NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

hehe super! Czy ja to mogę wrzucić na nasze FB?

Możecie możecie

Widzę że strona z kotami z kwarantanny znowu jest aktualizowana... Nie wiem, czemu w ogóle na nią zaglądam, jest taka depresyjna.

Starsi panowie (w tym jeden "od właściciela"): http://www.dla-ciebie.eu/node/2968, http://www.dla-ciebie.eu/node/2873

A to-to czemu zostało zwrócone? I czemu przez miesiąc na nią chętnych nie ma... w sumie ładna jest, jeśli się lubi takie mopy do podłogi.

http://www.dla-ciebie.eu/node/2872

Mój schroniskowy "tymczasowy" lokator po Nowym Roku znowu się pochorował, pewnie dlatego, że jej powiedziałam, że skoro już nie gryzie i nie sika po kątach, to będzie miała ogłoszenia. Doris natychmiast zaczęła trzeć sobie nieprzytomnie oko, podpuchło jej i w ogóle wyglądała jak ofiara losu. Zaczynam podejrzewać, że ona to robi specjalnie. :evil:

Plus jest taki, że się okazało, że jest już obsługiwalna, tzn. dawała sobie podawać krople do oczu z wrzaskiem, ale bez wyrywania się. Przynajmniej tyle dobrego. :roll:

Innych kotów nadal szczerze nie cierpi, ale można ją już z nimi zostawić samą i jak na razie nie było żadnej katastrofy.

Edit:
Doris podobno nie jest sterylizowana i szczerze mówiąc trochę boję się teraz to naprawiać, ostatecznie to straszna staruszka...

Czy w tym wieku (15 lat) ona może jeszcze mieć ruję? Niby słyszałam, że kotki do później starości mogą rujkować, ale Doris jak dotąd nie ma zamiaru, powinnam się na wiosnę spodziewać takich atrakcji?

Właśnie dziś tak sobie myślałam co tam u Doris

Moje też jakieś takie osmarkane ostatnio

Nieby nie bardzo, niby nic się nie dzieje ale jakieś toto takie niedorobione ostatnio :roll:

U Doris w sumie nie najgorzej, krople zadziałały, chwilowo oko wygląda ok, ale dzisiaj znowu ją przyłapałam na grzebaniu w nim.

Awanturuje się na moje koty i nawet próbuje je prać, chwała Bogu póki co poza staruszkiem żaden nie wpadł na to, żeby jej oddać. A staruszek jak się go nie zaczepia, to sam się do awantur nie pcha. Daje się ostrożnie głaskać, na upartego można ją wziąć na ręce (baaardzo ostrożnie), wyraźnie odpuściła sobie gryzienie i drapanie (ale od czasu do czasu znienacka się rzuca, i to bez ostrzeżenia niestety). Psychicznie chyba nie najgorzej, ale trudno powiedzieć, bo jak porządny emeryt większość dnia śpi.

Powoli ją eksmituję z łazienki - w tej chwili pół doby spędza w otwartej łazience, a przez resztę dnia staram się ją w miarę możliwości trzymać poza łazienką. Chciałam to zrobić bardziej zdecydowanie i ją po prostu na stałe stamtąd wywalić, ale się nie da. Teraz jak zaczyna się drzeć, że chce do łazienki, to ją wpuszczam, bo na stres reaguje robieniem kupy w widocznym miejscu.

Zastanawiam się czy nie pomogłyby jej tabletki takie co Ewelina daje swojej Żelce, szturchnę ją jutro, żeby napisała dokładnie co to jest.

Dziewczyny Saska dostała ruję (zwariować można :ryk:

), kiedy najlepiej ciachać? No i gdzie? Bo u jednego weta usłyszałam cenę 250 zł

i trochę mnie zmiotło..

