Wiek piekny i odchodzi w godnych warunkach, ale zawsze zal ogromny
Trzymaj sie Iza
Nie wiem skad bierzesz sily, zeby towarzyszyc kolejnym kotkom w odchodzeniu, ja nie dalabym rady....
Moderator: Estraven
-
-
Ania i jej Nitro pisze:przykro mi z powodu kotuni![]()
Wiek piekny i odchodzi w godnych warunkach, ale zawsze zal ogromny![]()
![]()
Trzymaj sie Iza![]()
Nie wiem skąd bierzesz sily, zeby towarzyszyc kolejnym kotkom w odchodzeniu, ja nie dalabym rady....
Dużo razy to pisałam-pewnie się powtarzam 






-
-
-
-
welina pisze:Ostatnio rzadko piszę.Ach problemy......Ale codziennie myślę Izuniu o Twojej ciężkiej pracy-przypominają mi o tym Twoje obrazy .
iza71koty pisze:Proszę mi zacytować , jakby mi uciekło.To lista zadań na kolejne dni.
1.Pobrać wyciąg i zrobić rozliczenie za listopad.
2.Dokonać korekty Opiekunów Wirtualnych na 1 stronie.
3.Przygotować nowe zdjęcia i przenieść kotki pozostające bez Wsparcia od dłuższego czasu na stronę Adopcyjną Vivy!
4.Zanieść kocyk dla Bogusia.
5.Przygotować zdjęcia na Bazarek.
6.Wysłać fanty z poprzedniego Bazarku.
7.Zrobić zdjęcia budek z ostatniej produkcji.
8.Wstawić paragon za materiał.
9.Zanieść świeże kocyki dla Blusi i Zivy.
10.Zanieść budkę dla Rózi i Miłka
11.Zanieść budkę dla Niedżwiadka i 2 kociaków.
iza71koty pisze:iza71koty pisze:Proszę mi zacytować , jakby mi uciekło.To lista zadań na kolejne dni.
1.Pobrać wyciąg i zrobić rozliczenie za listopad.
2.Dokonać korekty Opiekunów Wirtualnych na 1 stronie.
3.Przygotować nowe zdjęcia i przenieść kotki pozostające bez Wsparcia od dłuższego czasu na stronę Adopcyjną Vivy!
4.Zanieść kocyk dla Bogusia.
5.Przygotować zdjęcia na Bazarek.
6.Wysłać fanty z poprzedniego Bazarku.
7.Zrobić zdjęcia budek z ostatniej produkcji.
8.Wstawić paragon za materiał.
9.Zanieść świeże kocyki dla Blusi i Zivy.
10.Zanieść budkę dla Rózi i Miłka
11.Zanieść budkę dla Niedżwiadka i 2 kociaków.
Wykonałam punkt 4, 5, 6, 7, 10.
iza71koty pisze:Mynia Wampirek odeszła w nocy [*].![]()
![]()
![]()
Wytrzymałam przy niej do 3.00.Więcej juz nie dałam rady.Kilka razy wydała z siebie dżwięk.Pierwszy raz to słyszałam od tylu lat.....
Przed 5.00 sie obudziłam, zerwałam i poleciałam do Myni.Była jeszcze wiotka ,ale juz nie żyła.Serduszko zamarło....ułożyłam ciałko do pochowania, bo jeszcze nie zdążyło zesztywnieć.
Koty bardzo często odchodzą pomiędzy godziną 4.00 a 6.00 rano.
Kiedy Mąż wyjeżdzał mówiłam Mu ,że Mynia chyba nie dotrwa do Jego powrotu.Nie pomyliłam sie....Rzadko sie mylę.
Mynia ostatnie dni spedziła z kotami.Dwa dni temu poprosiła o wpuszczenie do pokoju, tam gdzie śpie.Zwykle bywała u mnie.Ale jak juz było gorzej poszła do innych kotków i tam powoli przygotowywała sie chyba na odejście.Kiedy wyczuła moment przyszła juz do mnie.Bąbel siedział przy niej wczoraj bezradnie jakby chciał pomóc....Zasnęła na kocyku na którym ja wczoraj ułożyłam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 81 gości