pomału wracam do normy.....działo się u nas w ostatnim czasie ...oj działo...dużo by pisać...ale to już chyba w nowej części...
myslę,że już mogę powiedzieć napisać zdradzić dobrą nowinę

myślę,że już najgorsze za nami więc chyba mogę...choć boję się jakiejś niespodzianki ze strony życia ,losu ,przeznaczenia i takich tam...
otóż...mianowicie...
koteczka Krysia zwana przeze mnie "Odżywką" -puchata siostrzyczka Malutkiej -przeżyła-wróciła do nas -żyje,biega i ma się dobrze.!!!!!!!wiele osób z fb pytało mnie o nią ale bałam się pisać żeby nie zapeszyć...teraz proszę o ogromne

aby nic nie zaszkodziło dziewczynce.
w dobrym zdrowiu jest też czwórka koteczków od Niuni...niestety cztery kociaki za TM [*]...pocieszam się,że tylko cztery...