Mogę podjechać i zobaczyć. Porozmawiać z kobietą. Bo tak przez telefon to nic nie wiadomo. Po rozmowie - zwyczajny wiejski domek przyjazny zwierzętom. Pani zgodziła się na moją wizytę bez wahania. Tylko u nas śniegu dosypało i nie wiem, jak z przejazdem.
Domek do dooopy ! Nie dajemy kotków. Ulica za siatką, dwa psy - jeden domowy, drugi przywiązany do budy - bernardyn. Kota pożarł by nawet wzrokiem ! Poprzedniego kociaka dzieci jakieś zabrały przez siatkę - nawet go nie szukali, bo nie znali dzieci, nikt nie zareagował. ODPADA !!!
Wielkie dzieki za sprawdzenie domku Znajdziemy krówkom super domek choć narazie kiepsko nam coś idzie Gdyby ktoś potrzebował malutkiego traktorka , to ta większa krówka się nadaje na bank