koty 2023r-POTRZEBUJEMY PILNIE POMOCY

[Damian- iza71koty]

Mordusia


Dorcia Opiekun wirtualny JózefK.


Szarusia


Mona

[mir.ka]

[Gosiagosia]

[Yocia]

Bąbelek Opiekun wirtualny Yocia

Okrąglutki

[JózefK.]

Piękne kociambry a Dorcia najpiękniejsza;))
P.S. jak tak patrzę na te wasze koce włochacze to chyba muszę moim coś takiego zorganizować:)

[Damian- iza71koty]

Sistra Niusi



Dom




Tutaj są te budki, z którymi Iza wczoraj walczyła. Musiała praktycznie wszystko na kolanach robić, żeby dobrze budki ukryć pod krzakiem. Doniosła jeszcze płyty styropianowe- jedna na dach, druga żeby trochę osłonić wejście do drugiej budki. przykryła też daszki folia budowlaną i na to doniosła płyty meblowe żeby dociążyć. Na sam koniec Iza jeszcze trochę gałęzi dotargała.

[LimLim]

Uuuuu roboty dużo ale efekt na medal

[iza71koty]

Piękne kociambry a Dorcia najpiękniejsza;))
P.S. jak tak patrzę na te wasze koce włochacze to chyba muszę moim coś takiego zorganizować:)

Używam włochaczy w domu -ze względów praktycznych.Co oczywiście nie zmienia faktu- ze koty je bardzo lubią.W tym roku na to wpadłam -ze to materiał który najmniej łapie kocie kłaki- a u mnie ma to ogromne znaczenie- bo kotów jest sporo.Jakość po praniu -zwykle jest nadal bardzo dobra.Wystarczy przeczesać.Dość szybko też schnie .Nie mam suszarki -tylko zwykłą pralkę.Ale jak odwiruję teraz dwa razy -to dość szybko i sprawnie idzie dosuszanie.Często wieczorem jak piec jest gorący- mogę już sporo włochaczy posuszyć.

Wszystkie włochacze czyli -chodniczki -poduszki -narzuty-dywaniki- zdobyte jako używane na Olx.Nabyte w najbardziej możliwie niskich cenach.

[JózefK.]

Tak się właśnie zastanawiałam jak z kłakami, ale skoro u Was się to sprawdza to tym bardziej powinnam zmobilizować się do poszukania czegoś moim darmozjadom:)

[iza71koty]

Tak się właśnie zastanawiałam jak z kłakami, ale skoro u Was się to sprawdza to tym bardziej powinnam zmobilizować się do poszukania czegoś moim darmozjadom:)

Wczoraj dotarł worek Josery ze zbiórki- Dziękujemy Udziałowcom. O dziwo worek był otwarty.Nie miał w środku tej folii zabezpieczającej- która trzeba rozciąć.Pierwszy raz miałam taką sytuację.

[iza71koty]

Niestety miałam koci wydatek-znowu.Szarusia zabrała Dorciową budkę.Już 3 dni temu się do niej wprowadziła i pilnuje jak oczka w głowie.Wychodzi tylko na siku.Nawet jedzenie jak je-to tylko żeby głowę wystawić z budki.Ja tak czułam- bo jak ją składałam to siedziała i patrzała-była pewna ze to dla niej.....ale Dorcia wtedy od razu do niej weszła zanim jeszcze włożyłam poduszkę.

Nie lubię takich sytuacji jak mam jednej zabrać- więc przekopałam dzisiaj póki w Netto i wygrzebałam ostatnią.Dobrze ze wogóle tam była.No i 55 zł poszło.

Ale teraz każda będzie miała już swoją.Mordusia aż takich wymagań nie ma.Wystarczy jej wełniany kocyk przy piecu.

[iza71koty]

Ogólnie to mamy sytuację nieciekawą.Nic nie mam jeszcze kupione na Świeta- kompletnie nic i nie chodzi o jakieś świętowanie -tylko zapas jedzenia na te parę dni wolnego.Nie dostaliśmy jeszcze wypłaty.

[iza71koty]

Sprawdzałam dzisiaj na czworaka -zainstalowaną ostatnio budkę.Musiałam poświecić latarką -bo jest długa i wąska.Były łapki

[JózefK.]

Ale teraz każda będzie miała już swoją.Mordusia aż takich wymagań nie ma.Wystarczy jej wełniany kocyk przy piecu.

To tylko się cieszyć, że korzystają:) Przesłałam 55 zł na pokrycie drugiej budki:) Odnośnie karmy - jeśli podejrzewa Pani że mogą być ubytki przez to otwarcie to mogę zgłosić reklamację, nie ma problemu.

[iza71koty]

Ale teraz każda będzie miała już swoją.Mordusia aż takich wymagań nie ma.Wystarczy jej wełniany kocyk przy piecu.

To tylko się cieszyć, że korzystają:) Przesłałam 55 zł na pokrycie drugiej budki:) Odnośnie karmy - jeśli podejrzewa Pani że mogą być ubytki przez to otwarcie to mogę zgłosić reklamację, nie ma problemu.

O Jezu a czemu masz sponsorować drugą budkę. Przecież to nie Twoja wina.Szarusia kocha nowości.Ona chce wszystko dla siebie- odkąd już od lat nie żyje na lotnisku pod krzakiem.Miała diabelnie ciężkie życie tam wtedy.Jest taka wdzięczna -że nawet nie miałam sumienia ją z budki wyprosić. To i tak szczęście że znalazłam jeszcze jedną w sklepie.Teraz wszysscy kupuja prezenty - nawet zwierzakom- widziałam dzisiaj w sklepie.A tamtą kupowałam juz jakiś czas temu przed Mikołajem tuż.Nie pasował mi teraz zakup -ale wiem ze Dorcia chce na pewno.


W takim razie dziękuję ogromnie


Nie wydaje mi się ze był brak w karmie.Bardziej jakby ktoś ją sprawdzał.Może w Hurtowni.Mają różne warunki przechowywania.Ponieważ mamy jeszcze karmy hermetycznie zamknięte- ta od dzisiaj wydajemy- żeby nie wietrzała.