Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro cze 23, 2010 17:49 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Iza zalozylam im watek na kotach
trzeba wszedzie szukac dla nich pomocy bo ta ze szczecina bawiam sie moze nie nadejsc :(

viewtopic.php?f=1&t=113195

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro cze 23, 2010 21:00 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

W imieniu Izy zapraszam na bazarek :kotek:

viewtopic.php?f=20&t=113210
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Śro cze 23, 2010 21:02 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

wiora pisze:Iza zalozylam im watek na kotach
trzeba wszedzie szukac dla nich pomocy bo ta ze szczecina bawiam sie moze nie nadejsc :(

viewtopic.php?f=1&t=113195



Prorokiem jesteś, czy jak?
Dobrze, ze założony jest wątek na kotach, bo wiele osób ze Szczecina po prostu nie czyta wątku izy i nie wiedziała by o tych kociakach.
Proponuję dać jeszcze linka na Koci Szczecin.
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Śro cze 23, 2010 23:17 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Byłam . Widziałam. Jest trochę lepiej niz dwa lata temu , kiedy byłam tam ostatnim razem. Pewnie dlatego ze przychodzi Opiekunka Społeczna. Smierdzace graty zostały wyrzucone i zastapione innymi z nabytku.Chociaż smierdzi nadal mocno, pomimo otwartego na ościerz okna. Podobno jest juz podłączony kaloryfer.
Pani niestety dalej w złej formie.Mało tego ma jeszcze psiaka.
Cóz sprawa kociaków wygląda trochę dziwnie. Został tylko jeden. Sliczna szylkretka. Po mamusi.Obydwie kotki dopadły sie mocno do jedzenia. Kotka jest wychudzona. Kociak w lepszej formie. Na razie.Kociaki rzuciły się na rybę z makaronem. Mama wchodziła mi nawet do torby, bo szukała jeszcze jedzenia. Maluszek z wielkim entuzjazmem rzucił się na Purinę. Cóż kociak jest sliczny. Trzeba go zabrać. Nauczyć załatwiania do kuwetki. Na pewno odpchlić, odrobaczyć. Jedno oczko trochę łzawi.W pomieszczeniu nie ma kuwety. Matka wyskakuje oknem i załatwia potrzeby na dworzu. Pies i kociak chyba robia na podłoge. Czuć mocno amoniak.Pies też dość mocno głodny, rzucił się na jedzenie dla kociaków i niestety, musiałam go na chwilke wyprosic na zewnątrz. Potem wszedł z powrotem, rzucił sie na resztki po kotach a kotka tylko patrzała z niepokojem czy coś jeszcze zostanie.
W misce była resztka Kiciusia.
Rozmawiałam z NOT. Ludzie maja do Niej przyjsć po kociaka. Wstepnie chciałaby wydać ta malutka kotkę.A matkę zabrać na sterylkę. Ale musiałaby zabrać koty w piatek w nocy. Obawiam się ze Włascicielka nie wyrazi zgody na taki układ i będzie chciała aby kotka wróciła do niej po sterylce w miare szybko. W tej chwili udało mi się ją namówić na sterylkę kotki, która obiecałam przechować dobe po zabiegu. Nie wybudzona dobrze kotka ,nie moze tam wrócić z powrotem, bo mogłoby sie to skonczyć kalectwem dla niej.Udało mi sie ja równierz namówić, aby nie wydawała nikomu kociaka, gdyz mam poważne obawy czy wydane wczesniej dwa kocięta zostały oddane dobrze. Próbowałam sie dowiedzieć szczegółow, ale rozmowa jakoś tak sie dziwnie zaczeła od jej opowiesci o problemach z chodzeniem ,ze teraz sama nie jestem pewna czy kociaki zostały wydane czy cos im sie przypadkiem nie stało. Spróbuję jeszcze poruszyć ten temat.
Generalnie wydanie kociaka z biegu nie wchodzi w rachube. Koteczka musi być obejrzana przez Weta. Odpchlona. Odrobaczona. I przede wszystkim musi się nauczyc załatwiać do kuwety, której nie zna.Jutro ide zanieść trochę jedzonka dla nich. Zobaczę jak się uda dogadać.Tak czy inaczej potrzebny jest Piekielnie Tymczas dla malutkiej.I sterylka kotki.
Zrobiłam trochę zdjęć. Postaram sie potem wstawić.

Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31738
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro cze 23, 2010 23:18 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Afatima pisze:W imieniu Izy zapraszam na bazarek :kotek:

viewtopic.php?f=20&t=113210


Piękne Dzięki Ola. :1luvu: Olu myszki na wędce są dwie. Jak możesz to dodaj. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31738
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro cze 23, 2010 23:20 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

wiora pisze:Iza zalozylam im watek na kotach
trzeba wszedzie szukac dla nich pomocy bo ta ze szczecina bawiam sie moze nie nadejsc :(

viewtopic.php?f=1&t=113195


Dzięki Wiora. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31738
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro cze 23, 2010 23:23 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Dziewczyny ja muszę odpocząć. Zjeść coś. Przed chwilka weszłam. Prosze niech Ktoś skopiuje i wrzuci tą wiadomosć na wątek, który założyła Wiora. Jutro przed południem postaram się wrzucić zdjęcia.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31738
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro cze 23, 2010 23:31 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Bereta niestety nadal nie ma. :( Nikuś się pojawił. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31738
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro cze 23, 2010 23:38 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Jesli kociaki były cztery i jeden został uduszony, to myślę ze albo włascicielka na niego wlazła ,albo go załatwił ten psiak. Jest niewielki ,ale dość mocno nieokrzesany. Myślę ze mógł to zrobić nawet podczas zabawy.Mam też trochę wątpliwości co do adopcji dwóch kociaków. O sprawie dowiedziałam sie dzisiaj w sklepie od znajomej.Która mi przekazała ze kociaki sa do oddania trzy.Nie wiem co mysleć? Wiem ze trzeba ratować malutką. Tam nic dobrego jej juz nie spotka..... :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31738
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro cze 23, 2010 23:39 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Zjem i sie kłade. Dobranoc Dziewczyny. Dziś juz więcej nie jestem w stanie zrobić :| .
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31738
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 24, 2010 8:58 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Proszę o natychmiastowa POMOC dla malutkiej.Pani dziś dostaje rentę. Nie wiem czy sie dostanę do mieszkania przez najblizszy tydzień.Boje się ze coś sie jej stanie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31738
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 24, 2010 9:07 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

iza71koty pisze:Proszę o natychmiastowa POMOC dla malutkiej.Pani dziś dostaje rentę. Nie wiem czy sie dostanę do mieszkania przez najblizszy tydzień.Boje się ze coś sie jej stanie.

Jeśli ktos mógłby przywieść kotkę do Świnoujścia to mogę dać jej DT
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Czw cze 24, 2010 9:09 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Rok temu malutka szylkretka trafiła do mnie ze zmiazdzona tylna łapką. Pijacy ja oddali, tylko dlatego ze była kaleka. To oni zrobili z niej kalekę. Nie chcieli wydać trzech malutkich chorych rudzielców. Wszystkie u nich umarły.Malutkiej szylkretki nie udało nam sie uratować....Pomoc przyszła zbyt póżno. :|

Kolejna szylkretka czeka na POMOC. Zanim zdarzy sie DRAMAT!!!
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31738
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 24, 2010 9:11 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Iza napisałam ze mogę przyjąć ją na dt
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Czw cze 24, 2010 9:15 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

monika74 pisze:
iza71koty pisze:Proszę o natychmiastowa POMOC dla malutkiej.Pani dziś dostaje rentę. Nie wiem czy sie dostanę do mieszkania przez najblizszy tydzień.Boje się ze coś sie jej stanie.

Jeśli ktos mógłby przywieść kotkę do Świnoujścia to mogę dać jej DT


Monika74.Wielkie dzięki. :1luvu: :1luvu: :1luvu: Szukaj transportu. Jesli dziś mała nie zostanie zabrana...nawet nie chce myśleć. Znam to środowisko. Pani łapię ciag i nie mysli o zwierzętach, poki kasa sie nie skończy.

Kotkę moge wysterylizować jak Maż wróci i pójdzie na urlop .Dopilnuję i załatwię tą sprawe. Kotka sobie poradzi. Może uciec oknem w razie czego. Kociak nie ucieknie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31738
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości