Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
To żaden OT. Przecież po to jesteśmy, żeby sobie pomagać i pogadać. Za to trzymam kciuki za pozytywny rozwój sytuacjijamaria pisze:Pozdrawiam i przepraszam za OT (dopiero pomyślałam, jak bardzo OT musiały być moje dotychczasowe narzekania)
Nie byłaby tego taka pewna (w nalepszym wypadku otworzyłaby drzwi i wykopała towarzystwo na podwórko). To był straszny babon! Poza tym oddana kuwetka wyglądała na nieużywaną a w kuchni przeraźliwie ale to przeraźliwie śmierdziało. Nic dziwnego, że "ona już nie mogła".aga&2 pisze:Następnie pojechałyśmy na Waryńskiego. Babce na wycieraczce ktoś postawił pudło i 6 małych Murzynków:
Pani starsza, średnio szczęśliwa i raczej niechętna, ale powiedziała, że pohoduje. Pożyczyłyśmy kuwetkę od Basicy i pani coraz mniej była chętna do współpracy
Wtorek:
niestety - praca, praca i wogóle. Ale nie żeby nie było rozrywek. Pani od Murzynków zadzwoniła, że "ona już nie może" i "natychmiast zabierać" - powiedziałam,że nie ma dokąd. A pani - że je w takim razie uśpi. Poinformowałam ją że to przestępstwo i jej sumienie i tyle.
No i tkwiłam na tych zajęciach nieprzytomna zastanawiając się czy ona może je uśpić czy tylko blefowała. Nawet z Basicą ustalałyśmy "profil psychologiczny" pani. Czy jest w stanie uśpić czy nie? Wiecie, niby PRAWIE byłam pewna, że nie... ale...
Marlenuś - wrzuć ogłoszenia na bialystokonline i napisz do Pupili, oni tez zamieszczą ogłoszenie. Mel znalazł się dopiero po półtora miesiąca.Marlenuś91 pisze:Eh a tak z innej beczki mojego Bobka już tyle czasu nie maco się z nim stało ehh ...
XmonikaX pisze:jamaria - To musi potrwać, nie zniechęcaj się.
dorotak97 pisze:Wszystkie osoby które kupiły coś na moich bazarkach proszę o przybycie na Mruczenie celem odbioru fantów.![]()
Będę o godz.11 i chętnie przyjmę od Was kasę
marzena68 pisze:xmonikax-łowy udaly się przy drugim podejściu i przy pomocy pani ,która wzięla kicia na tymczas.Wlasciwie to sam zapakowal się do transporterka zwabiony zapachem sardynek.Ale po zamknięciu transporterka pokazał zdecydowany sprzeciw uwięzieniu,mam nadzieję,że nie jest takim dzikusem za jakiego chcial uchodzić .
Basica pisze:marzena68 pisze:xmonikax-łowy udaly się przy drugim podejściu i przy pomocy pani ,która wzięla kicia na tymczas.Wlasciwie to sam zapakowal się do transporterka zwabiony zapachem sardynek.Ale po zamknięciu transporterka pokazał zdecydowany sprzeciw uwięzieniu,mam nadzieję,że nie jest takim dzikusem za jakiego chcial uchodzić .
udawał tylko dziką dzicz...a co, chłopak sie ceni
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 118 gości