Koty u Bożeny Wahl. Kto mi pomoże im pomóc?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 22, 2009 20:32

wybaczcie, nie siedze calymi dniami na miau. mam wazniejsze sprawy, chociazby nauka do egzaminu, od ktorego zalezy czy skoncze studia, a dobrze by bylo, bo jestem w ciazy. wiec jeszcze raz wybaczcie!

kotki maja sie dobrze. a co dokladnie chcesz wiedziec przyjacielu koni i inni, to pytajcie. bo napisac moge i o jednej i drugiej kilka stron, ale to chyba nie o to chodzi.

nie wiem, co sie stalo z obrozka Halki. CoolCaty napisala, ze jej dala, a koniec koncow dzis tak sobie wlasnie pomyslalam jak zauwazylam, ze kotka obrozki nie ma. czy dostala ja na zawsze, czy tylko na te 6 dni pobytu u CC. pytam z ciekawosci, bo dla mnie cos takiego jak kocie obrozki nie istnieje. ale albo CC ja sobie zostawila w lecznicy, albo gdzies po drodze z lodzi do wrocka oborzka wsiakla...

czy DT, ktore wziely koty z Boguszyc dostaly juz jakis zwrot kosztow opieki (zwirki, karmy, leki, itd.)?

irysek_wroc

 
Posty: 511
Od: Wto wrz 02, 2008 1:28
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie mar 22, 2009 20:36

Kotka pojechała w obróżce, nie wzięlam jej sobie. Z tego co wiem, to DT nie prosiły o zwrot kosztów pobytu kotów, ale mogę się mylić.
Ja chciałabym zapytać:
- czy Halka je?
- czy Halka nadal ma biegunkę?
- jak poszło dzisiejsze podanie jej leków i co lekarz powiedział o jej stanie?
- co je malutka koteczka?
- kiedy malutka koteczka trafi do domu stałego?

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 22, 2009 20:43

Dziewczyny i Chłopaki ;) dziękuję Wam za kolejną wyprawę, za kolejne uratowane zwierzęta...

Jeśli chodzi o pomoc w stworzeniu warunków... z tego co widzę tam jest jeden wielki grzyb i nie tylko, może warto byłoby zaczekać chwilę aż zrobi się troszkę cieplej, aby te pomieszczenia wywietrzyć, wyszorować co się da, w sklepach można często kupić taniej wykładziny, farby nie są tak strasznie drogie, jedynie przedrożyć mogą grunty pod farby, ale to jest tam raczej konieczne... Co Wy na to ?? Myślę, że mieszkańcy poradziliby sobie sami z tymi porządkami, może jedynie potrzebowaliby kogoś kto ich poprowadzi, podpowie coś... Nie takie zrzuty już tu były, więc koszty nie powinny być wielkim problemem. Ja sama mam kilka ręczników w niezłym stanie, czekają na specjalną okazję ;)

Dziękuję Wam wszystkim jeszcze raz :)

ciaptak

 
Posty: 715
Od: Wto cze 10, 2008 21:11
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 22, 2009 20:47

Ja tylko w jednej kwestii.
Gdyby trzymanie u iryska_wroclaw bylo problemem to my z TZ mozemy malego kociaka przejac.
Mamy doswiadczenie w tym, bo juz mielismy sporawo tymczasow ze schroniska i wszystkie wyszly dobrze, do adopcji, oczywiscie z umowa. Mielismy tez kociaki bardzo mlode i nawet chore tez, wszystko dalismy rade. Jestesmy z moim TZ w stanie zapewnic w ramach wlasnych finansow karme, zwirki, itd. Jezeli koszty leczenia nie sa porazajace i szokujace to takze dajemy rade to pokryc, mamy zapryzjazniona klinike weterynaryjna. z wszystkimi tymczasami dotychczas tak bylo, ze przeleczylismy je we wlasnym zakresie az do stanu kiedy mogly byc adoptowane. Wiec jakby co...

