http://img193.imageshack.us/img193/5148/dscn5340web.jpg
(jeśli juz było to ajm sory, mam sklerozę)
Moderator: Estraven

nongie pisze:Wieśniaki pozdrawiają![]()
http://img193.imageshack.us/img193/5148/dscn5340web.jpg
(jeśli juz było to ajm sory, mam sklerozę)
nongie pisze:Tak i to widzę dość radykalne porządki.
Tak jak napisałam - zaakceptuję każdą decyzję administracji, choć chętnie bym sie dowiedziała jakie postanowienia zapadły w sprawie "wyciachanych"
Pewnie skończyło się na privie z połajanką od Adminów.
Lunszpik pisze:Miluś nawet jak sika, to wygląda dostojnie
AaaaKotkiDwa pisze:czy macie tak, że któregoś z kotów kochacie bardziej?
dziś mój ojciec opowiedział, że spotkał znajomego pijaczka, a pijaczek opowiedział mu, że:
pił sobie kulturalnie piwko pod sklepem. obok wałęsały się 2 koty. przyjechał jakiś gość, wysiadł z samochodu, zobaczył koty. między nim a pijaczkiem rozwinęła się rozmowa na ich temat. pijaczek powiedział, że to niczyje, że tak się tu bajkają. a koleś mówi: TO TRZEBA JE ZASTrZELIĆ. no kto by pomyślał, taki elegancki, wykształcony gość. pijaczek stwierdził, że nie miałby serca.
AaaaKotkiDwa pisze:
czy macie tak, że któregoś z kotów kochacie bardziej?
dziś mój ojciec opowiedział, że spotkał znajomego pijaczka, a pijaczek opowiedział mu, że:
pił sobie kulturalnie piwko pod sklepem. obok wałęsały się 2 koty. przyjechał jakiś gość, wysiadł z samochodu, zobaczył koty. między nim a pijaczkiem rozwinęła się rozmowa na ich temat. pijaczek powiedział, że to niczyje, że tak się tu bajkają. a koleś mówi: TO TRZEBA JE ZASTrZELIĆ. no kto by pomyślał, taki elegancki, wykształcony gość. pijaczek stwierdził, że nie miałby serca.
jakby w tym urzedzie siedzial taki pijaczyna spod sklepu, to by tego nie bylo, bo takiej osobie przynajmniej kasa nie przeslonila ludzkich uczuc 
nongie pisze:Ta bezdomność na wsi moze być myląca.
Mam wrażenie ze w wielu wypadkach to nie tyle bezdomność, co niedopilnowanie.
Na mojej ulicy jest sklep mięsny. Codziennie jadąc do pracy obserwowałam jak przed otwarciem pojawiała się na jego schodach para psów. Czarna krótkowłosa sunia i kundel typu "szczota". Widziałam je też wiosną jak ganiały w stadku z innymi puszczonymi wolno psami (amory), potem "szczota" przez jakiś czs biegał na 3 łapach. Kiedyś kupując mięso, glośno martwiłam się tą łapą i ich bezdomnością przy dziewczynie ze sklepu która czasem dokarmiała je resztkami. Ona uśmiechneła się i mówi "przecież te psy nie są bezdomne.... one mają swoje budy, tylko lubią się poszwendać a właściciele nie mają nic przeciwko". No chyba, że przyszedłby ktoś z rachunkiem do zapłacenia - wtedy "to nie mój pies".
W przypadku kotów ten problem jest jeszcze powszechniejszy... one są często jednocześnie i domne i bezdomne.
Użytkownicy przeglądający ten dział: FunduszImmuno, sebans, smoki1960 i 67 gości