Mamy na operację Kłaczka od kingi w.!!!!!!!! Już po...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 28, 2009 15:38 Re: Mamy na operację Kłaczka od kingi w.!!!!!!!! Już po...

Podałam Kłaczkowi najpierw paćkając mu pyszcza - zlizał. To dałam mu z palca - zlizał. W końcu dałam mu wprost z tubki. Wylizuje. Na razie gra, ale nie ręczę że długo będzie grało. Jak dla mnie to też blee... Śmierdzi.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon wrz 28, 2009 15:55 Re: Mamy na operację Kłaczka od kingi w.!!!!!!!! Już po...

kinga w. pisze:Podałam Kłaczkowi najpierw paćkając mu pyszcza - zlizał. To dałam mu z palca - zlizał. W końcu dałam mu wprost z tubki. Wylizuje. Na razie gra, ale nie ręczę że długo będzie grało. Jak dla mnie to też blee... Śmierdzi.


No to super :D
To Urinary już nie dawaj, żeby nie przesadzić w drugą stronę.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 28, 2009 16:03 Re: Mamy na operację Kłaczka od kingi w.!!!!!!!! Już po...

Saszetek urinary i tak nie je. Chrupki z łaski po odrobinie. Daję więc mięcho, pastę i chrupki na przegryzkę jak ma ochotę. Podstawa to mięsko, a zamiast urinarek pasta.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto wrz 29, 2009 9:50 Re: Mamy na operację Kłaczka od kingi w.!!!!!!!! Już po...

:ok:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 639 gości