wybaczcie, nie siedze calymi dniami na miau. mam wazniejsze sprawy, chociazby nauka do egzaminu, od ktorego zalezy czy skoncze studia, a dobrze by bylo, bo jestem w ciazy. wiec jeszcze raz wybaczcie!
kotki maja sie dobrze. a co dokladnie chcesz wiedziec przyjacielu koni i inni, to pytajcie. bo napisac moge i o jednej i drugiej kilka stron, ale to chyba nie o to chodzi.
nie wiem, co sie stalo z obrozka Halki. CoolCaty napisala, ze jej dala, a koniec koncow dzis tak sobie wlasnie pomyslalam jak zauwazylam, ze kotka obrozki nie ma. czy dostala ja na zawsze, czy tylko na te 6 dni pobytu u CC. pytam z ciekawosci, bo dla mnie cos takiego jak kocie obrozki nie istnieje. ale albo CC ja sobie zostawila w lecznicy, albo gdzies po drodze z lodzi do wrocka oborzka wsiakla...
czy DT, ktore wziely koty z Boguszyc dostaly juz jakis zwrot kosztow opieki (zwirki, karmy, leki, itd.)?