Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 17, 2010 2:25 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

aga9955 pisze:Jest wiele watkow i wiele kotow na tym forum ktore mnie zlapaly za serce i chetnie zabralabym je pod swoj dach. Finansowalabym sie sama ale jak dlugo??? Jak dlugo bylabym dobrym domem tymczasowym bedac zakoconym po kokardke. Czy waszym zdaniem koty zyjace w stadzie na malej powierzchni sa szczesliwe? wolne od chorob, od wirusow ktore mutuja i zbieraja swoje zniwo w postaci zgonow? Czy to przepraszam jest dobry dom tymczasowy???


To jest wspaniały temat na osobny, dłuuuuugi wątek.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie sty 17, 2010 2:30 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

vega36 pisze:
aga9955 pisze:Jest wiele watkow i wiele kotow na tym forum ktore mnie zlapaly za serce i chetnie zabralabym je pod swoj dach. Finansowalabym sie sama ale jak dlugo??? Jak dlugo bylabym dobrym domem tymczasowym bedac zakoconym po kokardke. Czy waszym zdaniem koty zyjace w stadzie na malej powierzchni sa szczesliwe? wolne od chorob, od wirusow ktore mutuja i zbieraja swoje zniwo w postaci zgonow? Czy to przepraszam jest dobry dom tymczasowy???


To jest wspaniały temat na osobny, dłuuuuugi wątek.

owszem:) ale ja go nie zaloze bo mam to w nosie.
Jestem na forum bo chce a nie musze. Pomagam jak chce i nie bede wdawac sie w dyskusje na ten temat. Opisalam dosc dokladnie ,tak jak umialam swoje zdanie. Takie mam. Nie zmienie go wiec dyskusja dla mnie zbedna.
Watek tez:)

Nigdy nie bede popierac kolekcjonerstwa. W zadnej formie. Jezeli chodzi o zywe stworzenia ofkors. :mrgreen:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 17, 2010 2:31 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Aquos, czekam na odpowiedź (i chyba nie tylko ja):

1.Czy jako osoba domagająca się rozliczeń, czujesz się usatysfakcjonowany?

Jeżeli nie, to

2. Konstruktywne byłoby wypisanie w punktach niezgodności, które należałoby wyjaśnić. Oczywiście chodzi o podanie samych danych, bez komentarzy, które są zbędne w tym wątku.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie sty 17, 2010 2:38 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

aga9955 pisze:Nigdy nie bede popierac kolekcjonerstwa. W zadnej formie. Jezeli chodzi o zywe stworzenia ofkors. :mrgreen:


W 100% zgadzam się z Tobą. Zresztą... chyba nikt takiego kolekcjonerstwa nie popiera...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie sty 17, 2010 2:43 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

vega36 pisze:
aga9955 pisze:Nigdy nie bede popierac kolekcjonerstwa. W zadnej formie. Jezeli chodzi o zywe stworzenia ofkors. :mrgreen:


W 100% zgadzam się z Tobą. Zresztą... chyba nikt takiego kolekcjonerstwa nie popiera...

:ok:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 17, 2010 8:12 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Afatima pisze:Nieodpowiedzialność i nieuczciwość to zupełnie różne sprawy. Chaos to nie kłamstwo. Kłamstwo to akurat pojawiło się tu u strony oskarżającej. Lub, jak kto woli, prowokacja :?


W poście dotyczącym kota Zezika pisze Piccolo;
piccolo pisze:Całe moje oburzenie postępowaniem Bożeny wynika właśnie z tego : chciała adoptować Zezika, kotka nieszczepionego, kotka specjalnej troski do domu gdzie były chore, nieszczepione koty!
W swojej prezentacji Bożena pisze że wszystkie kotki ma zdrowie tymczasem w dniu kiedy to pisze 2 z przywiezionych maluszków już nie żyje a reszta walczy z różnymi chorobami, walkę którą niestety później przegrywa!!!
Tak postępuje miłośnik kotów??????
Dlaczego chciałaś narazić tego kota na choroby a może i na śmierć???????
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14760
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie sty 17, 2010 8:34 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

mimbla64 pisze:
Afatima pisze:Nieodpowiedzialność i nieuczciwość to zupełnie różne sprawy. Chaos to nie kłamstwo. Kłamstwo to akurat pojawiło się tu u strony oskarżającej. Lub, jak kto woli, prowokacja :?


