mjs pisze:Edit:"Pora umierać" jest w telewizorze, warto obejrzeć.
Powiem Fumikowi, moze zechce obejrzec

dobranoc, ja sie klade juz spac.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mjs pisze:Edit:"Pora umierać" jest w telewizorze, warto obejrzeć.
Akima pisze:Marek był pierwszy
mjs pisze:mjs pisze:Patka_ pisze:
czy Ty jesteś dyspozycyjna...Co proponujesz? Umówimy się "na mieście", czy przyjedziesz do mnie?
Gdzie mieszkasz? ja siedze na l4 ale moze cos sie da zdzialac, ew. gdzie bywasz?
Mieszkam na Ruczaju, pracuję na Prądniku Czerwonym. Jutro wybieram się na 14.30 do kina w G.Kazimierz, gdyby tam było Ci blisko przez przypadek
lutra pisze:Kochani, Szefa nie ma, potrzebuję porady... Nie wiem, czy się da na kocimskiej przetrzymać cokolwiek, w arwecie na pewno nie... Znaczy, nie teraz, teraz arwet jest full.
Miuti pisze:Coś po kwarantatnnie mogę zabrać do klatek. Mam 2 duże.
Zgłaszałam się po jedną koteczkę po sterylce, której groziło wywalenie tam skąd przyszła - Edyta wie.
Zwolni się trochę miejsca.
Pogoda straszna. Jeżeli teraz nie zadziałamy - potem może byćza późno...
lutra pisze:Kosma, kocimszczaki są szczepione. Rano byłam na zakopiance i dwa się złapały, są teraz u dra Szpeyera, muszą trafić na kocimską do klatek. Ja od 14.30 mam zlecenie na mieście, które może potrwać do 19. Może się okazać, że nie zdążę odebrać sterylizowanych , czy ktoś może być w logistycznej gotowości?
lutra pisze:Kosma, kocimszczaki są szczepione. Rano byłam na zakopiance i dwa się złapały, są teraz u dra Szpeyera, muszą trafić na kocimską do klatek. Ja od 14.30 mam zlecenie na mieście, które może potrwać do 19. Może się okazać, że nie zdążę odebrać sterylizowanych , czy ktoś może być w logistycznej gotowości?
lutra pisze:Wiecie, serce pęka... Właśnie dzwoniła Pani, że na działkach w okolicy krzeszowic mieszka 6 małych kociąt (ok 2-3 miesiące), które bez pomocy nie przetrwają. Pani nie może ich tymczasować, bo ma dwa pokoje i jest sama, ale je karmi i pyta, czy ewentualnie budy byśmy jakiejś nie mogli dać, żeby maluchy miały schronienie. Czy ktoś z Was coś wie na taki temat?
Ja mam w aucie jedno pudło styropianowe, mogę dać, ale to mało, mało, mało. Wszystkiego mało. Kurka wodna. A może ktoś z wascyh dziadków-ojców, wujków, kuzynów lubi takie majsterkowanie i mógłby robić budki kocie, ja bym chętnie robiła, gdybym miała więcej czasu.
A może pomysł jest dobry, żeby w szkołach zachęcać dzieci do robienia takich budek na ZPT (jest jeszcze ZPT?) i my byśmy to odbierali i przekazywali karmicielom, co? Panie Uczycielki?
Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], puszatek i 457 gości