a trzech maluchów jeden poszedł do szpitala

Nie wiem dlaczego. Drugi ledwo co jadł, trzeci pochłaniał bez opamiętania. Ale same nie jedzą - wszystko z butli

I żaden kupy nie zrobił

Nawet po masowaniu. Siku i owszem było. Ale kupy moze nie było bo nie było z czego - jak nie jadły? Bo nie słyszałam zeby były butlą karmione. Ten wiekszy bury w ciągu 4 godzin pochłonął 3 butle rozrobionego kurczaka - pochłonąłby więcej ale nie pozwoliłam

Białobury zwymiotował mleko - jest w gorszym stanie niż bury - bury ma życie w sobie. Po rozmowie w administracji nie wiem czy je ktokolwiek nakarmi do rana

Agnieszka wie że jedzą z butli więc pewnie rano nakarmi.
Poszły za to w dwupaku czarne kicie. Do domu, który ma być wychodzący

Źle się z tym czuję ale uczulałam na to ze maluchy na wiosnę ze po 2 miesiacach to w szelkach zapoznawać z terenem żeby nie wypuszczać - no mam nadzieję że tak będzie - choć byli bardzo zdziwieni ze kontenerek no i że jak to gdzie kot ma się załatwiac jak nie na podwórku. Mam nadzieję ze przeszli weta bo jeden już chciał tę dwójkę do szpitala cofać
Przyszła też pani z dziewczynką popatrzeć jak to tutaj jest i zapoznać się z kotami. Niedawno zmarła im 12letnia koteczka i stwierdzili ze czas się dokocić bo dom bez zwierzaka jest pusty. Dom niewychodzący. Bardzo im się ta nowa koteczka spodobała - 10letnia.
I MORELKA vel MIRANDA ma dwie karty zrobione - na jednej morelka na drugiej miranda o!! Bo już myślałam ze mi się pokiełbasiło - Miranda wisiała przy drzwiach gdzie gilda jest

)
przyszły dwa nowe koty - czarny podrostek - do młodych poszedł i dorosły czarny poszedł do Morelki. Morelka zakamuflowała się w pojemniku z małą dziurą i nie dała się wytrząsnąć. Przed tym warczącą wygłaskałam

)
w kociarni jest w tej chwili 6 kociaków
2białoczarne
2bure
jeden szarobury
jeden czarny
kolejne pokoje to:
gilda
kolejny :
Carmen
kolejny:
Morelka
Rysia
dorosły czarny
klatkowy:
1. 2maluchy (bury i białobury) nie jedzą samodzielnie
2. jeden białoczarny (ok 4-5 miesięcy)
3. dwa buraski śliczne