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie mar 22, 2009 20:49

mam troche nowych ręczników, ściereczek, kocyków - które dostala w wianie, chętnie się podziele- prosze o informacje czy moge wyslać przesylke pocztą dla przytuliska, na kogo ją adresować?
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Nie mar 22, 2009 20:53

Ewaa6 pisze:Ja tylko w jednej kwestii.
Gdyby trzymanie u iryska_wroclaw bylo problemem to my z TZ mozemy malego kociaka przejac.
Mamy doswiadczenie w tym, bo juz mielismy sporawo tymczasow ze schroniska i wszystkie wyszly dobrze, do adopcji, oczywiscie z umowa. Mielismy tez kociaki bardzo mlode i nawet chore tez, wszystko dalismy rade. Jestesmy z moim TZ w stanie zapewnic w ramach wlasnych finansow karme, zwirki, itd. Jezeli koszty leczenia nie sa porazajace i szokujace to takze dajemy rade to pokryc, mamy zapryzjazniona klinike weterynaryjna. z wszystkimi tymczasami dotychczas tak bylo, ze przeleczylismy je we wlasnym zakresie az do stanu kiedy mogly byc adoptowane. Wiec jakby co...


Ewaa6 dziewczyny z łódzkiego schroniska szukaja tymczasu dla kotki z trójka maluszków, jeśli irysek nie odda tej małej to może weźcie tę rodzinkę, ona pilnie potrzebuje pomocy.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Nie mar 22, 2009 20:57

irysek_wroc pisze:wybaczcie, nie siedze calymi dniami na miau. mam wazniejsze sprawy, chociazby nauka do egzaminu, od ktorego zalezy czy skoncze studia, a dobrze by bylo, bo jestem w ciazy. wiec jeszcze raz wybaczcie!

kotki maja sie dobrze. a co dokladnie chcesz wiedziec przyjacielu koni i inni, to pytajcie. bo napisac moge i o jednej i drugiej kilka stron, ale to chyba nie o to chodzi.

nie wiem, co sie stalo z obrozka Halki. CoolCaty napisala, ze jej dala, a koniec koncow dzis tak sobie wlasnie pomyslalam jak zauwazylam, ze kotka obrozki nie ma. czy dostala ja na zawsze, czy tylko na te 6 dni pobytu u CC. pytam z ciekawosci, bo dla mnie cos takiego jak kocie obrozki nie istnieje. ale albo CC ja sobie zostawila w lecznicy, albo gdzies po drodze z lodzi do wrocka oborzka wsiakla...

czy DT, ktore wziely koty z Boguszyc dostaly juz jakis zwrot kosztow opieki (zwirki, karmy, leki, itd.)?


irysek_wroc ja nie wnioskowałam o zwrot kosztów, pieniądze bardziej potrzebne sa na sterylki tam na miejscu.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Nie mar 22, 2009 20:59

Wystawiłam bazarek na koty p. Bożeny
Obrazek

pumka133

 
Posty: 1322
Od: Nie wrz 14, 2008 18:27
Lokalizacja: Lubin

Post » Nie mar 22, 2009 21:01

Jak już Irysku zapewne zauważyłaś bardzo mnie obchodzi los wszystkich zwierząt. I psów i kotów. Interesuje mnie stan obecny starszej kici, a w wypadku kociąt tak małych szczególnie jestem "wrażliwa".

Dlatego proszę o pełną informację. Zaczynając od podstawowych spraw - samopoczucie, jedzenie, prozaiczne wypróżnienia, jak sypiają itd.
Czy mała kocina jeszcze jest u Ciebie.
To na początek.

przyjaciel_koni

 
Posty: 207
Od: Nie lis 11, 2007 21:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 22, 2009 21:03

Ze wzgledu na warunki lokalowe nie mam mozliwosci aby wziac kotke i maluchy...
Ja mam warunki i mozliwosc aby zapewnic opieke jednemu malemu kociakowi. Zreszta w takich DT mam wprawe.
Co do zwrotu kosztow za zwirki i jedzenie to jakos mi sie to wydaje nie teges. Bo chyba to nie ma byc na zasadzie platnego hotelu dla zwierzaka, tylko jako forma pomocy. I ja to tak rozumialam, ze wlasnie ta forma pomocy jest nie tylko dostarczenie opieki, ale tez zapewnienie jedzenia i zwirku.
Wydaje mi sie, ze teraz tam bardzo pieniedzy trzeba, przeciez trzeba bedzie zwrocic CoolCaty za testy dla kotow, trzeba lekow, sterylek...

