

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Tunisia pisze:muszę wyznać że niedługo zacznę nienawidzić Marcyśki, smutne ale prawdziwe
za to, że nie mogę wejść do miejszkania (nie własnego) bez odruchu wymiotnego ze smrodu, za to że nie mam już pieniędzy na kupowanie, zamawianie, ściąganie różnego rodzaju felwayów, odświeżaczy i odsmradzaczy, zmiany materaca i chodników, za to że jest taką cholerną ciapą że nie postawi się innym kotom, za to że zbiłam (znaczy się znęcałam się fizycznie chyba) kilka razy własne koty, które ją zatakowały, za całodobowe fuczenie, syki, wrzaski (bardzo glośne kocie wrzaski - tak reaguje jak tylko zobaczy w dzwiach Celinę), tak ogólnie, że jest niewyadoptowalna, a ja nie mam siły, za to też że jest na tyle już oswojona i czasami wzruszająca że nie jestem w stanie oddać jej ani do kociarni ani do schroniska (przeklęta cała ta lubelska), za to że nie mogę jej odizolować od innych kotów za to że nikt jej nie chce, było dobrze przez niecałe dwa miesiące, teraz jest gorzej niż na początku, a mam jeszcze drugą podlewajkę, tzw. wiecznego tymczasa ze schroniska tyle że Vika robi to złośliwie raz na jakiś czas albo z powodu nowych kotówTweety pisze:Tunisia pisze:muszę wyznać że niedługo zacznę nienawidzić Marcyśki, smutne ale prawdziwe
za sikanie? czy jeszcze coś?
Tunisia pisze:za to, że nie mogę wejść do miejszkania (nie własnego) bez odruchu wymiotnego ze smrodu, za to że nie mam już pieniędzy na kupowanie, zamawianie, ściąganie różnego rodzaju felwayów, odświeżaczy i odsmradzaczy, zmiany materaca i chodników, za to że jest taką cholerną ciapą że nie postawi się innym kotom, za to że zbiłam (znaczy się znęcałam się fizycznie chyba) kilka razy własne koty, które ją zatakowały, za całodobowe fuczenie, syki, wrzaski (bardzo glośne kocie wrzaski - tak reaguje jak tylko zobaczy w dzwiach Celinę), tak ogólnie, że jest niewyadoptowalna, a ja nie mam siły, za to też że jest na tyle już oswojona i czasami wzruszająca że nie jestem w stanie oddać jej ani do kociarni ani do schroniska (przeklęta cała ta lubelska), za to że nie mogę jej odizolować od innych kotów za to że nikt jej nie chce, było dobrze przez niecałe dwa miesiące, teraz jest gorzej niż na początku, a mam jeszcze drugą podlewajkę, tzw. wiecznego tymczasa ze schroniska tyle że Vika robi to złośliwie raz na jakiś czas albo z powodu nowych kotówTweety pisze:Tunisia pisze:muszę wyznać że niedługo zacznę nienawidzić Marcyśki, smutne ale prawdziwe
za sikanie? czy jeszcze coś?
ale sie pożaliłam ale co z tego..
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 38 gości