


Jak maniak zbierałam głosy wśród znajomych i ich znajomych, dzieci i ich kolegów i koleżanek, nieznajomych, a mających kompa itp. Ale się cieszę

A tu zima za pasem. Dziś rano, gdy poszłam w strugach deszczu karmić moje Jurowieckie, miałam wrażenie, że to już listopad, a nie początek września.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich nauczycieli i uczniów