W poście dotyczącym kota Zezika pisze Piccolo;
piccolo pisze:Całe moje oburzenie postępowaniem Bożeny wynika właśnie z tego : chciała adoptować Zezika, kotka nieszczepionego, kotka specjalnej troski do domu gdzie były chore, nieszczepione koty!
W swojej prezentacji Bożena pisze że wszystkie kotki ma zdrowie tymczasem w dniu kiedy to pisze 2 z przywiezionych maluszków już nie żyje a reszta walczy z różnymi chorobami, walkę którą niestety później przegrywa!!!
Tak postępuje miłośnik kotów??????
Dlaczego chciałaś narazić tego kota na choroby a może i na śmierć???????


Nie wiem czy zauważyłaś, ale ten post jest zupełnie nie na temat. Było konkretne pytanie o satysfakcję z rozliczenia finansowego. Jeżeli pomagałaś Bożenie, proszę o odpowiedź TAK lub NIE.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie sty 17, 2010 8:43 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Vega ja uwazam, że ten post jest bardzo na temat.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14760
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie sty 17, 2010 8:49 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

mimbla64 pisze:Vega ja uwazam, że ten post jest bardzo na temat.


Ja 31 grudnia 2009 mogłam z czystym sumieniem napisać "wszystkie moje koty są zdrowe". Ósmego stycznia tego roku odeszła Bokirka - wcale nie ze starości, miała półtora roku, walczyłam o nią ze wszystkich sił. Czy z tego powodu uznasz mnie za kłamczuchę i oszustkę? Koty chorują, a nawet umierają - myślę, że wszędzie. A zanim zachorują, są zdrowe.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie sty 17, 2010 9:20 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

15.01.2010 o godz. 12,02 napisałam na watku, że zamykam go w 48 godz. począwszy od tamtej chwili. Zaraz potem napisałam do moda o zamkniecie wątku dzisiaj w południe. Ponieważ jedynym oskarżycielem który nie ustosunkował sie do rozliczenia Bożeny został Aquos proszę aby zrobił to teraz. Wycofanie z się z odpowiedzi i przyznania do błędu będzie uznane ( moim skromnym zdaniem) za przyznaniem się do satysfakcji z robienia zadymy na forum. Wypowiadam sie tylko i wyłącznie w sprawie rozliczenia sie Bożeny z darowanych pieniędzy. Inne sprawy nie sa tematem tego wątku chociaż przyznaję, że Bożena powinna je wziąść pod uwagę.

Aquor Forum czeka na Twój wpis
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Nie sty 17, 2010 9:32 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

vega36 pisze:
mimbla64 pisze:Vega ja uwazam, że ten post jest bardzo na temat.


Ja 31 grudnia 2009 mogłam z czystym sumieniem napisać "wszystkie moje koty są zdrowe". Ósmego stycznia tego roku odeszła Bokirka - wcale nie ze starości, miała półtora roku, walczyłam o nią ze wszystkich sił. Czy z tego powodu uznasz mnie za kłamczuchę i oszustkę? Koty chorują, a nawet umierają - myślę, że wszędzie. A zanim zachorują, są zdrowe.


Vega36 czytaj ze zrozumieniem, pls. W cytacie z postu Piccolo jest wyraźnie napisane "w dniu".
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie sty 17, 2010 11:34 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

piccolo pisze:
AnielkaG pisze:Co ona Wam wszystkim zrobiła złego???? Zaszkodziła bezpośrednio jakiemuś Waszemu kotu? Nie leczyła, porzuciła, uśpiła zdrowego kota?


Co mnie zrobiła? Mnie może nic, ale mogła zaszkodzić kotu którego miałam pod opieką.
To ten wątek :

viewtopic.php?f=1&t=98904&start=0

Chodzi o kotka Zezika, który jako maluszek trafił do mnie ze schronu w Katowicach na DT. Koteczek miał 2 miesiące, uszkodzone jedno oko, katar, s...kę, wiadomo, maluch z klateczki schroniskowej, pół ślepaczek, delikatny.
Zobaczyłam go na forum i oferowałam DT na okres 2,5 tygodnia - potem wyjeżdżałam na wakacje.
Najważniejsza była diagnostyka małego u dr. Garncarza. Kotek dopiero był w drodze do mnie a zgłosił się po niego chętny DS - właśnie Bożena, która jako niezalogowana na miau korzystała z pośrednictwa mruczeńki.

