To jest
PRZECUDOWNA wiadomość

Już wczoraj się z Wami cieszyłam, tylko pisać nie miałam sily
Tak jak pisałam, zawiozę Laylę do domu, do Pani Gosi

Chociaż w ten sposób mogę pomóc. Jednak ze względu na ekstremalne temperatury chyba niestety dopiero w następny weekend (niestety nie jestem osobnikiem cieszącym się pełnią zdrowia

). Chciałabym już, natychmiast, ale muszę uważać
Jak myślicie, czy koteńka może jeszcze tydzień poczekać?
Jeśli Pani z Poznania jest dobrym i odpowiedzialnym człowiekiem, jeśli zrozumie, że jednodniowy test nie ma sensu (wszystko można wytłumaczyć, często komuś brakuje po prostu doświadczenia), to i w Poznaniu mamy kandydatkę - niewidomą Mgiełkę (jeszcze w trakcie diagnozowania neurologicznego). Ale Ona ma DT, więc jeśli jest "pilniejszy" ślepaczek to warto spróbować!!!