Astra-13+,FIV(+)... żegnaj kochanie [*]

Astra po kąpieli:

i jako bonus- mój ogolony, wykąpany grzybek Norgiś

już wkleiłam fotę do seniorów, życzę pięknej zdrowia....

Coś tutaj nikt do nas nie zagląda :twisted:

Ostatnio mieliśmy mały kryzys

Astrze znowu zaczęły się paprać dziąsła- i nie chciała jeść.
Zmuszeni zostaliśmy do podania sterydu- bo zwykłę antybiotyki( Shotapen itp) nie działają :crying:

I to w sumie nieskończone koło- my podnosimy odporność, a steryd ją rozwala.... Ktoś ma jakiś pomysł jak to rozwikłać?

Mimo podawania leków i kąpieli grzybica nie ustępuje :evil:

A wręcz jest gorzej- Astrze zrobił się jakby "grzybowy placek" na łopatce

Zakupiła dzisiaj szczepionkę na grzybicę i dzisiaj podam ją Astrze- trzeba przypuścić zmasowany atak na wroga. A za 10 dni powtórka.

Panna Astra już wsuwa, je jak dawniej, tylko nieco jej dietę zmieniłam. Ponieważ lalka dosyć niechętnie szamała puszkę z lekiem to teraz lekowo- puszkowe danie jest jedynym daniem "na mokro" w ciągu dnia- poza tym wsuwa suchą karmę. I od razu leki lepiej smakuję :mrgreen:

zaglądam....pamiętam :-)

z tym kołem antybiotyk / steryd trudno coś wymyślić, no może
wypracowanie najmniejszej możliwej dawki sterydu..
i cos na wzmocnienie, olej z łososia czy jakiś inny "koci" tran ?
Moje koty nie chciały za nic tego ale może inne jedzą?
szczepionka powinna grzyba dobić i tego życzę.
świetnie, że jest apetyt!

przytulanki dla dziewczyny i ukłony dla Ciebie!

Zaglądamy do Astry...
Jak nic szylkretka

kciuki za zdrówko :ok:

za koteczkę :ok:

Astra jest piękna :1luvu:

tylko ten goopi FIV :evil:

ale taka pięknota znajdzie domek, taki, dla którego nie będzie się liczyć plusik w teście :ok:

Astra ma zaklepany już domek :ryk:

Tylko jeszcze grzybicę doleczymy

A ja z prośbą do wszystkich.... idziemy obecnie na minusie :cry:

Gdyby ktoś chciał wspomóc Astrę jakaś sumą.... to bardzo proszę

Co słychać u Astry ?
Udało się podleczyć grzybka?

Miałam zrobić przerwę na forum, ale musiałam założyć wątek... :roll:

Astra ma się coraz lepiej

Grzybka udało się podleczyć, w łysych miejscach zaczęła odrastać sierść, ale dzisiaj zauważyłam nowym strupek na nosie

Mam nadzieję, że jakiś kot ją nieostrożnie po pyszczku pazurem zahaczył, a nie, że znowu na pyszczku grzyb wyskoczył

Zastanawiam się nad eutanazją Astry... po raz pierwszy od jakiegoś czasu tak zupełnie poważnie

Jest źle. Z jej dziąsłami- coraz bardziej odsłaniają kość, właściwie nie wiem, czy już to nie nastąpiło- nie potrafię tego ocenić. Jutro jedziemy do weterynarza- jeżeli kość już jest na wierzchu, to nie pozwolę przedłużać dalej tego stanu- bo Astra cierpi, widzę to

Jeżeli podanie antybiotyku będzie uzasadnione- czyli dziąsła jeszcze kości nie odsłoniły- tak jak do tej pory, to ok. Ale jeżeli nic już nie będzie można zrobić... nie widzę sensu przedłużania życia i bólu kotki w takim wypadku :cry:

Bo co to będzie za życie

sebriel, ode mnie słowa wsparcia i wiara, że robisz dobrze. Na pewno.
Są takie momenty, że trzeba wejrzeć w ciało kota, ocenić wraz z lekarzem, czy cierpi i czy można mu pomóc.
Tylko Ty i lekarz macie tę wiedzę, my wirtualni - możemy wspierać.
Przytulam.
I kotę głaszczę.....

Nie wiem co napisać :cry:

przyłączam się do tego co napisała dagmara-olga
Sabriel jestem Ci bardzo wdzięczna za to ze przyjełaś Astrę do siebie i otoczyłas ją opieką Ty wiesz najlepiej co trzeba zrobić

monika74 pisze:Nie wiem co napisać przyłączam się do tego co napisała dagmara-olga
Sabriel jestem Ci bardzo wdzięczna za to ze przyjełaś Astrę do siebie i otoczyłas ją opieką Ty wiesz najlepiej co trzeba zrobić

i co powiedział wet??

http://dragcave.net/user/beznadziejna

a moze przynajmniej jakies zdjecia dziasel? przed decyzja???
bo wiesz, to roznie czasem bywa... i akurat problemy z dziaslami (jesli nie napedzane nerkami, nie doczytywalam tutaj tak doglebnie wiec nie wiem) moga miec rozne przyczyny...
np moj Muczacz jest od kociecia eozynofilowy :roll:

ostatnio pojawia sie to na dziaslach, OKROPNE zapalenie plazmocytarne, plytka, itd.
ale jak dotad nie slyszalam opcji o USPIENIU

Muczaczy
boli go, to pewne
jak na razie nic nie dziala "in plus"
i chyba nie ma tutaj znaczenia, ze jest na "-" na wszelkie badziejstwa ....
probujemy, dzialamy, walczymy...
no boli go (jutro wstawie zdjecia), ale je, pije i zyje :roll:

mam nadzieje, ze masz pewnosc...

Astra-13+,FIV(+)... żegnaj kochanie [*]

Kto przegląda forum