
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kułko pisze:teraz role się odwróciły. maleńtas goni krówkęjak on pocieszny. tak śmiesznie biega.
Dieguś prawie suchy.
Nie radzę sobie ze smarowaniem tej nadżerki w pysiu. widziałam jak wet to zrobił i od technicznej strony wiem. ale nie potrafię :/ kurde. nie wiem
nawet zakropić oczka mu ciężko, ale to dajemy rade. wije się jak wąż i dopiero co druga kropla trafia do oka
Gibutkowa pisze: Jakbyś nie dawała rady to mu tubkę do pyszczka i wyciśnij pod samym podniebieniem - jak będzie próbował zjeść to sobie sam językiem rozsmaruje
Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], Meteorolog1 i 361 gości