[Białystok 2]60 kociaków i nowe nędze :(:( s.97

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 08, 2008 21:11

Dziś serwisowałyśmy z Bożenką maluchy od Babona, które mieszkają w Szałwii. Rudzielce i klon Oskarka mają sie dobrze. Szylkrecia gorzej - zachowuje się dokładnie jak Szyszka. Tj miota się, krzyczy, zatacza. Masakra.
I pewnie nie słyszy.... Ech.
Szczotka jest mega- grzecznym kotkiem. Dzis robiła za moją ciążę - nosilam ja pod kurtką do lecznicy, spała grzecznie podczas serwisowania drącej się Szylkreci. Potem poszłyśmy sobie jeszcze do p.Danusi po traposrter, do apteki, do sklepu. Szczotka ożywiła się tylko nad ladą z mięsem 8)
Fajna jest - uwielbia robić za papugę. Siedzi na ramieniu i podgryza uszki.albo przysypia. Zabiła się spadając tylko 2 razy :roll:

Do zobaczenia jutro na MRUCZENIU :D
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lis 08, 2008 21:14

aga&2 pisze:Wiesz Ewuniu, jakby Ci to powiedzieć. Ta malusia szylkretka jest trochę puchata... :D


hehe :lol:
a moze jeszcze ma taki charakterek :P :lol: ?
pozdrawiam Ewa

Ewa3

 
Posty: 40
Od: Nie kwi 13, 2008 14:47
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lis 08, 2008 21:55

EWa- Jakiś ma :) NArazie jest - nie -moż-li-wa...Ale mam nadzieję, że jej przejdzie.
AniHili -jako starszy specjalista ds Szyszki - jak długo trwało to jej miotanie się?

Własnie podliczyłam ostatnie adopcje - wiecie, że wraz z dzisiejszymi 2 - Czarnym Księciem z Gremlinów i koteczką tygryskiem od p.Małgosi z Dziesięcin mamy równiutko 400 wyadoptowanych kotów?
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lis 08, 2008 22:42

Iza, "Twój Oskarek" jest teraz u mnie :) (szczęśliwych narodzin córeńki życzymy).

I to właściwie nie Oskarek tylko Rusałka :D. Jest przeurocza, taka drobniutka, ma coś w sobie z mikrokotka.
Szylkretka Pszczółka ma w sobie coś z Szyszki i Słonka :roll:. Kręci łebkiem, chodzi chwiejnym krokiem, wydziera się umiarkowanie w porównaniu do poprzedniczek. Jest prześliczna. Może dziś będzie lepiej, Aga była z maluchami w lecznicy i z tego co wiem to uszka miała zapchane niemożliwie, liczę więc na poprawę.
Koteczki mają do towarzystwa braci - rudaski: Bursztyn i Faworek. Całą czwórkę trzeba jeszcze poobserwować, także na mruczeniu się nie stawią.

Janiu, mam nadzieję, że Sarenka jakoś namówi Carycę i Glutka do stołowania...

Aga, super wieści!!! Obrazek. Gratulacje dla wszystkich - liczba 400 wygląda naprawdę imponująco!

Aga czy przypadkiem nie byłaś dzisiaj u nas ze Szczotką właśnie? Bo B. jakoś tak cichutko zapytał mnie o ten brzuszek, ale że się nie widziałyśmy to ja nic nie mogłam powiedzieć ;).

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Sob lis 08, 2008 22:48

Szałwia - byłam ze Szczotką u Was.Grzecznie się kangurowała podczas serwisowania twoich kiciow. A na podwórku nie chciała wystawać spod kurtki, więc Bogdan nie miał przyjemności jej poznać :)
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lis 09, 2008 21:28

Szałwia pisze:Iza, "Twój Oskarek" jest teraz u mnie :) (szczęśliwych narodzin córeńki życzymy).

I to właściwie nie Oskarek tylko Rusałka :D. Jest przeurocza, taka drobniutka, ma coś w sobie z mikrokotka.
..


hej Sylwuś -ooo to Rusałka (Oskarka ) z Oskarkiem stanowili by fajną parkę wizualnie oczywiscie - Oskar tez taki drobny jest - w porównaniu do Gruuubcia .
Dziękuję za życzenia - aczkolwiek niewiem czy powinnam czy nie ale nie ukrywam że marze o szcześłiwym rozwiązaniu .

