[Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 12, 2009 21:13 Re: [Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

Basiu,
wierzę, że oddałaś Colargola w dobre ręce.
Czy mogłoby być inaczej?
Ufam Tobie!

A przed chwilą odjechał na ul. Kluka czarnulek kocurek, nazwany przed wybyciem do nowego domu PATITĄ /ponoć po brazylijsku/.
I zostało tylko 5 czarnulków.....

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lis 12, 2009 21:17 Re: [Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

Trzymam kciuki, żeby Harry jak najszybciej powrócił do pełni sił, tzn. lał wszystko co się nawinie pod łapy, tłukł Dymka i zjadał co tylko dostanie 8) Mam nadzieję, że to nic poważnego... :ok: Jakieś podejrzenia są, co za cholerstwo odbiera apetyt i energię gówniarzowi?

Bakteria

 
Posty: 205
Od: Sob mar 07, 2009 16:24

Post » Pt lis 13, 2009 9:10 Re: [Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

aga&2 hm nie będzie mnie jednak na mruczeniu, dam Sobie tym razem spokój poza tym są zbyt krótko u mnie i nie chcę ryzykować wiadomo o co chodzi ;)

Tzn przyjdę ale bez kotów :P

A kicie nazwałam tą z większością rudego to Lilu a druga to po prostu Kicia ;]


Eh a tak z innej beczki mojego Bobka już tyle czasu nie ma :( co się z nim stało ehh ... :cry:
Zagłosuj na KOTKOWO
viewtopic.php?f=1&t=112159

Marlenuś91

 
Posty: 55
Od: Wto kwi 21, 2009 15:51
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lis 13, 2009 9:39 Re: [Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

Wszystkie osoby które kupiły coś na moich bazarkach proszę o przybycie na Mruczenie celem odbioru fantów. :)
Będę o godz.11 i chętnie przyjmę od Was kasę 8)
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lis 13, 2009 10:14 Re: [Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

Zaraz idę łapać kicia.Denerwuję się strasznie bo nie wiem czy się uda , a po drugie nie wiem za bardzo co z nim zrobić jak przyniosę go do domu bo pani z domku tymczasowego odbierze go po pracy.Boję się,że jak go puszczę luzem to wystraszony wlezie w jakiś kąt i będzie problem.Chyba nie bardzo,żeby go trzymać 3 godziny w transporterku?Dobrze ,że moje koty mają teraz porę spania więc chociaż z nimi nie będzie może kłopotu.No ale żeby nie było za wesoło to moje najmłodsze dziecię chore i nie poszło do przedszkola ,a moj mały +nowy kot w domu to nieciekawa sytuacja.
Obrazek

marzena68

 
Posty: 284
Od: Wto sie 11, 2009 13:58
Lokalizacja: Białystok - Starosielce

Post » Pt lis 13, 2009 10:16 Re: [Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

jamaria pisze:Pozdrawiam i przepraszam za OT (dopiero pomyślałam, jak bardzo OT musiały być moje dotychczasowe narzekania)
To żaden OT. Przecież po to jesteśmy, żeby sobie pomagać i pogadać. Za to trzymam kciuki za pozytywny rozwój sytuacji :)

aga&2 pisze:Następnie pojechałyśmy na Waryńskiego. Babce na wycieraczce ktoś postawił pudło i 6 małych Murzynków:
Pani starsza, średnio szczęśliwa i raczej niechętna, ale powiedziała, że pohoduje. Pożyczyłyśmy kuwetkę od Basicy i pani coraz mniej była chętna do współpracy :roll:
Wtorek:
niestety - praca, praca i wogóle. Ale nie żeby nie było rozrywek. Pani od Murzynków zadzwoniła, że "ona już nie może" i "natychmiast zabierać" - powiedziałam,że nie ma dokąd. A pani - że je w takim razie uśpi. Poinformowałam ją że to przestępstwo i jej sumienie i tyle.
No i tkwiłam na tych zajęciach nieprzytomna zastanawiając się czy ona może je uśpić czy tylko blefowała. Nawet z Basicą ustalałyśmy "profil psychologiczny" pani. Czy jest w stanie uśpić czy nie? Wiecie, niby PRAWIE byłam pewna, że nie... ale...
Nie byłaby tego taka pewna (w nalepszym wypadku otworzyłaby drzwi i wykopała towarzystwo na podwórko). To był straszny babon! Poza tym oddana kuwetka wyglądała na nieużywaną a w kuchni przeraźliwie ale to przeraźliwie śmierdziało. Nic dziwnego, że "ona już nie mogła".

Marlenuś91 pisze:Eh a tak z innej beczki mojego Bobka już tyle czasu nie ma :( co się z nim stało ehh ... :cry:
Marlenuś - wrzuć ogłoszenia na bialystokonline i napisz do Pupili, oni tez zamieszczą ogłoszenie. Mel znalazł się dopiero po półtora miesiąca.

