Moderator: Estraven


Sis pisze:ale nie jest juz osowiała, ciekawi ją otoczenie, i ten apetytMa już inne oczy. Chociaż jeszcze rózowo nie jest. Kuli się, chowa, dotyk - kuli uszy, ale po chwili miziania spokojnego uspokaja się. Przez chwilę mam wrażenie, że było nawet bardzo cichutkie mruczenie....
Ma zjawiskowe oczy, i jest chudaI podawanie zastrzyków, oridermylu powoduje ataki agresji. Nie dziwię się, bo to boli.
Jestem dobrej myśli. To dopiero dwa dni.
Było mi miło poznać Twoją MamęPodziękowałam w imieniu cioteczek
Mama Duszka jest bardzo skromną osobą, i nie ma za co, nie ma za co.
a teraz cos mniej miłego.
Napiszę to, co piszę w każdym wątku schronowego kota obecnie - POTRZEBUJEMY FINANSÓWKonto Kotyliona nie udźwignie całosci wydatków na te 4 koty już wyciągnięte ze schronu, nie mówiąc o reszcie na kociarni...
Dziś sprawdziłyśmy z Magiją konto - jedynie na Aslana były wpłaty. Leczenie reszty kotów stoi pod znakiem zapytania.
Ja już nie proszę. Żebrzę.
Każda złotówka, każde 5 złotych jest cenne.
Sama wpłaciłam ile mogłam.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości