Smoczek zaginęła 10.1.07(4): Koty i klopoty.. zaczynamy cz 5

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 01, 2009 20:17 Re: Smoczek zaginęła 10.1.07(4): FOTY s.97-100 PLAMKA UCIEKLA !!

Zowisia pisze:.

Zeby tylko ten deszcz przeszedl ...


Na szczęście przestało,
Cały czas mocne :ok: :ok: :ok: za powrót Plamki.
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 01, 2009 23:15 Re: Smoczek zaginęła 10.1.07(4): FOTY s.97-100 PLAMKA UCIEKLA !!

żeby ona tylko nie zjechała po tym śliskim dachu :( A tam jest się gdzie schować przed deszczem? Przecież lało jak sto fiksów :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 02, 2009 1:17 Re: Smoczek zaginęła 10.1.07(4): FOTY s.97-100 PLAMKA UCIEKLA !!

Jest wrocila teraz miedzy 1 a 2 w nocy ........ 2 pazdziernika.
Nie jestem juz strzepkiem nerwow.

Nie bylo jej 2 doby. Ja w koncu przysnelam czekajac od 23, bo od 3 rano wczoraj bylam juz na bacznosc - i zbudzilo mnie nawet nie wiem co, chyba poruszanie sie Plamki po pokoju, Z dala od okna na szczescie - wiec zamknelam je od razu. Miziala sie o mnie chyba 10 minut sama z siebie ! i wycierala o meble. Szynki ani boczku ani chrupek nie chciala wcale !!

Jest w miare czysta, zjadla mieso wolowe ale dopiero po chwili, teraz znow stoi przy oknie z siatka i wyglada na zewnatrz :( Zrobilam kilka fot ale byla stale w ruchu. Koty przyjely ja wlasciwie bez zadnych ekscesow, zupelnie obojetnie. Wyzarly za to natychmiast resztki przysmakow z podlogi.
W dzien wypiore zmore w szamponie - nie jest mokra, nie kaszle. Lac przestalo ok polnocy. Na tym dachu i okolicznych jest pelno schowanek, a niektore kominy pewnie juz cieple, bo ludzie pala.
Ide zasnac jak normalny czlowiek ........czyli na chwilke ...
wszystkim dziekuje za obecnosc i wsparcie psychiczne

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 02, 2009 6:37 Re: Smoczek zaginęła 10.1.07(4): PLAMKA TRZECI RAZ WRÓCIŁA!!

No to odetchłam z ulgą!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt paź 02, 2009 7:38 Re: Smoczek zaginęła 10.1.07(4): PLAMKA TRZECI RAZ WRÓCIŁA!!

Plamka zjadla normalne sniadanie, nie jest przeziebiona. Kapiel ja czeka, ale moze wieczorem, przed spaniem, zeby nie przemarzla lazac po domu (nawet wysuszona suszarka). W nocy byla wyraznie zmarznieta i brudna, choc nie mokra - zdaje sie, ze ma jakas meline i moze nawet jakiegos kumpla, do ktorego sie urywa. Madra jest - jak leje, nie chodzi po dachu. Troche mi wyglada jakby rujke miala ... tarza sie i ociera o co popadnie. Musze to skonsultowac z wetem, bo jesli sterylizacja byla niekompletna, to nie jest wykluczone, ze stad te ucieczki.
Ale moze to tylko chec oznaczenia terytorium od nowa.

pozdrawiamy fanow Plamki niewywabialnej (znaczy sie, zawsze wraca ..)
:)

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 02, 2009 7:42 Re: Smoczek zaginęła 10.1.07(4): PLAMKA TRZECI RAZ WRÓCIŁA!!

:ok: oj jak dobrze, że juz jest..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pt paź 02, 2009 7:53 Re: Smoczek zaginęła 10.1.07(4): PLAMKA TRZECI RAZ WRÓCIŁA!!

Zowisia pisze:pozdrawiamy fanow Plamki niewywabialnej (znaczy sie, zawsze wraca ..)
:)


dzięki Bogu, że wróciła :1luvu:
Zosiu, nie będziemy zakładać, że Plamka zawsze wróci. Po prostu zasiatkujesz okna. W przeciwnym razie będę musiała odebrać kota. Nie narażę jej po raz czwarty na niebezpieczeństwo zaginięcia czy upadku z 3 piętra. Egoistycznie wspomnę, że szkoda mi nerwów na takie wyskoki. Tobie chyba też a wg mnie zwłaszcza Tobie (patrz Smoczek) powinno wystarczyć już nerwowego życia z powodu zapędów Plamki.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 02, 2009 8:09 Re: Smoczek zaginęła 10.1.07(4): FOTY s.97-100 PLAMKA UCIEKLA !!

Zowisia pisze:Jest wrocila teraz miedzy 1 a 2 w nocy ........


To świetnie :D :ok:
Uff...

Ale okna faktycznie musisz osiatkować. Dla zdrowia psychicznego :wink: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 02, 2009 8:10 Re: Smoczek zaginęła 10.1.07(4): PLAMKA TRZECI RAZ WRÓCIŁA!!

Alez sie ciesze! :dance:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt paź 02, 2009 8:19 Re: Smoczek zaginęła 10.1.07(4): PLAMKA TRZECI RAZ WRÓCIŁA!!

Okna sa zasiatkowane (zdjecia zamieszczalam). Kratke z siatka sie wyjmuje przy zamykaniu okna. Robie to zawsze z najwyzsza starannoscia.
Kot uciekl przez uchylone okno plastikowe, przez szczeline 5 cm (szerokosc uchylenia ustalona kolkiem). To wszystko.
System w najblizszej przyszlosci zostanie zabezpieczony tak zeby byla 100 % pewnosc. Choc kot ma swoj rozum, i niestety korzysta z kazdej szansy, czasem sie o tej szansie nie wie, dopoki nie zdarzy sie dramat.