Czesio 6.04.2015 [*]

Kopiuję z FB ( nie umiem zmniejszyć zdjęcia ).
UWAGA WROCŁAW!! Udostępniamy i prosimy Was o dalsze udostępnianie!! Maleństwo nie poradzi sobie samo! W grudniu z mieszkania przy ul. Północnej (Maślice) we Wrocławiu uciekła 3-miesięczna trzykolorowa koteczna. Ma charakterystyczne kropki na nosku i czarną plamkę na pyszczku wyglądającą jak krzywy uśmiech. Znaleziono ją jako ślepe kocię i została wykarmiona i wychowana przez człowieka. Nie poradzi sobie na wolności. Bardzo proszę o pomoc w jej odnalezieniu. Agata Jach - Fundacja EBRA Koci Zakątek: agatajachmałpatlen.pl albo tel. 606 331 837
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater

Obrazek

jjw666 gratulacje!!

Dostałyśmy taką wiadomość:

Witam
Na moim osiedlu mieszka kot,wyraznie bezdomny,dorosly i dziki;/
Dokarmiam go tak jak inne koty ,wczoraj zauwazylam ze syczy co mnie zaniepokoilo bo wczesniej tego nie robil.Poprostu uciekal,dzis wychodzac z psem na spacer zauwazylam ze kot jest ewidentnie chory.
Niestety ja nie mam warunkow by go zabrac,nie moge udostepnic nawet piwnicy( nieprzyjazni sasiedzi z ktorymi piwnice dzielimy) w mieszkaniu tez nie da rady bo mam psa nienawidzaego kotow a nie ma jak kota odseparowac
Czy bylabym mozliwosc zeby ktos od Was zlapala kota,podrzucil go do jakiejs lecznicy?
Ja niestety nie mam nawet transporterki,kiedys probowalam zlapac osiedlowa kotke w pozyczona klatke-lapke(od kociego zycia) ale kotka sie nie zlapala a ten kocur tez jest za cwany i nie podchodzil a proboalam tydzien;/ Moze macie jakis pomysl,szkoda mi kota bo nie chce zeby umieral gdzies pod krzakiem;/

Kotów w okolicy jest znacznie więcej, Pani boi się, że kocurek może pozarażać młodsze koty. Kot mieszka przy ul. Szkockiej, numer do Pani: 725563148

Na DT nie liczę, ale może ktoś mógłby pomóc go złapać i przynajmniej dostarczyć do lecznicy? To skrajnie nie moje rejony i nie mam na razie czasu, ale przesyłam dalej...

viris pisze:Dziewczyny Saska dostała ruję (zwariować można ), kiedy najlepiej ciachać? No i gdzie? Bo u jednego weta usłyszałam cenę 250 zł i trochę mnie zmiotło..

Jak się skończy ruja - o ile nie wpadnie w permanentną, najlepiej chyba zapodać proverę i bodajże po tygodniu czy dwóch można sie umawiać.
Możesz zadzownić do dr Kamila Rajczakowskiego
Wincentego Stysia 45
53-525 Wrocław
tel. 607 104 719

Co do tabletek dla Doris to Zylkene (mogę dać jeden blister na próbę)

Świetny pomysł z tym kalendarzem! Kupiłam od razu... Lepszy od niejednych firmowych. A i bezinteresowna pomoc dla kotów gwarantowana

ania_k pisze:Świetny pomysł z tym kalendarzem! Kupiłam od razu... Lepszy od niejednych firmowych. A i bezinteresowna pomoc dla kotów gwarantowana

Dziękujemy

Kalendarz jeszcze można kupić

Do końca lutego będę mało dostępna, pewnie też z mniejszym dostępem do netu, dlatego mogę nie odbierać PW. W sprawach super-mega-pilnych kontakt ze mną przez Ewelinę

Nowy wątek założę jak się ogarnę.

Chyba pilny przypadek, skoro chcą ją od razu wydawać...

No i jeśli znajdę wyceniają na kilkanaście lat, to w super stanie raczej nie jest?
http://www.dla-ciebie.eu/node/2991

I druga, to samo:
http://www.dla-ciebie.eu/node/2990

Sezon na kocięta się skończył, może ktoś miałby dla babulinek miejsce?

Persidło też nadal jest na stronie...

NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

Kto przegląda forum