agiis-s pisze:sugerowałam się tonem wypowiedzi izy - i sądząc z reakcji na te słowa nie tylko ja
Dziwne, ja w jej tekście takiego tonu nie zauważyłam. A reakcja pewnie była podobna z racji podobieństwa dusz...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
agiis-s pisze:sugerowałam się tonem wypowiedzi izy - i sądząc z reakcji na te słowa nie tylko ja
taizu pisze:agiis-s pisze:sugerowałam się tonem wypowiedzi izy - i sądząc z reakcji na te słowa nie tylko ja
Dziwne, ja w jej tekście takiego tonu nie zauważyłam. A reakcja pewnie była podobna z racji podobieństwa dusz...
agiis-s pisze::ryk: kya izy mąż też cię załatwi - zobaczysz
taizu pisze:Kya, myślę, że używasz w stosunku do innej forumowiczki dość skrajnych określeń, to przykre.
Poza tym:
znowu wracamy do mojego pytania: uważasz, że ze stada kotów powinno się wybrać jednego i dopieszczać, a resztę zostawić na totalną poniewierkę, zamiast zapewnić jakieś minimum wszystkim?- jeżeli nie mamy na dopieszczenie wszystkich?
Jak na członka TOZ to drastyczne poglady
e-dita pisze:taizu pisze:Kya, myślę, że używasz w stosunku do innej forumowiczki dość skrajnych określeń, to przykre.
Poza tym:
znowu wracamy do mojego pytania: uważasz, że ze stada kotów powinno się wybrać jednego i dopieszczać, a resztę zostawić na totalną poniewierkę, zamiast zapewnić jakieś minimum wszystkim?- jeżeli nie mamy na dopieszczenie wszystkich?
Jak na członka TOZ to drastyczne poglady
Minimum = białaczka, świerzbowiec, pchły, wszoły, grzybica, herpes, kalci itd.
Cudne to minimum, wręcz koci raj. Marzenie każdego kota.
e-dita pisze:taizu pisze:Kya, myślę, że używasz w stosunku do innej forumowiczki dość skrajnych określeń, to przykre.
Poza tym:
znowu wracamy do mojego pytania: uważasz, że ze stada kotów powinno się wybrać jednego i dopieszczać, a resztę zostawić na totalną poniewierkę, zamiast zapewnić jakieś minimum wszystkim?- jeżeli nie mamy na dopieszczenie wszystkich?
Jak na członka TOZ to drastyczne poglady
Minimum = białaczka, świerzbowiec, pchły, wszoły, grzybica, herpes, kalci itd.
Cudne to minimum, wręcz koci raj. Marzenie każdego kota.
kya pisze: Nie wyobrazam sobie ,ze np.umieram czy trafiam do szpitala a moje bezdomne kociny dzien po diu wypatruja czy ide ,czy dostana amciu a oduczone samodzielnego zdobywania pokarmu zaczynaja przymierac glodem,chorowac a w koncu zdychaja gdzies w krzakach. czy ja gdzies popelniam blad w rozumowaniu?
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 309 gości