» Sob mar 06, 2010 23:43
Re: Maciuś już bezpieczny! Ktoś tu jest nieuczciwy?
Tak się zastanawiam i dochodzę do wniosku,że pewno coś jest ze mną nie tak.Bo jak to możliwe,że trafiają mi się same idealne koty? Maciuś niewątpliwie do tego grona należy.Dorodny, zdrowy, w typie ocicata,ma piękne, zielone oczy.Boi się wyłącznie odkurzacza, ludzi ,kotów,psów w ogóle,Wręcz przeciwnie,jest szczęśliwy,kiedy pojawia się w domu ktoś obcy,albo inny kot.Jest zawsze szczęśliwy,zawsze gotowy do zabawy i fajnie jak ma towarzysza zabaw.Jeśli nie,trudno,sam też potrafi.Wie,gdzie jest pudełko z zabawkami i zawsze sobie coś wybierze.Już nie łobuzuje,zachowuje się wzorowo.Komuś może nie podobać się,że myje ze mną naczynia.Po prostu leży na szafce obok zlewu i gapi się jak woda leci do odpływu.Ja to lubię.
Maciuś pozwala sobie obcinać pazurki,chociaż tego aż tak bardzo nie lubi.Pozwala sobie zapuszczać maść do uszu i ani drgnie,kiedy to robię.Sama nie mogę w to uwierzyć,ale to prawda.Przybiega na zawołanie, nigdy mnie nie budzi.O takich rzeczach jak wzorowe korzystanie z kuwetki nawet nie wspomnę.Maciuś budzi respekt,bo jest duży,energiczny,ale on NIGDY nie syczy,nie warczy.Mogę być pewna,że nie potrafi ugryźć ani drapnąć.Mógłby mieszkać nawet z małym dzieckiem.Dlaczego nikt nie chce takiego kota?