Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX- POMOCY!

[tufcio]

Kurka, dopiero znalazłam wątek...
Podsikuję

[atla]

a tak w ogóle, to bałwanek to łobuz jest!!! wszystkie maluchy w klatce, z dziewczynami na czele, oklepywał po kolei. i to on je zaczepia i leje!

[magdaradek]

Dziewczyny ponawiam pytanie o Dorotkę, Trevora?
nie wiem czy opis mogę robić?

[atla]

Madziu! ja przepraszam. mnie się te koty w oczach troiły - tyle ich jest. nie wiem czy jest Dorotka... a Trevor to który kocur?

[magdaradek]

na poprzedniej stronie już pytałam, a na trzeciej stronie wątku są ich zdjęcia.........

[ruru]

Dziewczyny ponawiam pytanie o Dorotkę, Trevora?
nie wiem czy opis mogę robić?

Magda, ja w ogóle tych kotów nie kojarzę
oglądałam twoje zdjęcia, i przejrzałam wszystkie moje
(bo to taki mój "notatnik")
ale tych kotów nie lokalizuję
kociastych jest tak dużo
i jest taka rotacja i przemieszczanie,
że naprawdę trudno się połapać
nie wiem jak to zrobić, ale moze trzeba jakiś system opracować czyycoś

a od Krzyśka wiemy, że w tygodniu
do domu poszła tylko jakaś mamusia
i jej wszystkie dzieciaki
więc i Trevor i Dorotka powinni być

no i jeszcze jedna sprawa, bo tak widze że ta Grzybica szaleje
a znalazłam bardzo taki dobry opis jak postępuje się w przypadku grzybicy w stajniach, stosuje się minn. generatory dymu (świecy dymnej - ClinafarmTM smoke)
http://www.hij.com.pl/art.php?dzial=zyw ... zybice.htm
zobaczcie, moze by to zdało egzamin w kociarni

[atla]

widziałam Tito w szpitaliku, ale Trevora w sobotę nie zauważyłam. miałam aparat, myślałam, że trochę pofocę, ale zdechła mi bateria... a miała być pełna. no i zdjęć niewiele.

[magdaradek]

no to trudno, to jak będę w niedzielę, to się rozejrzę za tymi kotkami.
Mamusia poszła? tzn. że to mamusia mojego Mikołajka. W niedzielę, jak zabierałam małego, to udało się wyadoptować wszystkie jej dzieci, a Mikusia zabrałam ja. To fajnie, że i ona znalazła dom

Trevor to krówek młodziutki i był w szafie w niedzielę
Dorotka była w szpitaliku po sterylce, być może gdzieś ją przeniesiono... oblukam w niedzielę...

to w takim razie opis zrobię tylko Szyszce.

ciekawe co z Fircykiem..może do domku poszedł? mam nadzieję!

[CoolCaty]

Z Clinafarmem w postaci świec będą dwa problemy:
1- ciężko go kupić
2- musi byc użyta w pomieszczeniu bez zwierząt

[atla]

no to trudno, to jak będę w niedzielę, to się rozejrzę za tymi kotkami.
Mamusia poszła? tzn. że to mamusia mojego Mikołajka. W niedzielę, jak zabierałam małego, to udało się wyadoptować wszystkie jej dzieci, a Mikusia zabrałam ja. To fajnie, że i ona znalazła dom

Fiszka mogła pójść, bo jej nie widziałam w sobotę.

Trevor to krówek młodziutki i był w szafie w niedzielę

Trevora pamiętam, ale nie widziałam w niedzielę, za to jest Fiolka - ciągle kiepściutka...

ciekawe co z Fircykiem..może do domku poszedł? mam nadzieję!

ale dużo kotów chorych... kichają, łzawią, smarkają... Krzysiek mówił, że jakaś epidemia była w jedynce w tygodniu i Marusia też kicha (ale w boksie)

[atla]

a poza tym, Madziu, to mógł mi się Trevor gdzieś w tej masie ukryć, bo krówków jak mrówków... chiba z pół schronowej populacji...

[magdaradek]

a poza tym, Madziu, to mógł mi się Trevor gdzieś w tej masie ukryć, bo krówków jak mrówków... chiba z pół schronowej populacji...

to przerażające że ich tam tyle jest.........tzn. wszystkich kotów

[ruru]

Z Clinafarmem w postaci świec będą dwa problemy:
1- ciężko go kupić
2- musi byc użyta w pomieszczeniu bez zwierząt

Aniu, a orientujesz się, czy musi być bezwzglednie pusto
czy np. mozna w jednym boksie, a później w kolejnym...
albo może chociaż w szpitaliku?

[mokkunia]

Dziewczyny, jest Pani, która zastanawia się nad adopcją Lunki. Jest praktycznie zdecydowana, ale to po nowym roku, myśli jednak o adopcji 2 kotek: Lunki i jeszcze jakieś do towarzystwa.

" Chciałabym aby była to kotka również kilkuletnia, spokojna, może też zestresowana
-to przynajmniej przyniesie tej kotce ulgę zamieszkanie w moim spokojnym mieszkanku."

Powiedziałam, że pokażę jej jakies koteczki w tym charakterze, podpowiedzcie mi kogo mma zareklamować? Prześlę Pani linki do ogłoszeń.

[boniantos]

mokkunia - SUPER wieści! Kotki trochę słabo znam, pomyślę. Ale na pewno Wy podpowiecie lepiej.

ja rozmawiam z panią nt. Marusi , szczegóły napiszę po pracy, ale pani wydaje się baaardzo rzeczowa, odpowiedzialna. Ma zadzwonić zaraz do Krzyśka, bo kicia kk złapała i rankę na łapie ma, aby podpytać jak pielęgnować i uznać czy dadzą radę. Dam znać .