Wrocław, Leoś po przejściach, ma dom stały:)i to jaki:)

natasza25 pisze:
jessi74 pisze:potrzebny jeszcze jeden dom tymczasowy prosimy! poszukajcie, popytajcie!

ZROBIONE

i jak?

Ile czasu zostało?

Miuti pisze:Ile czasu zostało?

nie wiemy.....
kotek do Ciebie przyjechałby na początku sierpnia, chcemy go zaszczepić , na początku sierpnia jest transport do częstochowy, a stamtąd zabraaby go Renata z fundacji w Krakowie, ona jeździ na trasie Kraków Częstochowa

podssumowującszukamy domu tymczasowego dla jednego kotka! teraz potrzebne ogłoszenia i troszkę kaski :oops:

wpłaty i wydatki będę umieszczała w pierwszym poście.
Ślicznie dziękuję dagmarze - olga za bazarki i pieniążki, Dag! jesteś niesamowita!

MACIE DWA TYGODNIE NA ZNALEZIENIE DOMU TYMCZASOWEGO DLA RUDEGO!!!.
MAM GO SERDECZNIE DOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jeśli nie znajdziecie nic bliżej(mieszkam 40km za Białymstokiem) to zgłaszam swój DT dla "Rudego".

Bardzo przepraszam Was za ostrość mojej ostatniej wypowiedzi.
Przestałam sobie radzić z Rudym (moje kotki są zupełnie inne, w 100% współpracujące).
Ma dość zaawansowany świerzb w uszach, wymagający codziennego czyszczenia ucha. I tu jest problem. Coraz gorzej znosi to czyszczenie. A ja jestem sama. Jedna ręka trzyma, a druga czyści. Po prostu nie daje sobie już ich czyścić. W przyszłą środę podam mu następną dawkę Advocate. I to mam nadzieję załatwi sprawę świerzbu w niego. Pozostanie dokładne wyczyszczenie usząt gdzieś za tydzień i zbadanie pod mikroskopem.

No to trza było powiedzieć Asu, przecie jak coś to bym się postarała w miarę Ci jakoś pomóc.
Zresztą, planuję dzisiaj do Ciebie podjechać, to sobie pogadamy

podnosimy koteczki.

Asu prosze podeslij mi na pw opis Cezara to pozmieniam coś w ogłoszeniach :roll:

.
Cezar to kociak po przejściach miej to na uwadze też.
Jak robimy coś przy dziskuskach to duzo łatwiej jest wykonac jakieś zabieg czy podac leki jak owiniesz kota ręcznikiem lub kocykiem żeby się nie wyrywał czy nie drapał, lub trzymasz za kark mocno. Spróbuj :wink:

Asu pisze:MACIE DWA TYGODNIE NA ZNALEZIENIE DOMU TYMCZASOWEGO DLA RUDEGO!!!.
MAM GO SERDECZNIE DOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Niespełna dwa tygodnie temu wzięłaś go do domu stałego ! bez względu na to co by się działo. Nie pytałaś o żadne choroby ani stan zdrowia. uważam że świerzb uszny to nic bardzo groźnego, zwłaszcza tego rodzaju, który jest leczony Advocatem. Aż się boję pomyśleć co by się działo , gdyby okazało się że na coś choruje.
Asu! nie wiem do kogo ten zwrot "Macie !!!!!!!!!!!!!!!!!!" bo wiesz doskonale że kot może wrócić jedynie do pani Teresy. Jeśli masz go serdecznie dość , to odwieź go do niej , nic innego nie mogę zaproponować.

Będziemy dalej dla niego szukać innego domu tymczasowego.

patrzcie co dagmara-olga zrobiła dla tych kotów :wink:

viewtopic.php?f=20&t=114437&start=0
:dance:

J.D. pisze:Jeśli nie znajdziecie nic bliżej(mieszkam 40km za Białymstokiem) to zgłaszam swój DT dla "Rudego".

dzieki, będziemy mieć na uwadze :ok:

Asu pisze:Bardzo przepraszam Was za ostrość mojej ostatniej wypowiedzi.
Przestałam sobie radzić z Rudym (moje kotki są zupełnie inne, w 100% współpracujące).
Ma dość zaawansowany świerzb w uszach, wymagający codziennego czyszczenia ucha. I tu jest problem. Coraz gorzej znosi to czyszczenie. A ja jestem sama. Jedna ręka trzyma, a druga czyści. Po prostu nie daje sobie już ich czyścić. W przyszłą środę podam mu następną dawkę Advocate. I to mam nadzieję załatwi sprawę świerzbu w niego. Pozostanie dokładne wyczyszczenie usząt gdzieś za tydzień i zbadanie pod mikroskopem.

Asu, próbowałam się dodzwonić do Ciebie, ale masz wyłączony telefon :roll:

Wrocław, Leoś po przejściach, ma dom stały:)i to jaki:)

Kto przegląda forum