evik75 pisze:Podpisuję się pod tym co napisała Iwoo1. Ludzie chwalą, podziwiają, ale chętnych do pomocy brak.Zawsze jestem w pozytywnym szoku jak dobrze mają zwierzaki p. Lidki. Widać, że są zadbane,kochane. Mam 4 zwierzaki i to już jest dla mnie dużo przy dwójce dzieci, pracy. Żeby było czysto w domu trzeba się nalatać z odkurzaczem i ścierkąNie mówiąc o odrobaczaniu, szczepieniach i ewentualnym leczeniu. A u Lidki przecież tyle kotów wymagających specjalnej troski.
Wszyscy chwalą za pomoc kotom tylko Iwoo1 ma rację, jakoś chętnych na te zwierzaki brak. Inni powiedzą "po co bierze?". Cóż ludzie mają różną wrażliwość. Ktoś potrafi "przejść obok", a ktoś inny nie. Właśnie on wtedy "robi za całą resztę", która w zamian się pozachwyca.
Własnie tak ... chwalą, podziwiają a gdy juz nie dajesz rady .... gdy już nie ma jak, gdy możliwości kończą się i stoisz na krawędzi ...... znam ten stan

Ktoś potrafi przejść ..... inny nie .... to kwestia autentyczności ....... autentyczności pomiędzy tym co myślisz, mówisz, czujesz i robisz ..... słowa nie zmieniają nic ..... tylko czyny mają znaczenie, one zmieniają rzeczywistość ... mają wpływ na real .....
Kocurku [*] .... już nie cierpisz i nikt już Cię nie skrzywdzi