Aga jestem pod wrażeniem 400 wyadoptowanych - a tak niewinnie sie zaczynało cio? Pozdrawiam i podziwiam Was wszystkie
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Nie lis 09, 2008 23:05

No to sobie pomruczeliśmy :)
Dzięki serdecznie wszystkim miłym ludzikom, które przybyły na etat starszego specjalisty ds głaskania.


Udało się znaleźć dom dla 13 kiciów (+ kocurek od Jani,który mam nadzieję, pojedzie jutro)
- czarnulek Jurowiecki od 1969ak
- 5 kociaków od Babona z Gajowej ( taki mix- baby z białostoczku i z Oliszek zagroziła że jak się nie oddadzą to je jutro wywali pod blok...
- 2 od p.Teresy - to kicie Jurowieckie
- 1 od p.Jakuba który wyciągnął kicię z silnika swojego samochodu
- 1 duży kocur od Jani, który przyplątał się ostatnio (ten ma jechać jutro)
- 4 Gremliny, trochę tam jeszcze zostało, ale niewiele :)

Obecnie mamy więc:
Jania - 4 w piwnicy + 4 malusie ok, 4ro tyg w rodzinie patologicznej;
madziak-1
Szałwia -4 (2 rude zamówione)
p.Ania - 2 malusie(1 zamówiony)+ 2-3 z Gremlinów
brat -1
Emilka-2
Erin -3

p.Agnieszka-1
p.Teresa - 1
p. Ela- 2

Zawsze to lepiej mieć dwadzieścia kilka niż 60 kilka :roll:

Dostałam info, że w ZOO Natura można nabyć "lepszą" karmę tuż po terminie za pół ceny. Jeśli ktoś ma ochotę to mam spis tego co jest.
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lis 10, 2008 8:04

Proszę przyjąć moje GRAULACJE z racji efektywnego
MRUCZENIA LISTOPADOWEGO!
Szałwia
Jurowiacy:
GLUTEK, CARYCA i SARENKA zaglądają do mojej stołówki w Kiciusiowie, a Glutek nawet pokazał dla Carycy miejsce, gdzie przebywał na tymczasie w Perełkowie.
Bardzo się cieszę, choć muszę przyznać, iż mój Wielokropek powszechnie zwany Klopusiem, zamierzał wczoraj powyżej wymienioną dwójeczkę z Jurowieckiej usunąć z naszych posesji.
Na szczęście, widziałam na własne oczy, że wieczorem konsumowały one kolację w Kiciusiowie.
A więc, może wszystko będzie dobrze.

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lis 10, 2008 8:31

Dobry wynik mruczenia, gratulację dla wszystkich mruczących :ok:

Moja Cleo w końcu po sterylizacji, strasznie to przeżyła :( spała nieprzytomna prawie 12 godz i kolejnych pare się wybudzała tak mi jej było szkoda. Mam nadzieję, że nie będzie potrzeby więcej stosowania u niej narkozy.
Kupiłam dla niej kubraczek więc po wszystkim będzie mógł posłużyć jeszcze paru kotkom.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lis 10, 2008 8:50

Ja cieszę się, że dom znalazł ten czarny chłopiec miziak nad miziakami :D

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lis 10, 2008 9:51

Te koty były przecudowne 8) Jak wczoraj byłam to były trzy czarnulki i dwa buraski. Co raz bardziej się utwierdzam, że koty to najdoskonalsze istoty na świecie :lol: :lol:
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lis 10, 2008 20:34

[quote="aga&2"]No to sobie pomruczeliśmy :)
Dzięki serdecznie wszystkim miłym ludzikom, które przybyły na etat starszego specjalisty ds głaskania.


