Dziewczyny, sprawa transportowa jest w trakcie, na pw

jak już wszystko ustalimy, to zaraz Wam napiszę wszystko, dobrze?
Kasiu, w sklepach z wykładzinami widziałam takie jakby siatki z jakiejś gumy, to jest na metry, są różnej szerokości, kosztuje kilkanaście zł za metr, stosuje się to, jako podkładkę pod dywany, zeby się nie ślizgały, po prostu się kładzie. Podobno sprawdza się super. Jeśli miałabyś Kasiu problem z kupieniem tego, daj znać, to Ci wyślę (tylko podaj Kasiu wymiar potrzebny).
Zabers naprawde śliczne rzeczy robisz, śliczne!!!
Killatha, Agusia jutro rano zostanie do weta odstawiona, cysta zostanie wycięta w znieczuleniu. Po lekach sie to nie zmniejszyło za bardzo, ale nadal na skórze nic nie widać, ładnie i różowo. Agusia apetyt ma, gorączki nie ma, leży rozluźniona, dużo się myje. Kocur nadal się boi, ale widzę postępy

Wydrapał sobie sierść wokół tych miejsc, gdzie miał kleszcze, ma kilka łysych placków pod szyją i na karku, po prostu łyse, skóra też wygląda normalnie, żadnych ranek, zaczerwienienia, nic takiego. Wet mówil, ze jego mogło to swędzieć, jak już te kleszcze odpadały. Dostaje do jedzenia olej lniany.