» Pon wrz 29, 2008 8:04
W wypadku ran głębokich metronidazol działa znakomicie (tłucze beztlenowce).
Przeszczep skóry? Może lepiej ziarninowanie? Ja, za sprawą mojego kochanego koteczka Czurinia, miałam na nodze ranę pooperacyjną rozmiarów dłoni; nikt mi nic nie przeszczepiał - po prostu sprawę załatwiła ziarnina. Fakt, że krótkiej spodniczki już raczej nie ubiorę....
Jeżeli idzie o suchą karmę - to mam w tej dziedzinie pewne doświadczenie, zajmując się kotami od lat 19. Jak już pisałam, moje koty są niesłychanie długowieczne. Gdyby sucha karma była rzeczywiście zabójcza, nie żyłyby 15-20 lat (Adelka, które mi umarła w zeszłym tygodniu na serce, miała ponad 20 lat). Natomiast uważam, że kotom z problemami związanymi z układem pokarmowym suchej karmy raczej podawac nie należy - z wyjątkiem karm przeznaczonych na takie własnie, że tak powiem, okazje. Moja Lizi, lat 17,5, dostaje ostatnio tylko conmvalescenta sup. z dodatkiem różnych płynnych lub półpłynnych karm (gourmety goldy, gerberki, bebiko). Niestety, Lizi jest w kiepskim stanie... Ostatnio wystąpiły szmery w sewrduszku... Boję się, że pójdzie za Adelką za Tęczowy Most...

Amelki już nie ma...