Mruczeńka1981 pisze:
PostWysłany: Sob Sie 22, 2009 20:17
W końcu znalazłam wątek na prośbę Bożeny z Siedlec-kotek może jechać do niej na DS.Komu podać dane na pw??Alessandra zna osobę,która tak bardzo chce wziąć kotka:)


Mruczeńka1981 pisze:
PostWysłany: Nie Sie 23, 2009 7:52
info od Bożeny
domek sie nie rozmysli-juz kilka dni na Aleksandre czatuje,zeby małego "zaklepac na 150%),ale Aleksandry nie ma.Warszawa nie Kanada, po Dzikuna(tak go nazwali moi domownicy)przyjade sama jak trzeba-w czwartek po konsultacji moge go zabrac z Centralnego do domu.I tak bede w gabinecie Garncarza-jestem w domu zawodowo, wiec niuńkiem sie zajme wg.wskazań weta.i na wizyte pojade.O to prosze sie nie martwic.Dbam o moich pupilków i Mruczeńki tymczaski...


oto jak Bożena przedstawiła się jako potencjalny DS
Mruczeńka1981 pisze:
Jestem Bozena-Jestem ZRZ ,wychowuje 4 dzieciaków z DD, jedna sie piata usamodzielnia-dostała sie do Warszawy na studia.Jestem na NK,Bozena Osłowska(Trejgis)Siedlce/Wegorzewo.Tam jest galeria moich zwierzaków.Obecnie mam 11 kotów dorosłych(2 z nich adoptowałam od Mruczeńki ze schronu)Jest to Peja (z wyłamana tylna nózka)-starszy kocur i Kizia(kotka z bielmem)z która to w czwartek jade do Garncarza własnie.Mam 3 psy(Kami-kaukaz, Robi-mix rotwailera) i Snoopy, bernardyn krótkowłosy mieszka z nami w domu-koty go uwielbiaja, a on koty...Mamy 4 swinki morskie ocalone z laboratorium(włascicielami sa moi zastepczy synowie)i stara królice Perełke, która tez mieszka z nami w domu.Obecnie mam tez 6 maluszków wyciagnietych ze schronu Wrocław-juz zdrowe i ogłoszone do adopcji i jedna kotke Kitke(z deprecha schroniskowa),mieszka z nami na tymczasie,ale nie toleruje stada, wiec troche jej odbija.Socjalizuje sie z domownikami-jest sliczna.Szukamy jej domku jako singiel.To tyle-cóz jeszcze.Z 11 kotów mam Kornelie bez nózki(facet drzwiami odrabał),Nore cyklopke z Lublina(kochana Norusia), teraz Peja z noga złamana(źle zrosnieta,ale sobie swietnie radzi) i Kizie-mame maleństwa tymczaska z bielmem na oku...teraz jest szansa,ze Garncarz cos pomoze, bo po leczeniu oczko wyglada bardzo dobrze.Zobaczymy..Jestem meżatka ,mam adoptowanego synka Beniaminka i kochamy zwierzaki...Mamy duzy dom ,posesje z dala od szosy....Od kiedy pamietam miałam zwierzaki,a jeszcze wdowe papuzke mamy-juz 8 lat jest z nami i przezyła wiele ataków tymczasowych kocinek..Jesli chodzi o Kotka,którego macie na watku, to juz dawno chciałam sie starac o niego,bo u Aleksandry go zobaczyłam.No własnie-mato cos w sobie,te łapeczki zza krat, te oczy wielkie i sliczne...no to "cos"Jesli macie konkretne pytania-prosze, bo nie wiem co napisac.Aha-moje wszystkie zwierzeta(oprócz Kizi, bo jeszcze podkarmia maluszka) sa wysterylizowane, zadbane, zaszczepione.Stały nadór nad moim stadkiem trzyma wspaniały wet.Krzysztof Majchrzak z Siedlec(takze toz Siedlce0 W Siedlcach schroniska nie ma...Pozdrawiam


Całe moje oburzenie postępowaniem Bożeny wynika właśnie z tego : chciała adoptować Zezika, kotka nieszczepionego, kotka specjalnej troski do domu gdzie były chore, nieszczepione koty!
W swojej prezentacji Bożena pisze że wszystkie kotki ma zdrowie tymczasem w dniu kiedy to pisze 2 z przywiezionych maluszków już nie żyje a reszta walczy z różnymi chorobami, walkę którą niestety później przegrywa!!!
Tak postępuje miłośnik kotów??????
Dlaczego chciałaś narazić tego kota na choroby a może i na śmierć???????

