WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob paź 27, 2012 9:13 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

A nie przyszło Ci na myśł, że może kogoś prosiła o zajrzenie na konto i poprowadzenie korespondencji?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16135
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob paź 27, 2012 10:20 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

zapraszam na nasze bazarki tym samym do pomocy :ok:

:arrow: viewtopic.php?f=20&t=147512
:arrow: viewtopic.php?f=20&t=147036
koteczki czekają :catmilk:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob paź 27, 2012 11:05 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

taizu pisze:A nie przyszło Ci na myśł, że może kogoś prosiła o zajrzenie na konto i poprowadzenie korespondencji?

być może mąż Izy wszedł w Holandii na jej konto, interesuje się tym co tu się dzieję więc czasem tak robi :ok:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob paź 27, 2012 21:04 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

taizu pisze:A nie przyszło Ci na myśł, że może kogoś prosiła o zajrzenie na konto i poprowadzenie korespondencji?


Spokojnie, moja wypowiedz nie miała żadnych podtekstów. Więc ... jedynie chciałam napisać ,że mi się nie przewidziało..Po co miało mi przychodzić coś na myśl skoro
teraz w dobie rozwiniętej techniki, nie trzeba mieć kompa aby korzystać z netu..na przykład.
w telefonie :wink: itd..
Więc nie nakręcajcie się .
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pon paź 29, 2012 19:46 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

skarbonka pisze:na Fundusz budkowo/polarowy dotarły nastepujące wpłaty:

100 zł od Taizu
50 zł od Afatima
30zł od Julka75
20zł Wiora
pięknie dziękujemy :1luvu: :1luvu:

Żeby zacząć działaś w kwestii budkowej musimy zgromadzić pewną ilość środków. Jak zwykle robimy tak co rok. Sama rolka folii budowlanej kosztuje w tej chwili około 110zł. Taśma mrozoodporna 30zł. Oprócz tego oczywiście potrzebny jest styropian, klej, kołki i polarki do budek.
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon paź 29, 2012 19:50 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Afatima pisze:key_west, nie ma sięco tak cieszyć, ja monitora nie wysłałam, bo nie mam jak :( Przesyłka koszmarnie droga. Tylko myszy, klawiatura i kołki do styropianu na budki...


Kochana dotarła klawiatura i mysz :1luvu: :1luvu:
tak więc lada moment Iza będzie mogła pisać :ok: za co bardzo Ci dziękuję :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon paź 29, 2012 23:10 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

skarbonka pisze:
Afatima pisze:key_west, nie ma sięco tak cieszyć, ja monitora nie wysłałam, bo nie mam jak :( Przesyłka koszmarnie droga. Tylko myszy, klawiatura i kołki do styropianu na budki...


Kochana dotarła klawiatura i mysz :1luvu: :1luvu:
tak więc lada moment Iza będzie mogła pisać :ok: za co bardzo Ci dziękuję :1luvu: :1luvu:



Tak mam już wszystko co trzeba. :D

Monitor :D i jedną myszkę od :D Ani. :1luvu: :1luvu: :1luvu: Klawiaturę :D i dwie myszki :D od Oli. :1luvu: :1luvu: :1luvu: W tym jedna myszka bezprzewodowa. :D Sprzęt fantastyczny. :ok:

Dziękuje Wam Kochane.Bardzo bardzo MOCNO. :1luvu: :D :1luvu:

Witam Wszystkich Gorąco. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31738
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 29, 2012 23:19 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

iza71koty pisze:
skarbonka pisze:
Afatima pisze:key_west, nie ma sięco tak cieszyć, ja monitora nie wysłałam, bo nie mam jak :( Przesyłka koszmarnie droga. Tylko myszy, klawiatura i kołki do styropianu na budki...


Kochana dotarła klawiatura i mysz :1luvu: :1luvu:
tak więc lada moment Iza będzie mogła pisać :ok: za co bardzo Ci dziękuję :1luvu: :1luvu:



Tak mam już wszystko co trzeba. :D

Monitor :D i jedną myszkę od :D Ani. :1luvu: :1luvu: :1luvu: Klawiaturę :D i dwie myszki :D od Oli. :1luvu: :1luvu: :1luvu: W tym jedna myszka bezprzewodowa. :D Sprzęt fantastyczny. :ok:

Dziękuje Wam Kochane.Bardzo bardzo MOCNO. :1luvu: :D :1luvu:

Witam Wszystkich Gorąco. :D

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon paź 29, 2012 23:53 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Chciałabym Gorąco Podziękować Wszystkim :1luvu: :1luvu: :1luvu: którzy o nas pamiętali, pamiętają i byli tutaj podczas mojej nieobecności.Wszystkim którzy Wspierali nas i dzięki którym codziennie miałam z czym iść do stada.Wszystkim którzy Wsparli nas wpłatą, karmą bądż środkami na produkcje budek.Oraz Wszystkim którzy brali udział w naszych Bazarkach lub też przeznaczyli na nie fanty.Ani :1luvu: która opiekowała się wątkiem podczas mojej nieobecności.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31738
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 30, 2012 0:05 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Podczas mojej nieobecności wiele się wydarzyło.Było wiele trudnych spraw, ciężkie chwile.Były kłopoty z kotami, moje kłopoty ze zdrowiem, które powolutku wraca do normy.Przeziębiona jestem nadal ale biorę leki, wiec mam nadzieję że sytuacja nieco się ustabilizuje. Zwłaszcza że teraz bardzo potrzebuje zdrowia ,bo to najtrudniejszy przełomowy czas przed zimą.Czas w którym trzeba wykonać masę dodatkowej roboty jak chociażby przegląd i zabezpieczenie kocich schronień.Wykonanie nowych. Zabezpieczenie altanki przed chłodami, zabezpieczenie w opał, gaz na działce i co najtrudniejsze chyba w ostatnim czasie dość sporo kotów choruje.

Dobranoc Dziewczyny.Wezmę lek i się położę.Jestem dzisiaj już bardzo zmęczona.Postaram się pisać w wolnych chwilach w ciągu dnia.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31738
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 30, 2012 7:18 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Fajnie, że już jesteś Izo :)
Duuuużo zdróweczka :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto paź 30, 2012 8:39 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Izo, fajnie że znowu jesteś :1luvu: dużo zdrowia :1luvu:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Wto paź 30, 2012 9:28 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

O jak dobrze Cię widzieć Iza! :) Nareszcie!
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Wto paź 30, 2012 9:35 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

skarbonka pisze:zapraszam na nasze bazarki tym samym do pomocy :ok:

:arrow: viewtopic.php?f=20&t=147512
:arrow: viewtopic.php?f=20&t=147036
koteczki czekają :catmilk:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto paź 30, 2012 11:25 Re: WIDZĘ, CZUJĘ......Pomóż nam pomagać. SZCZECIN.

Witam Dziewczyny.

W tym roku jest dużo trudniej.Dużo trudniejsza ta jesień dla mnie.Dość szybko złapało mnie przeziębienie, marznę szybciej i prawdę mówiąc z trwogą myślę o nadchodzącym mrozie.

Być może składa sie na to wszystko zupełny brak odpoczynku, wolnego czasu dla siebie, nadmiar obowiązków jak i to co ostatnio na nas spadło spora zachorowalność a jak wiadomo to się wiąże z dodatkowymi obowiązkami czyli dodatkową opieką nad kotem, podawaniem leków , karmieniem strzykawką , gotowaniem dodatkowych posiłków aby tylko kot zaczął jeść samodzielnie.

Do tej pory udało się wyrwać śmierci młodziutką kotkę, sterylizowaną latem aborcyjnie.Było juz naprawdę bardzo żle.Dwa tygodnie walki, kotka straciła masę , odwodniła się z pyszczka smród. Brak apetytu, wychłodzenie organizmu.Prawie dwa tygodnie trwało karmienie strzykawka, podawanie leków, kroplówek, odczyszczanie noska który non stop był zatkany gęsta wydzieliną.
Udało się.

Teraz chory jest Oskar.Jest u mnie w klatce.Od kilku dni dopiero je samodzielnie.Gorzej, bo za skarby nie potrafi korzystać z kuwety.Załatwia się tam gdzie śpi, więc jestem zmuszona kupować mu podkłady .Marnie też nabiera ciała, chociaż dość sporo je.Ma też sporą anemię.

Żeby tego było mało pochorowały się i koty na działce.Do tej pory nie mogę odnależć Gucia, chociaż wczoraj pojechałam z Mężem specjalnie w ciągu dnia żeby go szukać.W tym samym czasie zachorowały 3 koty.I tutaj objawy wyglądały mi na podtrucie.Dwa z nich są juz w lepszej kondycji.Jeden z którym był największy problem je od 2 dni samodzielnie.Drugi miał potworną biegunkę .Dzięki lekom sytuacje udało sie opanować ale jest dość mocno jeszcze wychudzony i musi nabrać ciała.

Tych kotów niestety nie mogłam zabrać do siebie na czas leczenia.Musiałam zatem wszystko zorganizować w altance tak aby miały jak najlepsze warunki do tego aby zdrowieć.Wysprzatac całą altankę.Ocieplić dzwi okna i co najważniejsze zorganizowac gaz na działke aby grzać im codziennie.Dwie noce musiałam zostac na działce.Było zle.Gazu wtedy jeszcze nie było.Musiałam grzać piecykiem na prąd.A takim piecykiem zeby solidnie nagrzać to niestety wymaga sporo czasu.Było to akurat w tym czasie kilka dni temu gdy nastały zimne i mrożne noce.

Oprócz tego trzy Zuszki - dziewczynki dostają lek na kk .Wcześniej łaziły dość dużo. Lubią się szwędać to po działkach , to po parkingu no i teraz wszystko wyłazi.


Wczoraj niestety odkryłam że jeden z kociaków od Mamy Niedżwiadka jest bardzo chory, odwodniony i lekki.Jest tak chory ze pozwala się wziąść na ręce i bardzo płacze.Ma problem z jedzeniem.Obawiam się że wyjścia nie będzie i pozostawienie go tam gdzie jest bez możliwości dogrzania na czas choroby skończy się śmiercią.I tutaj chyba wyjścia nie będę miała i będę zmuszona go zabrać o ile jeszcze nie jest za póżno.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31738
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 69 gości