ADOPCJE PUCHATKOWA Poznań - 2 persie nieszczęścia.. :( s. 96

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Będę wpłacać co miesiąc na ratowanie puchatków kwotę (w PLN):

Ankieta wygasła Czw cze 25, 2009 11:56

5
4
25%
10
5
31%
15
1
6%
20
3
19%
powyżej 20
3
19%
 
Liczba głosów : 16

Post » Sob cze 27, 2009 10:11

Serniczek pisze:Sawanka masz pw


ok dziękuję :D
z tą lampą dojadę dopiero na 19 i cały dzień będę się modlić aby wet nie miał racji
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Sob cze 27, 2009 10:13

Ja obstawiam alergię.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 27, 2009 10:15

a czy takie liszajowate plamy z czerwona otoczką mogą się pojawić przy alergii ? oby to alergia bo z tą jakos sobie poradzimy
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Sob cze 27, 2009 10:18

sawanka1 pisze:a czy takie liszajowate plamy z czerwona otoczką mogą się pojawić przy alergii ? oby to alergia bo z tą jakos sobie poradzimy


Tego nie wiem, w alergiach specjalistką jest Legnica, Forest ma taką alergię.
Napisz do niej PW.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 27, 2009 10:20

a może ktoś ma tel ?
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Sob cze 27, 2009 10:20

Nie zawsze wszyscy zarażą się grzybem.
Karmelek jakoś nikogo u mnie nie zaraził,
tzn, żadnego kota.

Wszystko zależy od odporności.
Tak mi powiedział wet.
Mogą razem nawet spać z grzybkiem i nie zarażą się.
ja się też nie zaraziłam, a przecież ciągle miałam z nim kontakt,
ale ręce myłam na okrągło,
aż myślałam ,że skórę zedrę i pod paznokciami.

U mnie na szczęście nie ma dzieci.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob cze 27, 2009 10:22

sawanka1 pisze:a może ktoś ma tel ?


Nie mam niestety...

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 27, 2009 10:24

Mufka -stara grzybiara ma takie ciemne strupki,a pod spodem czerwona skórę-świeci w lampie Wooda. Albo we wczesnej fazie takie zaczerwienione miejca posypane jakby żółtym pudrem......alergia wykluczona testami,wymazy nie wskazuja obecnośi grzyba w nosie i oczach-a lampa świeci. Leczenie tak jak napisałam na pw-nie przełazi na inne zwierzaki i ludzi.....a jezeli nawet cos tam zauważę- pryskam Lamisillatt i pozamiatane. Na razie bez paniki-rodzinie(w sensie mąż) mówic,ze to alergia-dzieci ostroznie.Niech nie głaszczą "bo posmarowane lekiem na alergię" :lol: Całe kocie towarzystwo dobrze jest zaszczepić.Ja szczepiłam ale np na tej czeskiej szczepionce to sie przejechałam..... :?
Ostatnio edytowano Sob cze 27, 2009 10:28 przez Serniczek, łącznie edytowano 1 raz
Serniczek
 

Post » Sob cze 27, 2009 10:27

kristinbb pisze:Nie zawsze wszyscy zarażą się grzybem.
Karmelek jakoś nikogo u mnie nie zaraził,
tzn, żadnego kota.

Wszystko zależy od odporności.
Tak mi powiedział wet.
Mogą razem nawet spać z grzybkiem i nie zarażą się.
ja się też nie zaraziłam, a przecież ciągle miałam z nim kontakt,
ale ręce myłam na okrągło,
aż myślałam ,że skórę zedrę i pod paznokciami.

U mnie na szczęście nie ma dzieci.


ja myję ręce po każdym zabiegu z nią , tzn czyszczenie dwa razy dziennie oczek i uszu , podawanie atecortinu smarowanie tridermem zmienionych miejsc na skórze ale dzieciaczki ją głaskają i ja też a ona śpi z córcią w łóżku
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Sob cze 27, 2009 10:29

Serniczek pisze:Mufka -stara grzybiara ma takie ciemne strupki,a pod spodem czerwona skórę-świeci w lampie Wooda. Albo we wczesnej fazie takie zaczerwienione miejca posypane jakby żółtym pudrem......alergia wykluczona testami,wymazy nie wskazuja obecnośi grzyba w nosie i oczach-a lampa świeci. Leczenie tak jak napisałam na pw-nie przełazi na inne zwierzaki i ludzi.....a jezeli nawet cos tam zauważę- pryskam Lamisillatt i pozamiatane. Na razie bez paniki-rodzinie(w sensie mąż) mówic,ze to alergia-dzieci ostroznie.Niech nie głaszczą "bo posmarowane lekiem na alergię" :lol:


hehehe ale to wet powiedział TZ -towi , że grzyb
udusze weta :twisted:
(tym bardziej jak się to okaże fałszywym alarmem)
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Sob cze 27, 2009 10:29

Mufa też z nami spi-na razie spoko......(no ale dzieci są wrazliwsze) :?
Serniczek
 

Post » Sob cze 27, 2009 10:32

mój wet tez mojemu powiedział....(męska solidarność).Po krótkim spieciu z wetem,gdzie" wyjasniłam "mu jego błąd-nazywajac go "wiejskim weterynarzem z długim jęzorem" odszczekał to do męża i powiedział,ze sie pomylił..... 8)
Serniczek
 

Post » Sob cze 27, 2009 10:33

już zarządziałam
głaskać i myć ręce
bo jej się nie da niegłaskać :( ona tak prosi o najmniejszy przejaw uczuć ..
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Sob cze 27, 2009 10:34

Serniczek pisze:mój wet tez mojemu powiedział....(męska solidarność).Po krótkim spieciu z wetem,gdzie" wyjasniłam "mu jego błąd-nazywajac go "wiejskim weterynarzem z długim jęzorem" odszczekał to do męża i powiedział,ze sie pomylił..... 8)


w razie " w" we wtorek mój wet sprostuje i naprawi bład swojego poprzednika i stwierdzi , że alergia :twisted:
gorzej jak się rozniesie
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Sob cze 27, 2009 10:35

w razie bardzo powaznego problemu pisz do mnie-mam gryzeofiulwinę.Ale to ostateczność-bardzo wali po watrobie.(ale mam oryginalną -francuską) i jak najszybciej kapiel w Nizoralu......albo w innym byle było 2% ketokonazolu w składzie. Nizoral bardzo perfumowany jest-polskie zamienniki nie pachną.Dla kota to lepiej....
Serniczek
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], kasiek1510 i 168 gości