*Schr.Opole-PRZEKOCENIE!!! :( Głosuj na stronie TESCO!*

[violavi]

Maluszek Cziko.



Ma jeszcze założony wenflonik, wygląda strasznie biednie, ale dzisiaj widziałam, że pije - nie mógł się tylko zdecydować, czy mleczko, czy wodę.
Widziałam też pustą miseczkę po "mokrym".

Mimo tego, co się stało, jest niesamowicie ufnym i rozmruczanym malcem.

Biedniutki bobas

[-Buffy-]

Z której poczty te pocztówki?

zakłady transportu samochodowego poczty polskiej ul. składowa

p.s. jak się miewa ich mama?

Mamę widziałam jak tylko trafiła do Schronu.
Była totalnie przerażona.

W ciągu tygodnia została przeniesiona na Kociarnię i gdzieś zaszyła się w boksie. Także w ogóle jej nie widziałam.

[Cameo]

Z której poczty te pocztówki?

zakłady transportu samochodowego poczty polskiej ul. składowa

p.s. jak się miewa ich mama?

Mamę widziałam jak tylko trafiła do Schronu.
Była totalnie przerażona.

W ciągu tygodnia została przeniesiona na Kociarnię i gdzieś zaszyła się w boksie. Także w ogóle jej nie widziałam.

Czy to Samanta...? ta biało-bura koteczka z 3L?

[-Buffy-]

Nie, to nie jest Samanta.
Samanta jest mamą trzech dzikunków - czarnej Sabriny, buro-białego Franusia i burego Filemona.


Mama "pocztówek" jest cała bura.
/Nie mam jej zdjęcia - nie chciałam jej dodatkowo stresować./

[Cameo]

Samanta zostanie wypuszczona...? szkoda, bo to piękna kotka, ale bardzo... zresztą, to widać po fotkach.

A co się stało z tą czarną (dziką) kotką...? też była w bodajże trzecim boksie z Mrunią i Betti.

Oooo... tą koteczką:

[violavi]

Nie, to nie jest Samanta.
Samanta jest mamą trzech dzikunków - czarnej Sabriny, buro-białego Franusia i burego Filemona.

Samanta to ta kotka z interwencji TOnZ-u w tym artykule chyba?
Czy ona ma być wypuszczona tam gdzie ją znaleziono?
Ja ją wstawiłam do adopcji na stronie.

http://miasta.gazeta.pl/opole/1,35086,6 ... kotki.html

[-Buffy-]

W swoim nowym domku jest jedna z Dziewczynek-Kloników.





Powodzenia Koteczko.

[Boo]

Typowo dzikie koty są wypuszczane na wolność. Schronisko nie może "oddawać" dzikich kotów tam, skąd były łapane. Po odpowiednim czasie są wypuszczane u nas. Tak dzikich kotów, dorosłych, nikt nie będzie na siłę oswajał, to bez sensu. Jeśli w miejscu z którego jest łapany kot jest człowiek, który deklaruje opiekę nad dziczkiem, wtedy kot wraca na swoje miejsce "adoptowany" przez osobę, która będzie się dzikiem opiekować.

[violavi]

A Samanta jest "dzika" ?
Czy może szukać domu?

[-Buffy-]

Violu - Samanta jest totalnie dzika.

Nawet jej dzieciaczki są dzikunkami.
Ostatnio będąc w Schronisku próbowałam je pogłaskać i nieznacznie mi się to udało, ale tylko dlatego, że były w klatce i gdyby nie to, uciekałyby dokąd je łapki poniosą.
Nie wspomnę o syczeniu, prychaniu i furkaniu.

Kiedy były w Izolatce, w ogóle nie można było się do nich zbliżyć, nie mówiąc o choćby głasknięciu.
Syczały, uciekały i chowały się.

Ale Sabrinkę, Filemona i Franusia będziemy próbować oswajać i szukać im domków.


Co się tyczy czarnej Lucy - to też dzika kotka.
Ona na pewno, podobnie jak inne kotki z tego boksu, zaszyła się gdzieś i nie chciała być widoczna.


Do tego boksu staram się nie wchodzić, żeby ich niepotrzebnie nie stresować.
One i tak już są wystarczająco przerażone.

[dzikus]

Dzień dobry

[violavi]

Violu - Samanta jest totalnie dzika.

Zdjąć ją z adopcji na stronie?

[-Buffy-]

Violu - Samanta jest totalnie dzika.

Zdjąć ją z adopcji na stronie?

Niestety, ale tak.

[Cameo]

Samanta to dziczek nawet mój Kay - strachulec, nie robił "takich" wielkich oczu na widok człowieka...

Czy ona jest po sterylce...?

[dzikus]

Dzień dobry