Co do zabierania kota - bez komentarzy. Mozna bylo moze z tymi grozbami
chwile zaczekac ...

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 02, 2009 9:39 Re: Smoczek zaginęła 10.1.07(4): PLAMKA TRZECI RAZ WRÓCIŁA!!

Zowisia pisze:Okna sa zasiatkowane (zdjecia zamieszczalam). Kratke z siatka sie wyjmuje przy zamykaniu okna. Robie to zawsze z najwyzsza starannoscia.
Kot uciekl przez uchylone okno plastikowe, przez szczeline 5 cm (szerokosc uchylenia ustalona kolkiem). To wszystko.
System w najblizszej przyszlosci zostanie zabezpieczony tak zeby byla 100 % pewnosc. Choc kot ma swoj rozum, i niestety korzysta z kazdej szansy, czasem sie o tej szansie nie wie, dopoki nie zdarzy sie dramat.

Co do zabierania kota - bez komentarzy. Mozna bylo moze z tymi grozbami
chwile zaczekac
...


to nie groźba tylko warunki umowy adopcyjnej :wink: Myślę, że trzykrotne dopuszczenie do ucieczki jest niedotrzymaniem jej warunków. Człowiekowi "z ulicy" już po drugim razie odebrałabym kota nie dając po raz trzeci szansy na lepsze zabezpieczenie. Tobie nie zabieram tylko proszę o zagwarantowanie bezpieczeństwa, co chyba nie jest żadną fanaberią.
Dla czytających ten wątek Plamka to jest Twój kot ale dla mnie to tez jest moja wychowanka więc patrzę na sytuację też z innej strony.
Jeżeli siatka jest zdjęta a zostawiony uchyl, przez który kot jest w stanie się przecisnąć to to jest żadna zapora

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 02, 2009 9:50 Re: Smoczek zaginęła 10.1.07(4): PLAMKA TRZECI RAZ WRÓCIŁA!!

Uffffffff :D dobrze, że już po strachu :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 02, 2009 11:16 Re: Smoczek zaginęła 10.1.07(4): PLAMKA TRZECI RAZ WRÓCIŁA!!

a chociaż jakaś skruszona przyszła czy zadowolona z siebie? :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 02, 2009 12:05 Re: Smoczek zaginęła 10.1.07(4): PLAMKA TRZECI RAZ WRÓCIŁA!!

Mi uciekł świeżo złapany Franek przez moskitierę z metalową siatką. Trochę trwało, zanim ustaliłam, jak to zrobił, bo według mnie moskitiera była nie do pokonania (dla moich kotów do dziś nie jest). To takie dodatkowe skrzydło przy drzwiach balkonowych, na zawiasach, przy zamykaniu mocowane w dwóch miejscach, by było sztywne i nie dało się odgiąć. Rama z grubych desek, ale nie z kątowników stalowych, więc jest trochę plastyczna. I to "trochę" wystarczyło bardzo silnemu kotu. Po trzech dniach dotarł sam na miejsce, z którego go zabrałam ( kilka kilometrów). Już znów jest u mnie. Niestety nie da się przewidzieć wszystkiego, co zdeterminowany kot wymyśli. Dobrze, że wróćiła. Ja mam wrażenie, że ona nie traktuje tych eskapad jako ucieczki-przecież wraca sama, jak każdy kot wychodzący :mrgreen: Tylko dziwne miejsce na to wychodzenie sobie znalazła. Ja przez pewien czas z premedytacją wypuszczałam koty na dach, ale nasz jest zupełnie płaski, Ale jednak nie wytrzymywałam tego nerwowo, zwłaszcza jak z poziomu ulicy widziałam kota siedzącego na samej krawędzi, wpatrzonego w coś na dole.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 02, 2009 12:49 Re: Smoczek zaginęła 10.1.07(4): PLAMKA TRZECI RAZ WRÓCIŁA!!

Tosza pisze:Mi uciekł świeżo złapany Franek przez moskitierę z metalową siatką. Trochę trwało, zanim ustaliłam, jak to zrobił, bo według mnie moskitiera była nie do pokonania (dla moich kotów do dziś nie jest). To takie dodatkowe skrzydło przy drzwiach balkonowych, na zawiasach, przy zamykaniu mocowane w dwóch miejscach, by było sztywne i nie dało się odgiąć. Rama z grubych desek, ale nie z kątowników stalowych, więc jest trochę plastyczna. I to "trochę" wystarczyło bardzo silnemu kotu. Po trzech dniach dotarł sam na miejsce, z którego go zabrałam ( kilka kilometrów). Już znów jest u mnie. Niestety nie da się przewidzieć wszystkiego, co zdeterminowany kot wymyśli. Dobrze, że wróćiła. Ja mam wrażenie, że ona nie traktuje tych eskapad jako ucieczki-przecież wraca sama, jak każdy kot wychodzący :mrgreen: Tylko dziwne miejsce na to wychodzenie sobie znalazła. Ja przez pewien czas z premedytacją wypuszczałam koty na dach, ale nasz jest zupełnie płaski, Ale jednak nie wytrzymywałam tego nerwowo, zwłaszcza jak z poziomu ulicy widziałam kota siedzącego na samej krawędzi, wpatrzonego w coś na dole.


tu niestety nie jest płaski, poza tym wysoko jak upiór, bo to stara kamienica. No i panna wędruje po wąskich gzymsach, skacze po nich, no jakiś koszmar :strach:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, sherab i 237 gości