Hej sory ,że nie pomagałem ale ... Dzisiaj też Berta mnie zajęła na cały dzień . Ale już wróciła po zabiegu do domu . Monia jak przestanę świętować Dzień Niepodległości to się rozliczę z kapsli. Oj Aga imię do tego psa oj pasuje jak ulał . maleństwo waży 35 kg ( bez pomyłki trzydzieści pięć kilogramów żywej wagi) a profesor Miodek z całą pewnością jako źródło entymologiczne tego imienia podał by imię super działa , które w okresie I wojny światowej bombardowało Paryż ( tak wiem ok było to 93 - 92 lata temu i żadnego z Was ( .........) nie było wówczas nawet w planach. Aga widzę iż brat Laury ma się dobrze . A nie mówiłem prawdziwy Mazurski Królewicz. Tylko widzę iż w stanie konta Ci się manko zrobiło . Po stronie Mam znikła Ci kocurku - miła koteczka siostra Filona LAURA Druga ( tak druga bo Pierwsza była już u naszej kochanej Jani) Ale to nie pretensje a jedynie dla tzw porządku . Bo jak będą zaproszenia na jakąś galę to może i ona by otrzymała jakieś zaproszenie . GRATULACJE za dotychczasową działalność . Oj jesteście Wielcy Oj .

Dziemian Tomasz

 
Posty: 27
Od: Nie paź 26, 2008 13:59
Lokalizacja: Białystokul.Pułaskiego 103/103

Post » Pon lis 10, 2008 21:03

Wczoraj tyle się działo, że nie spojrzałam w umowę adopcyjną Tolka. A dzisiaj okazało się, że zamieszkał 100 metrów ode mnie. Będę miała maluszka na oku :D

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lis 11, 2008 10:18

Moi czterej koci kawalerowie: Brutus, Tytus, Lolek i Bolek mają się dobrze i nadają się już do adpocji.
Co prawda, zakraplam do oczu Bolka kropelki, ale chyba do końca tygodnia.
A potem WSZYSCY - kazdy z nich - oczekują na nowy, prawdziwy, własny dom.

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lis 11, 2008 12:54

Wczoraj miało być spokojnie -wiecie, mam sporo zaległości w pracy do nadrobienia :roll:
Ale nie było. W dzień mój słonik zaczął hm.. pawiować. Więc po pracy biegusiem do weta - zapewne zachorował na Nokię. Dostał kroplówy itp. Potem jeszcze raz, tym razem ze Szczotką - oba te koty bowiem nie nadają się do noszenia w transporterze - trza je nosić pod kurtką. A o ile Szczotka tam się mieści bez problemu to Słonik ze Szczotką tak średnio :roll:
Następnie do Babona na Białostoczek. Dzwoniłam do niej od rana, z różnych numerów. nie odbierała...
Pojechałam, przeszłam się najpierw dookoła bloku - światło się świeciło. Ale mnie nie wpuściła - pomimo iż grało radio i jej komórka dzwoniła w środku
:twisted: Podobijałam się, ale nic.
Przeszłam się po sąsiadach. Tam generalnie wszyscy z nią mają na pieńku.
mieszka tam ponad 10 lat. I bywały momenty kiedy miała u siebie ponad 50 kotów :strach: :strach: :strach:
A ja myślałam, że te 23 małe + 6 dorosłych latem to granica syfu który tam panuje 8O
Potem jeszcze pojechałam na sesję foto do szefowej p.Danusi - ma prze-piękną pluszową mandarynkę. Kicia jest taka trochę "brytyjska" - tj taki pulpecik, małe uszki, okrągły łepek.
Popatrzcie jaki śliny kić:
Obrazek;Obrazek
Obrazek
Zabrałam klateczkę od Jani. I transportery od 1969ak :) I tyle..

Dziś byłyśmy z Szałwią na zastrzyku Szylkreci vel Pszczółki. Mała ma się chyba lepiej. Nie miota się tak strasznie, jest bardziej skoordynowana.
Kłuja dostała też Szczotka - cały czas ma katar - oczywiście w porównaniu z tym co było postęp jest ogromny, ale i tak jeszcze pokichuje....

Rano zadzwoniła Asia, że pani, która wzięła od niej 2 kicie chce je oddać :( Bo sobie nie radzi... Więc jak tylko Asia jutro wróci to będzie znów miała 2. Ech.
I właśnie dzwonił gość gdzieś spod Dobrzyniewa, że znalazł zakichanego kicia i co on ma z tym zrobić. Przetrzymać nie bardzo ma gdzie. A tu wszyscy wyjechani...
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], moniczka102, noora i 728 gości