Wet nie ma możliwości sprawdzić, czy kotka miała sterylkę??? Kurde, to naszą będziemy ciąć na ślepo. No mam podejrzenia, że mogla być kiedyś domowa - żadnych obaw przed ludźmi i z miejsca wiedziała, do czego służy piasek w kuwecie (jak tylko wsypaliśmy, poleciała zrobić nr 2). Jest dość duża (40cm od klaty do ogona), oceniona przez wetkę na 5-6 miesięcy. Jest u nas już 6 tygodni i żadnych objawów rui. Wetka nawet kazała się wstrzymać ze szczepieniami, bo podejrzewała, że może być kotna (a tam było sporo chętnych kocurów). No nie wiem po prostu. A może kota czeka z rują do wiosny? No nic, okaże się.

Azazella: "Nie pisz o moich intymnych sprawach."
Dzisiaj idziemy się szczepić. Przewiduję krwawą masakrę;]
PS. A co do kocicy Siostry Prezes... po szkodzie to każdy mądry
