe badania górnych dróg oddechowych. Niestety powiązane jest to z narkozą :? Także kciuki baaaardzo, ale to bardzo potrzebne będą.

Ponieważ jednak przeprowadzenie badań wymaga obecności kilku wetów trudno jest jednoznacznie powiedzieć, że na bank będzie to w przyszłym tygodniu ...........

I jeszcze jedno - jutro Edison będzie miał udostępnione urządzenie do inhalacji :D :D Jutro jadę po ten sprzęt :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob lip 17, 2010 18:19 Re: Edison w szpitalu..może zdarzyć się wszystko..proszę o $

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 17, 2010 21:35 Re: Edison w szpitalu..może zdarzyć się wszystko..proszę o $

zdrowiej chłopaku - zrób dziewczynom tą przyjemność :wink: :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 671 gości