Agata, zaczynaj kolejną część, bo nas Admin zamknie :roll:
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lis 13, 2009 17:07 Re: [Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

Piękny artykuł w Teraz Białystok jest o Kotkowie i mruczeniu


jamaria - 1969ak ma rację, my tu jesteśmy wszyscy po to, by sobie pomagać. Najlepiej rozumiemy swoje kłopoty i potrzeby. Po doświadczeniu 3 kotków jednak wiem, że naprawdę warto dać im czas i czekać...tak cierpliwie, jak tyle one to potrafią na swój koci sposób. Moje teraz muszą siebie widzieć nawzajem, nawet gdy każda inne miejsce wybiera na spanie, to muszą się "mieć na oku", jak Kruszynkę zaboli amputowana łapka-raczej jej brak, co czasem się zdarza, gdy krzywo stanie-i piśnie, natychmiast dwie pozostałe są w mgnieniu oka obok niej. Tak patrząc na te relacje dochodzę do wniosku, że ich świat jest po stokroć lepszy od naszego, ludzkiego,- czulszy, solidarny.
Trzymam kciuki za pozytywne relacje. To musi potrwać, nie zniechęcaj się.

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lis 13, 2009 17:27 Re: [Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

XmonikaX pisze:jamaria - To musi potrwać, nie zniechęcaj się.


Nie zniechęcaj się. Ja moje dwie kotki mam od lutego. Jedna spokojna, druga szalona, miaucząca pod drzwiami. I też sobie tłumaczyłam, trzeba czasu, bedzie lepiej, zmieni się. I oczywiście zmieniło się. Teraz dwie pędzą jak szalone stado koni po mieszkaniu, dwie siedzą pod drzwiami i jęczą, dwie ... itd wszystko robią dwie jednocześnie. Zdarza się, że nawet z kuwetki korzystają jednocześnie, oczywiście efekt możemy sobie wyobrazić. To nic, że mam czasami ochotę na poszukanie dla siebie jakiegoś spokojnedo DT, np. jakiejś przytulnej piwniczki, ale jaki dom jest nienormalny, jaki pusty, gdy dziewczyn nie ma (wychodzą na plotki do sąsiadki, może kawka, może naleweczka, nie wiem, bo podobno u niej są spokojne :ryk: ). Brakuje galopującego stada, jęków pod drzwiami...Nie zniechęcaj się. :lol:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pt lis 13, 2009 17:46 Re: [Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

Co jest z tym jednoczesnym korzystaniem z kuwety 8O ????/ Mam to samo. We trzy nie dadzą rady wleźć, ale we dwie to i owszem, co jakiś czas. A że słusznych rozmiarów to...no ciasnawo im tam :ryk:

A te gonitwy to taki ich jogging domowy...no...nie jestem sama!!!!!! Mam znaczy się normalne koty.

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lis 13, 2009 17:47 Re: [Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

marzena68-jak łowy?

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lis 13, 2009 18:26 Re: [Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

dorotak97 pisze:Wszystkie osoby które kupiły coś na moich bazarkach proszę o przybycie na Mruczenie celem odbioru fantów. :)
Będę o godz.11 i chętnie przyjmę od Was kasę 8)


A do której będziesz?
Bóg stworzył kota, żeby człowiek mógł głaskać tygrysa.

jamaria

 
Posty: 51
Od: Śro wrz 16, 2009 16:35
Lokalizacja: za płotem Białegostoku

Post » Pt lis 13, 2009 19:30 Re: [Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

Może nawet do końca.
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lis 13, 2009 20:26 Re: [Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

xmonikax-łowy udaly się przy drugim podejściu i przy pomocy pani ,która wzięla kicia na tymczas.Wlasciwie to sam zapakowal się do transporterka zwabiony zapachem sardynek.Ale po zamknięciu transporterka pokazał zdecydowany sprzeciw uwięzieniu,mam nadzieję,że nie jest takim dzikusem za jakiego chcial uchodzić .
Obrazek

marzena68

 
Posty: 284
Od: Wto sie 11, 2009 13:58
Lokalizacja: Białystok - Starosielce

Post » Pt lis 13, 2009 20:32 Re: [Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

marzena68 pisze:xmonikax-łowy udaly się przy drugim podejściu i przy pomocy pani ,która wzięla kicia na tymczas.Wlasciwie to sam zapakowal się do transporterka zwabiony zapachem sardynek.Ale po zamknięciu transporterka pokazał zdecydowany sprzeciw uwięzieniu,mam nadzieję,że nie jest takim dzikusem za jakiego chcial uchodzić .


udawał tylko dziką dzicz...a co, chłopak sie ceni :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lis 13, 2009 20:36 Re: [Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

Basica pisze:
marzena68 pisze:xmonikax-łowy udaly się przy drugim podejściu i przy pomocy pani ,która wzięla kicia na tymczas.Wlasciwie to sam zapakowal się do transporterka zwabiony zapachem sardynek.Ale po zamknięciu transporterka pokazał zdecydowany sprzeciw uwięzieniu,mam nadzieję,że nie jest takim dzikusem za jakiego chcial uchodzić .


udawał tylko dziką dzicz...a co, chłopak sie ceni :mrgreen:


Mam nadzieję,że tylko udawał .No i nie wiem czy to chłopak bo bylo ciemno jak zostal pojmany.
Obrazek

marzena68

 
Posty: 284
Od: Wto sie 11, 2009 13:58
Lokalizacja: Białystok - Starosielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 118 gości