nie ma się z czego cieszyć, ogólnie kocinka wygląda rozpaczliwie, zresztą sama zobaczysz, kiedy założę jej wątek



świerzb, grzyb, łuszczące się rany na całym ciałku, alergia... sierść wyłażąca garściami, ciekawe, czy zostanie łysa



no ale nic. przeryczałam cały wieczór






a teraz przede wszystkim poprosimy o pazurki za Ziutkę-Stokroteczkę, bo bardzo bardzo ich potrzebuje... i ja też, bo dłuuuga i kosztowna droga, zanim Ziutka będzie się nadawała do adopcji