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie mar 22, 2009 21:17

Coz, pytalam Ciebie Irysek wczoraj przez telefon jakie mleko dajesz malej.Obiecalas odpowiedziec wieczorem. Nie wiem czemu nie od razu przez telefon.Wieczorem odpowiedzi nie uzyskalam, napisalas na forum, ze jestes zbyt zmeczona. Dzis pytalam dwa razy i znowu nic.

Teraz widzisz, ze takie pytania to nie jest moja fanaberia ani to, ze jestem jakos wybitnie czepliwa.
Odpowiedz na pytania zadane przez CoolCatyi Przyjaciel_koni. Ja juz je wyslalam do Ciebie w pw. I nie mam sily wypisywac ponownie.
Jeszcze jedno, pisalas, ze drugi kotek nie robil siusiu. Czy juz zostawil urobek w kuwecie?

Druga sprawa, jesli faktycznie uznasz, ze tak male kocie jest zbyt absorbujace, to moze jednak zdecyduj sie przekazac go do innego dt.
4 tygodniowy kociak wymaga stalej opieki i ja rozumiem, ze mozesz czasowo nie dac rady.
Dodam, ze mycie przez psa, nawet przez psiego aniola, to troche za malo..Fufu myla go wacikami, nosila przy ciele i masowala brzuszek.Podawala tez krople do oczu. Tez musisz to wszystko robic.
Jeszcze jedno, malenka nie jest odrobaczona.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Nie mar 22, 2009 21:18

ja mam jakieś środki czystości, koce, zabawki, leki (no-spa, jakieś na zaparcia, krople do oczu, interferon - ten musiałby jechać w przenośnej lodówce, jakieś antybiotyki też by się znalazły, wit. C w kroplach itp), które mogłabym przekazać. Gdyby w Łodzi robiona była zrzutka rzeczy na ewentualny kolejny transport, to chętnie przekażę.
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 22, 2009 21:21

Ja powtorze jeszcze raz. Gdyby trzeba bylo to mozemy z TZ wziac tego malucha. Moj TZ jest lekarzem, potrafi w razie potrzeby podac leki, robi zastrzyki. Oprocz tego mamy lecznice gdzie leczymy koty.
Jak na razie wszystkie tymczasy od nas wyszly na prosta, a bralismy kociaki w roznym wieku, nawet takie do dokarmiania...
Gdyby trzeba bylo... to my pomozemy.
Chociaz ja pisalam o tym juz i wczesniej i jakos niezauwazone bylo :(

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie mar 22, 2009 21:27

Przypominam jeszcze, że koty które pojechały do Biafry mają świerzb i megagrzyba. Trzeba bedzie je też dosponsorować. Pliss
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Nie mar 22, 2009 21:27

Irysek.
Kazdy dt moze wystapic o zwrot kosztow. Glownie chodzi tu o leczenie, ale i specjalistyczne karmy tez moga.
Tylko, ze ja nie bardzo widze uzasadnienie dla zwrotu kosztow zakupu najdroszego zwirku na rynku za 40 zl.

Ale wypelnisz formularz, dolaczysz paragony i jak kazdy, tak i Twoj wniosek zostanie wypelniony.

A jesli chcesz ze mna dyskutowac na temat ilosci zebranych pieniedzy, to prosze rob to publicznie. Takich rozmow na pw prowadzic nie bede.
Jana aktualizuje dane w watku finansowym. Ale dyskutowac proponuje tutaj. Niech chociaz tam balaganu nie bedzie.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 107 gości