
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kasiar1234 pisze:Warto było. Każdego dnia mamy tygo dowód. Pozdrawia czarny kot z pierwszego zdjęcia"tak było 4 lata temu". Ten kot ,a właściwie ta kotka siedząca przy szarej rynnie kontenera.
kasiar1234 pisze:Warto było. Każdego dnia mamy tygo dowód. Pozdrawia czarny kot z pierwszego zdjęcia"tak było 4 lata temu". Ten kot ,a właściwie ta kotka siedząca przy szarej rynnie kontenera.
boniedydy pisze:Co słychać u stepnickich kotów?
Widziałam ze dwa dni temu w nocy na Bolesława Chrobrego burą kotkę z czarnym kociakiem, na moje oko wolnożyjące, ale kotka ewidentnie niewysterylizowana. Były głodne, rzucały się na żółty ser, którym akurat dysponowałam (uznałam, że lepiej, żeby zjadły cokolwiek niż były głodne). Matka dawała do siebie podejść na kilka metrów i nie bliżej, czarny maluch z białym krawacikiem (na oko 2- lub 3-miesięczny) podszedł i jadł z ręki, ale czmychnął podczas próby głaskania).
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anthonyneept, Blue, Google [Bot] i 47 gości