K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 13, 2011 13:56 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Zlloty pisze:
miszelina pisze:LOLEK WRÓCIŁ!!!!!
Znaczy znalazł sie w garazu kilka domów dalej. :D


Dziś piję (co, to jeszcze do ustalenia.. pewnie rozpuszczalną witaminę C) za zdrowie tego Garfielda.

Tylko czemu ta cholera nie wracała do domu, tylko siedziała w garażu? Instynkt kota wolnożyjącego? W takim razie zapewne koniec ze spacerkami i drzewkami.

:ok: :kotek: :D

Ja przypuszczam, ze bał sie wyjść, bo to nowe miejsce. Przełamał sie po kilku dniach. Sasiadka ponoć codziennie z garazu korzystała.
Lolek na razie dostał odrobaczacz i odpchlacz oraz zakaz wychodzenia.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto wrz 13, 2011 14:37 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

miszelina pisze:Ja przypuszczam, ze bał sie wyjść, bo to nowe miejsce. Przełamał sie po kilku dniach. Sasiadka ponoć codziennie z garazu korzystała.
Lolek na razie dostał odrobaczacz i odpchlacz oraz zakaz wychodzenia.


Za karę powinien mieć jeszcze mierzenie temperatury i lewatywę :twisted:

Zlloty

 
Posty: 181
Od: Pon cze 13, 2011 7:34

Post » Wto wrz 13, 2011 14:57 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

miszelina pisze:
Zlloty pisze:
miszelina pisze:LOLEK WRÓCIŁ!!!!!
Znaczy znalazł sie w garazu kilka domów dalej. :D


Dziś piję (co, to jeszcze do ustalenia.. pewnie rozpuszczalną witaminę C) za zdrowie tego Garfielda.

Tylko czemu ta cholera nie wracała do domu, tylko siedziała w garażu? Instynkt kota wolnożyjącego? W takim razie zapewne koniec ze spacerkami i drzewkami.

:ok: :kotek: :D

Ja przypuszczam, ze bał sie wyjść, bo to nowe miejsce. Przełamał sie po kilku dniach. Sasiadka ponoć codziennie z garazu korzystała.
Lolek na razie dostał odrobaczacz i odpchlacz oraz zakaz wychodzenia.


Jak kotka rodzicow nie wrocila na noc (domek wychodzacy), to od samego rana chodzilismy od sasiada do sasiada przeszukujac piwnice i garaze, bo koty uwielbiaja takie miejsca, a moga wejsc niezauwazone :| Kotka dopiero nastepnego dnia wrocila, weszla do domu jakby nigdy nic, ze sterczaca antenka oznajmila miauuuuu i poszla do misek :) Ehh te kotuchy, czasem ma sie ochote zamordowac to to! :mrgreen:
ObrazekObrazek

katebush

 
Posty: 1369
Od: Nie cze 17, 2007 17:25
Lokalizacja: Kraków (Kurdwanów)

Post » Wto wrz 13, 2011 16:22 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Czy ktoś ma wolną dużą klatkę króliczą pożyczyć?

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Wto wrz 13, 2011 17:53 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

wiaderka na żwirek lub bądź co viewtopic.php?f=20&t=133032&p=7955935#p7955935

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 13, 2011 18:02 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Tweety pisze:wiaderka na żwirek lub bądź co viewtopic.php?f=20&t=133032&p=7955935#p7955935


Lub mogą robić za trumienkę dla dużego psa
przepraszam za wisielczy humor ale my chyba zbliżamy się do końca wspólnej drogi :cry: :cry:
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Wto wrz 13, 2011 18:40 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 14, 2011 6:45 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

queen_ink pisze:Czy ktoś ma wolną dużą klatkę króliczą pożyczyć?

Ja odbiorę dziś moją od Dudy, o ile nie jest w uzyciu. Ma w niej siedzieć mały kot, czy duzy kot?. Jest jeszcze pól psa ( czyli miniaturowy kenel :) ), ona jest mniejsza od króliczej, ale dużo mocniejsza.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Szymkowa i 805 gości