Zezik jest jednym z wielu przykładów na takie Twoje działanie - często starasz się o nowe koty podając nieprawdziwe informacje. Nie napiszę że kłamiesz bo tu już grożono prawnikiem 8)
I nie są to koty które gdyby nie Ty nie miały się gdzie podziać!!!!! Wspomniana wcześniej Sis była w lecznicy u Cool Cathy i miała DT. Podobnie w innych przypadkach.
Kilka razy zadawałam Ci Bożeno pytanie dlaczego tak robisz i zero reakcji!!!!!!
A odmowa wydania kota wywołuje bardzo nieprzyjemną reakcję, w której zawsze pojawia się element zawiedzionych i "wyjących" za kotkiem dzieci które poczuły się oszukane no i licznych znajomych Bożeny którzy czekają też na kota i oburzeni są postawą okropnych "niesłownych i niepoważnych" ludzi którzy kota nie wydali najlepszemu DS pod słońcem.

Co o tym wszystkim sądzę nie napiszę bo nie stać mnie na adwokata :?


Cholera trzeba się spieszyć bo do 12:00 nie zdążę.
WIEM ŻE TO WĄTEK ROZLICZENIOWY - jednak innego nie ma i Bożena nie odpowiada na moje bardzo konkretne pytania!!!
Na moje usprawiedliwienie 8) powiem że pytania moje mają się jednak jakoś do finansów - w końcu branie, chorego, niepełnosprawnego kota do stada gdzie też są chore i niepełnosprawne koty generuje nowe koszty czyż nie?

W zamian za odpowiedź na moje konkretne pytania Bożena napisałam do mnie priva "grzecznie prosząc" o usunięcie tego posta, i powiedziała że jeśli tego nie zrobię poda na forum moje nazwisko.
No cóż nie przestraszyłam się jak widzisz, raczej jest mi bardzo przykro gdyż potwierdza to niestety moje przypuszczenia w stosunku do Ciebie Bożeno.

I jeszcze kuriozum na koniec : Bożena napisała iż wie że forum przeglądam w pracy co stanowi o mojej nieuczciwości i z racji tego zanim oskarżę kogoś to powinnam nad sobą się zastanowić.

No cóż, żal i nic więcej.

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5772
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 17, 2010 11:57 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Szkoda tylko, ze osoba która potrafiła oskarżyć Bożenę o wyłudzanie pieniędzy nie odezwała się. Ale mam nadzieję, że tego pana osądzi Forum.
Bożenko dziekuję za rozliczenie i mam nadzieję, że w przyszłości Twoje finanse będa bardziej uporządkowane. Chciałabym również abyś wzieła sobie do serca wszystkie uwagi, które były dawane z głębi serca. Dziękuję jeszcze raz wszystkim osobom które uczestniczyły w tym watku. A na koniec Tobie Bożenko życzę aby Twoje futra miały spokojny i kochający dom. Teraz moderator juz może zamknąć watek
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Nie sty 17, 2010 12:02 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Piccolo -poprosiłam o wykasowanie cześci zawierajacej nazwisko lekarza...tylko tyle.Widac ,ze nick odzwierciedla osobę-rób co chcesz,pisz co chcesz...

Co do DT-nie mam zamiaru nim byc-bede tylko", Kolekcjonowała zdrowe okazy"...chore zwierzeta w potrzebie przyjme...jesli tylko bede miała taka mozliwosc i warunki.Cajus wpłacił na Kaje i Kitke, mimo,ze tez mam privy swiadczace inaczej, no cóz-nie upubliczniam prywatnej korespondencji, bo uwazam to za niestosowne...i gówniarskie zachowanie...Wiele osób z tych wymienionych wpłaciło darowizne na Antonia i Koty ze schronu we Wrocławiu...Tyle
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie sty 17, 2010 12:04 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

IKA6-DZIĘKUJE ZA POMOC W OPRACOWANIU WATKU...
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 695 gości