piotr568 pisze:Boo77 pisze:Typowo dzikie koty są wypuszczane na wolność. Schronisko nie może "oddawać" dzikich kotów tam, skąd były łapane. Po odpowiednim czasie są wypuszczane u nas. .....
Pati, weź mnie oświeć, bo nie bardzo rozumiem

Znaczy kot z terenu miasta, który trafi do Was, po ew. leczeniu i sterylce jest gdzie wypuszczany? Przy schronisku? I chodzi o koty które trafiają z interwencji czy z łapanek?
Sorki, że tak wyskoczyłem jak filip z konopii, ale tak mnie to w oczy zakłuło, że nie wypuszcza się kotów tam gdzie były łapane.
EDIT: PS. Przy okazji, co słychać u tego małego buraska, wiesz którego

Dzikie koty, które trafiają do nas "z miasta" - pozostają w Schronisku.
Kiedy tylko jest to możliwe - po leczeniu, zaszczepieniu, sterylce/kastracji - również po przysposobieniu się - zostają przeniesione do boksu dla kotów "wychodzących".
Może się, oczywiście zdarzyć, że kot "wychodzący" wróci na "stare śmieci", ale większość zostaje.
Tu mają jedzenie, ciepło, opiekę lekarską i dach nad głową.
Nie marzną na dworze jako bezdomniaczki. Nie muszą walczyć o jedzenie. Nie muszą walczyć o przetrwanie. Nie są przepędzane.
W Schronisku mają swój dom.
Koty z interwencji, to koty przeważnie po wypadku lub odebrane opiekunom.
Zdradź mi proszę, o jakie burasiątko chodzi. 
Może będę mogła pomóc.