Atak Klonów. Świerczek choruje, forumowe kciuki działają

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 18, 2008 14:11

Dzwoniła p. Kamila.

Czarny kocurek od tygodnie dużo pije, nie je, chudnie i jest smutny. Nie mam jak mu pomóc :( :( :( Młoda, czarno-biała koteczka musiała mieć wypadek, nie staje na jedną łapkę, jest obolała.

Super.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 18, 2008 14:16

Bosz, co za czarna seria jakaś tam się zrobiła :( :( :(

A ten czarny kocurek, to ten z przepukliną?
Wygląda, że jest mu dokładnie to samo, co pozostałym - dziwne to trochę :roll:
Rozumiem, jeden kot nerkowy, dwa, ale kurcze, kolejny z tym samym?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2008 14:19

Chuda nie jest nerkowa, Tylko Perła.

Czarny kocurek to jakiś najstarszy (ok. 4-letni), pojęcia nie mam który to :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 18, 2008 14:28

A co z Chudą? Co jej dolega?
Myślałam, że one to samo mają i tak mi dziwnie to zaczęło wyglądać, że kolejny kot z tymi samymi objawami jest.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2008 14:37

Chuda chyba miała paskudny kk, bo była zaropiała itp. Teraz już czuje się dobrze.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto gru 23, 2008 11:56

Jana pisze:Czarny kocurek od tygodnie dużo pije, nie je, chudnie i jest smutny.


[']

Jestem na siebie tak strasznie zła, tak strasznie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto gru 23, 2008 12:11

Jano :(
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto gru 23, 2008 12:12

Jana, nie wiem, czy coś mogłaś zrobić....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 23, 2008 13:47

Jano, masz tylko dwie ręce...

Smutno...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 23, 2008 13:48

Jano, wyżej pupy nie podskoczysz:((

[*] teraz mu już lepiej...
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto gru 23, 2008 14:27

Jak smutno, jak bardzo smutno... :cry: :cry: :cry:

Kiciu czarny, śpij spokojnie ['] ['] [']

Jana, co mogłaś zrobić? Nic. W szpitaliku 2 kotki z GUSu, nie dałoby rady umieścić tam kolejnego kota. To nie szpital dla wszystkich kotów z GUSu jednocześnie. Gdyby nie było tam Perły i Chudej, to byśmy go łapały przecież. To wszystko jest niesprawiedliwe :(
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 23, 2008 14:48

Przede wszystkim to za późno się dowiedziałam - w czwartek. A w piątek kot umarł. Co nie przeszkadza mi się złościć :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon gru 29, 2008 19:44

Jeśli mogę wejść w temat, tak z zupełnie innej beczki... :roll: to czy mogłabym poprosić Janę o jeszcze jakieś informacje o Iglaku ?... :roll: Tak jakoś mnie zauroczył :wink: I spokoju nie daje. Tym bardziej, że od jakiegoś czasu łazi mi po głowie trzeci kot i traf chciał, że stale wizja dotyczyła czarnego jak smoła, lśniącego, chudego, długiego...

Nie chce robić oczywiście jeszcze żadnych nadziei. To nic pewnego, TŻ stawia opór. Wprawdzie delikatny, ale on kocha zwierzęta, więc twardo się nie postawi, niemniej odwołuje się do mojego rozsądku ... :twisted:

Mamy już dwa koty: adoptowaną czarno-białą kotkę Ciri i kupionego kota bengalskiego śnieżnego Jedi (ur. w kwietniu 2008 r. , podobnie jak Iglak :wink: ). No i mamy całą bandę psów zaprzęgowych (+ mix), z którymi bardzo często wyjeżdżamy w okresie treningowym (jesień, zima). Do kotów (i jednego psiaka stróżującego) przychodzą wtedy rodzice raz na dobę, a oprócz tego mam znajomego z dwoma kotami, z którym w razie czego zostawiamy sobie koty na czas poważniejszych wyjazdów.

Koty z wielu powodów są oczywiście niewychodzącymi.

Dziki charakter Iglaka mi nie przeszkadza, jestem pewna, że damy sobie radę. Nasz drugi kot to bengalski m.in. dlatego, że chciałam łobuza, dzikusa - choć okazał się również wielkim miziastym traktorkiem - takie pół na pół dzikus i łobuz oraz przytulaniec. Koty notorycznie uprawiają wrestling i polowania, myślę, że Iglakowi by się spodobało.

Jest tylko jedna ważna rzecz - czy Iglak jest w zupełności zdrowy ? Nie mam żadnych doświadczeń w leczeniu kotów, moje są całkowicie zdrowe i szczepione i nigdy im - tfu! tfu! tfu! - nic nie było. Ten jeden aspekt powoduje jedynie moje obawy, aby nie wprowadzić do kociego stadka jakiegoś choróbska, z którym mogłabym sobie nie poradzić. Na dodatek te nasze wyjazdy w styczniu i lutym, w zasadzie obowiązkowe...

Jakby się Iglak uchował do marca, to i ja bym miała wystarczająco czasu na urobienie TŻ-a 8) No nie wiem... To może są zbyt wielkie wymagania...?

Tak czy inaczej, poproszę o więcej słów na temat Iglaka :D Tak mi się przyjemnie o nim czyta (pomijając to o kłopotach zdrowotnych :( ), chciałabym więcej... :D A nuż z tego coś będzie....?

Manu

 
Posty: 533
Od: Czw sie 19, 2004 23:00

Post » Wto gru 30, 2008 0:57

Ja w ramach wyjasnienia - Jana pewnie odpowie jutro, bo dziś wróciła bardzo późno do domu, a wyszła z kolei dość wcześnie.
Ale na pewno odpowie.
I ucieszy się, że kogoś tak Iglaczek zauroczył :D
Urabiaj, Manu, TŻta, urabiaj :D
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 30, 2008 10:39

Iglunio jest fantastycznym, choć nieco mrocznym kotem :twisted: Więcej o Iglaku można poczytać na blogu http://www.sztukamruczenia.blog.pl/

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], sluzacykitulka i 662 gości